Litewskie zespoły muzyczne z Puńska, Sejn i Widugier prezentują w niedzielę swoją twórczość na Festiwalu Litewskich Zespołów Artystycznych w Burbiszkach nad jeziorem Gaładuś. To największa w regionie impreza mniejszości litewskiej.
Nad graniczącym z Litwą jeziorem Gaładuś wystąpi w niedzielę kilkanaście zespołów litewskich. Do późnego wieczora zaprezentują się grupy wokalne, chóry, zespoły etnograficzne, folklorystyczne i taneczne z litewskich domów kultury i szkół z litewskim językiem nauczania.
Przewodniczący Stowarzyszenia Litwinów w Polsce Algirdas Vaicekauskas powiedział PAP, że co roku Litwini gromadzą się nie tylko po to, aby obejrzeć występy swoich artystów, ale także, by spotkać się z przyjaciółmi z wielu zakątków świata.
"W tym roku z powodu pandemii wielu z nas zabraknie. Będzie mniej zespołów i nie będzie Litwinów ze świata. Festiwal jednak się odbędzie, bo to nasza tradycja" – dodał Vaicekauskas.
Stowarzyszenie organizuje festiwal od 1956 r. Od kilkunastu lat towarzyszy mu piknik. Wzgórze nad Gaładusią w Burbiszkach to jedno z najbardziej malowniczych miejsc pogranicza polsko-litewskiego. Podczas festiwalu scena ustawiona jest tyłem do jeziora Gaładuś. Naprzeciw niej na stromym wzgórzu – jak w amfiteatrze – siedzą widzowie.
Festiwal Litewskich Zespołów Artystycznych w Burbiszkach jest formą popularyzacji kultury litewskiej w regionie. Organizacje litewskie szacują, że w Polsce mieszkać może nawet kilkanaście tysięcy osób narodowości litewskiej. Najwięcej w gminie Puńsk, około 80 proc. całej litewskiej społeczności w naszym kraju.(PAP)
Autor: Jacek Buraczewski
bur/ mark/