Słuchowisko „Popsute” Marty Rebzdy zakwalifikowało się do ścisłego finału 9. Festiwalu Grand Prix Nova. Dzieło autorki Teatru Polskiego Radia będzie konkurować w Bukareszcie – jako jedyna praca z Polski – z dwunastoma innymi słuchowiskami z Europy.
Werdykt jury zostanie ogłoszony 30 września. Festiwal Grand Prix Nova jest organizowany przez Societatea Română de Radiodifuziune - publicznego nadawcę radiowego w Rumunii.
„Bardzo się cieszę z tej nominacji. Udział w Festiwalu Prix Nova, który jest konkursem słuchowiskowych form radiowych, to prawdziwe wyróżnienie” – mówi Marta Rebzda, kierowniczka literacka w Teatrze Polskiego Radia, cytowana w informacji prasowej przesłanej PAP. Nominację do finału prestiżowego międzynarodowego konkursu Rebzda odbiera nie tylko jako uznanie dla zespołu twórców „Popsutych”, ale przede wszystkim jako wyraz empatii dla bohaterek słuchowiska.
Najważniejszą postacią słuchowiska jest Agnieszka. Kiedy miała 10 lat, została po raz pierwszy zgwałcona przez swojego kuzyna, który po śmierci swojej matki zamieszkał z rodziną dziewczynki.
Dramat dziewczynki trwał wiele lat. Jej matka wiedziała o wszystkim, jednak nie reagowała. W wieku 18 lat Agnieszka uciekła z domu i związała się z mężczyzną, który okazał się jej kolejnym oprawcą. Kilka lat temu pobił ją i zgwałcił, a w 2019 r. został uniewinniony.
„Pamiętam, że kiedy trafiłam na tę sprawę, wręcz organicznie opierałam się przed zajęciem się tym tematem. Pół roku zajęło mi zebranie się w sobie i zadzwonienie do Agnieszki. Pamiętam ból, jaki towarzyszył tej opowieści” – wspomina Marta Rebzda.
Jak dodaje autorka słuchowiska, „to była trudna rozmowa, często przerwałyśmy nagranie i wspólnie płakałyśmy. Chciałam historię Agnieszki przedstawić w bardzo intymny sposób. Tylko radio, które tak bardzo kocham, daje taką możliwość. Dlatego zdecydowałam się na niewiele środków radiowych, głosów i dźwięków. Wiedziałam jednak, że ta opowieść musi być połączeniem dokumentu i fikcji fabularnej. Byłam przekonana, że musimy usłyszeć świadectwo i ból Agnieszki jej własnymi słowami”.
Marta Rebzda obawiała się zarzutów, że w swoim słuchowisku epatuje złem, które spotkało jej bohaterkę. Wspólnie z reżyserem Waldemarem Modestowiczem zdecydowali jednak, że odnajdą inne dziewczyny podobnie doświadczone przez los. Chcieli bowiem pokazać, że sprawa Agnieszki nie jest odosobnionym przypadkiem, ale szerszym zjawiskiem. „W ciągu dwóch dni zgłosiły się trzy: Marcelina, Daria i Magda. Każda z nich doświadczyła innej formy przemocy seksualnej. Wszystkie mówią o sobie: +Popsute+” – można przeczytać w materiale przesłanym przez Polskie Radio.
„Posłuchałem nagrań Marty i byłem wstrząśnięty losami Agnieszki – kobiecego Hioba, którego życie doświadcza w tak ekstremalny sposób. To oczywiście wierzchołek góry lodowej, bo przemoc wobec kobiet to ogromny problem. Takie historie dzieją się codziennie, często obok nas” – mówi Waldemar Modestowicz, cytowany w informacji prasowej. Dodaje, że w słuchowisku, choć w głównej mierze dokumentalnym, jest również miejsce na metaforę. „Postanowiliśmy dać naszym bohaterkom aniołów stróżów – opiekunów, którzy pocieszą i pomogą podnieść się z życiowych tragedii tym doświadczonym przez los kobietom” – wyjaśnia reżyser.
„I choć historia Agnieszki jest porażająca, to w słuchowisku pojawia się nadzieja – wraz ze śpiewaną przez bohaterkę piosenką +Jeszcze w zielone gramy+ Wojciecha Młynarskiego. Więcej nie zdradzę, natomiast gorąco zachęcam słuchaczy do wysłuchania +Popsutych+” – mówi Marta Rebzda.
W słuchowisku wystąpili: Lidia Sadowa (Agnieszka), Maria Pakulnis–Zaleska (matka), Marcin Bosak (kuzyn), Michał Piela (mąż), Katarzyna Dąbrowska (anioł stróż), Piotr Bajtlik (anioł stróż). Muzykę skomponował Jarek Gawlik.
Słuchowisko Marty Rebzdy będzie reprezentować Polskie Radio – obok dwóch innych produkcji publicznego nadawcy – również na Festiwalu Prix Europa 2021, który odbędzie się w październiku w Berlinie.(PAP)
autorka: Anna Kruszyńska
akr/ pat/