Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, w sobotę odbywa się w Kruszynianach (Podlaskie) święto Sabantuj. To organizowana tam od kilkunastu lat impreza plenerowa, której głównym celem jest prezentacja zwyczajów i tradycji społeczności tatarskiej w Polsce.
Sabantuj, inaczej zwane też świętem pługa, odbywało się zwykle po zasianiu pól. Najważniejszą częścią święta było zebranie społeczności wiejskiej i zaproszonych gości na specjalnie przygotowanym placu, gdzie organizowano gry, konkursy i zabawy.
Tradycja ma ponad tysiąc lat; pierwsze wzmianki o niej odnaleziono w zapiskach jednego z perskich dyplomatów w 912 roku. Obchodzone przez Tatarów, potem zostało zarzucone, a z czasem - głównie w wyniku postępującej asymilacji tej mniejszości etnicznej - w Polsce zapomniane.
W 2007 roku święto Sabantuj zostało wskrzeszone w Kruszynianach jako impreza, która ma nie tylko przybliżać historię i tradycję Tatarów, ale wpisywać się w kalendarz atrakcji turystycznych regionu. W 2018 roku była nominowana w konkursie Podlaska Marka organizowanym przez samorząd województwa podlaskiego, w kategorii na najlepsze wydarzenie kulturalne.
W ubiegłym roku impreza nie odbyła się w związku z obostrzeniami dotyczącymi pandemii koronawirusa. Tegoroczna ma hasło "Tatarzy i przyjaciele". "Chcemy pokazać, że żyjemy razem w wielokulturowej Polsce, każdego dnia spotykamy się, jesteśmy sąsiadami, potrafimy ze sobą współpracować. Chcemy pełnej zgody, przyjaźni, szacunku" - powiedziała PAP Róża Chazbijewicz, prezes Fundacji Tatarskie Towarzystwo Kulturalne, które jest jednym z organizatorów Sabantuj.
W programie imprezy, która potrwa do wieczora, są atrakcje związane nie tylko z tradycjami tatarskimi. Oprócz występów artystycznych prezentujących kulturę różnych narodów, są np. pokazy kuchni - również mongolskiej, krymskiej czy białoruskiej, kącik gier i zabaw, warsztaty rękodzielnicze czy posługiwania się łukiem orientalnym.
Można zobaczyć tatarskie i słowiańskie obozowisko, przygotowano też rekonstrukcję bitwy pod Parkanami z 1683 roku. Całość rozpoczęły modlitwy o pokój w miejscowym zabytkowym meczecie, parada uczestników i inscenizacja uroczystości nadania tych ziem Tatarom przez króla Jana III Sobieskiego.
W 1679 roku król nadał Tatarom ziemie w zamian za niewypłacony żołd, przywilejem wydanym na Sejmie Koronnym w Grodnie. W tym samym czasie ziemie nadane zostały Tatarom również m.in. w pobliskich Bohonikach.
Tatarzy to jedna z najmniejszych grup etnicznych w Polsce, ale ich historia na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej ma ponad 600 lat. Jako datę początków dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397. Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam, gwarancja wolności wyznania była jednym z warunków osadnictwa. Już jednak w XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu.
Województwo podlaskie uważane jest za region, gdzie są największe w kraju skupiska Tatarów. W Kruszynianach i pobliskich Bohonikach są dwa ostatnie na ziemiach polskich, zabytkowe drewniane meczety i stare mizary - muzułmańskie cmentarze. Oba meczety od 2012 roku są Pomnikami Historii.
Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W poprzednim spisie powszechnym pochodzenie tatarskie zadeklarowało ok. 2 tys. osób. Muzułmański Związek Religijny w RP - najstarsza i najważniejsza organizacja polskich wyznawców islamu, którymi są głównie właśnie Tatarzy - zaapelował przed wakacjami, by w trwającym obecnie spisie powszechnym polscy muzułmanie deklarowali swoje wyznanie, a w przypadku Tatarów - również o wskazanie przynależności do tej mniejszości etnicznej w Polsce.
Podobny apel skierował też Związek Tatarów RP.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pad/