„Historia Kościoła, najstarszej nieprzerwanie istniejącej instytucji na Ziemi, jest tak skomplikowana, że jej opisanie zakrawa na szaleństwo” – deklaruje autor esejów składających się na pierwszy tom syntezy dziejów chrześcijaństwa od jego powstania aż po kres wieków średnich.
Historyk dziejów najnowszych i gospodarki prof. Wojciech Roszkowski od kilku lat publikuje prace popularyzujące dzieje odległych epok oraz dotykające różnych zagadnień cywilizacji chrześcijańskiej. W wydanym kilka lat temu trzytomowym „Świecie Chrystusa” przybliżał czytelnikom historię wszystkich zakątków świata przed dwoma tysiącami lat. Jak sam zauważa we wprowadzeniu do najnowszej syntezy, znacznie większym wyzwaniem była próba spisania dziejów najstarszej i najdłużej instytucji w dziejach świata. „Nie miałem ambicji napisania jeszcze jednej monograficznej historii Kościoła, ale wyczuwając potrzebę przybliżenia dzisiejszemu czytelnikowi dziejów Kościoła i głównych problemów, z którymi się zmagał w historii, chciałem w przystępnej formie rzucić nieco światła na te zjawiska, problemy i postacie, które w dużej mierze tłumaczą istotę Kościoła” – podkreśla na wstępie prof. Roszkowski. W jego opinii elementem instytucji Kościoła są permanentnie powracające kryzysy przywództwa i moralności ludzi Kościoła. Rozważania historyka poświęcone są przyczynom tych problemów oraz sposobom ich przezwyciężenia.
Tak jak w przypadku innych syntez historycznych prof. Roszkowski poddaje krytyce źródła. Wbrew wielu popularnym poglądom bardzo wysoko ocenia wiarygodność przekazu ewangelicznego, Dziejów Apostolskich oraz najwcześniejszych dzieł pisarzy chrześcijańskich. Szczególnie interesujący wydaje się esej dotyczący źródeł do dziejów Kościoła, których nie znamy, ale z dużym prawdopodobieństwem znajdowały się one w przepastnych archiwach Imperium Rzymskiego. Wiele wskazuje na to, że Poncjusz Piłat raportował do stolicy o niepokojących wydarzeniach na krańcach imperium, które zagrażały kruchej stabilności politycznej Judei. „Możemy więc żałować, że pozostają nam domysły, niemniej trudno sobie wyobrazić, by wiedza o tym, co stało się w Paschę roku 30 w Jerozolimie, nie była znana na dworze cesarskim bardzo szybko” – stwierdza. Zdaniem autora znane nam źródła nie pozostawiają jednak wątpliwości wokół prawdziwości przebiegu wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat.
Praca prof. Roszkowskiego jest również historią życia intelektualnego tworzonego przez chrześcijan w ramach Kościoła i w oparciu o jego wartości. „Chrześcijaństwo przyniosło swoistą rewolucję duchową. O ile w społeczeństwie rzymskim godność człowieka była związana z jego miejscem w hierarchii, o tyle Chrystus głosił równą godność każdego człowieka” – zaznacza badacz. W krótkich esejach poświęconych ekspansji nowej wiary podkreśla znaczenie wielkich intelektualistów-chrześcijan. Podobnie jak inni historycy Kościoła za postacie kluczowe dla jego przyszłości prof. Roszkowski uznaje wąskie grono wybitnych indywidualności działających na przełomie starożytności i średniowiecza – świętych Augustyna, Marcina, Benedykta i papieża Grzegorza Wielkiego. „Szerzone przez niego i jego współbraci zasady zrewolucjonizowały życie duchowe Europy pogrążonej w chaosie i okrucieństwach okresu migracji barbarzyńców, ratując podstawy życia społecznego przez ducha nauki Chrystusowej” – pisze o misji Benedykta z Nursji.
Historyk szeroko opisuje również polityczne i społeczne przyczyny wielokrotnych zapaści Kościoła w czasie pierwszych 1500 lat jego istnienia. Na przełomie IX i X wieku jego instytucje w praktyce swojego działania niemal całkowicie upodobniły się do otaczającego go podzielonego i skłóconego świata feudalnego. „Jeśli jakaś część Kościoła chorowała lub obumierała, a nawet jeśli kryzys sięgał papiestwa, Kościół zawsze się odradzał” – zauważa autor. Po przezwyciężeniu tego kryzysu Kościół osiągnął jeden ze szczytowych momentów swojej potęgi. Ostatnia część syntezy obfituje w eseje poświęcone najwybitniejszym postaciom Kościoła dojrzałego średniowiecza, takim jak św. Tomasz z Akwinu, ale również instytucjom, które rozkwit przeżywały właśnie w tym okresie – uniwersytetom.
Prof. Roszkowski w kontekście panoramy dziejów Kościoła późnego średniowiecza wielokrotnie odwołuje się do historii Polski w czasach pierwszych Jagiellonów. Symbolem „nowego otwarcia” w dziejach Polski jest jego zdaniem postać świętej królowej Jadwigi Andegaweńskiej, wielkiej zwolenniczki nowych form pobożności opartych na aktywnej działalności. „Rząd Jadwigi były okresem rozkwitu kulturalnego Polski. W Krakowie skupiła się wtedy elita intelektualna z takimi postaciami jak Piotr Wysz czy Mateusz z Krakowa. Jadwiga ożywiła też działalność Akademii Krakowskiej, zleciła polskie tłumaczenie psalmów, a Psałterz Floriański był jej stałą lekturą” – podsumowuje autor.
Pierwszy tom „Historii chrześcijaństwa” zamyka dramatyczny moment upadku Konstantynopola pod naporem Turków w 1453 r., a wiec symboliczny kres epoki średniowiecza. Poniesiona wówczas klęska wschodniego chrześcijaństwa była zdaniem autora efektem panujących podziałów politycznych i egoizmu władców Europy. Jak zauważa prof. Roszkowski, znaczenie tego momentu dostrzeżono również w Polsce. Cytowany przez niego Jan Długosz zapisał, że „z dwojga oczu chrześcijaństwa jedno zostało wydarte, a z dwóch rąk jedna została odcięta”.
Michał Szukała