W salonach polskiej arystokracji i francuskiej elity artystycznej kameralne koncerty dawał Fryderyk Chopin. Nowa wystawa „Chopin. Salon romantyczny” na Zamku Królewskim w Warszawie nawiązuje do ważnej w życiu społecznym XIX wieku instytucji, jaką był salon.
„Sezon Chopinowski się rozpędza: zakończył się festiwal +Chopin i jego Europa+ i wkrótce czeka nas największe wydarzenie XVIII Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Nasza najnowsza wystawa wpisuje się w ten sezon Chopinowski. To wspaniały kontekst dla ekspozycji czasowej poświęconej postaci wybitnego polskiego kompozytora” – powiedział w piątek prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
Ideą wystawy jest odtworzenie, oddanie atmosfery XIX-wiecznych salonów, w których w Warszawie, Poznaniu, Berlinie, Paryżu toczył się główny nurt życia towarzyskiego, intelektualnego i artystycznego – zaznaczył dyr. Fałkowski. „Właśnie w salonach, podczas spotkań towarzyskich najchętniej koncertował Chopin” – dodał.
Według dyr. Fałkowskiego atmosferę salonu znakomicie oddaje obraz Henryka Siemiradzkiego „Chopin w salonie księcia Antoniego Radziwiłła w 1829 roku”. Wystawa nawiązuje do ważnej w życiu społecznym XIX wieku instytucji, jaką był salon – przestrzeń wyrafinowanego gustu, przychylna nowym zjawiskom i nurtom w sztuce. Zrozumienie ich jest niezbędne dla uchwycenia specyfiki epoki. To tam mogli debiutować i rozwijać się młodzi artyści, znajdując wśród elit życzliwych odbiorców i możnych mecenasów.
„Całe życie kompozytora, zarówno w Polsce, jak i po jej opuszczeniu, toczyło się przede wszystkim w salonach, wśród ludzi, którzy mieli wpływ na rozwój kultury i sztuki, kształtowali politykę. To tutaj dał się poznać jako wirtuoz koncertujący w ramach kształtującej się wówczas formuły recitalu” – zaznaczyła Aleksandra Buszta-Bąk, kuratorka wystawy.
W Paryżu bywał Chopin w salonach polskiej arystokracji, np. w L’Hotelu Lambert, ale także w pałacach francuskiej elity. „Wysoka pozycja towarzyska, jaką osiągnął w Paryżu, pozwoliła mu nawiązać kontakty i przyjaźnie z największymi artystami epoki, wśród których znaleźli się m.in. Hector Berlioz, Franciszek Liszt, Gioacchino Rossini, Robert Schumann, Eugene Delacroix” – podkreśliła kuratorka.
Według Aleksandry Buszty-Bąk, Chopin jako stały bywalec i ulubieniec miejsc gromadzących paryską arystokrację, był jednocześnie uważnym obserwatorem życia salonowego, które błyskotliwie, a czasami ironicznie opisywał w listach do przyjaciół”. Jednak przestrzenią, w której najpełniej rozkwitał, były spotkania w węższym gronie, podczas których goście mogli być świadkami jego mistrzowskiej gry.
Jako stały bywalec i ulubieniec miejsc gromadzących paryską arystokrację, był Chopin jednocześnie uważnym obserwatorem życia salonowego, które błyskotliwie, a czasami ironicznie opisywał w listach do przyjaciół. Jednak przestrzenią, w której najpełniej rozkwitał, były spotkania w węższym gronie, podczas których goście mogli być świadkami jego mistrzowskiej gry.
„Wszystko w nim było wzniosłe, zachwycające, nawet wszystkie jego dziwactwa czyniły go duszą wybranych towarzystw, toteż dosłownie wyrywano go sobie, gdyż szlachetność jego charakteru, bezinteresowność, poczucie godności osobistej, jego duma, daleka od wszelkiej niesmacznej próżności i bezczelnej reklamy, dystynkcja i delikatność w obejściu czyniły z niego przyjaciela równie miłego jak godnego zaufania” – pisała o Fryderyku Chopinie George Sand w „Dziejach mojego życia”.
Na wystawie znalazło się ponad 40 dzieł, pochodzących ze zbiorów m.in. Zamku Królewskiego w Warszawie, Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego, a także zbiorów prywatnych. Zaprezentowane zostaną obrazy, listy, manuskrypty muzyczne oraz pamiątkowe przedmioty związane z postacią Chopina.
Obrazy eksponowane w Zamku to m.in. portrety kompozytora autorstwa m.in. Teofila Kwiatkowskiego, pochodzące z ok. 1843 r., Gottfrieda Engelmanna wg rysunku Pierre-Roche'a Vignerona z 1833 r., a więc powstałe za życia kompozytora.
Z tematem salonu romantycznego szczególnie związany jest obraz Henryka Siemiradzkiego „Chopin w salonie księcia Antoniego Radziwiłła w 1829 roku (1887 r.)”, który przez ponad 130 lat nie był prezentowany w Polsce, jednak dzięki inicjatywie Fundacji Trzy Trąby Macieja Radziwiłła i wsparciu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu został sprowadzony do kraju i mógł stać się ważnym eksponatem naszej wystawy – powiedziała Aleksandra Buszta-Bąk.
Wystawie towarzyszyć będą recitale w wykonaniu wybitnych pianistów: Szymona Nehringa ( 18 września) Nikolaya Khozyainova (25 września) i Philippe’a Giusiano(26 września).
Szczegółowe informacje: https://www.zamek-krolewski.pl/Wystawa „Chopin. Salon romantyczny” będzie czynna w Nowej Izbie Poselskiej Zamku Królewskiego w Warszawie od 4 września ( wernisaż) do 14 listopada. (PAP)
Anna Bernat
abe/ dki/