Kard. Stefan Wyszyński to człowiek nietuzinkowy – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Zaapelował, by w dniu beatyfikacji 12 września wierni nie tylko śledzili uroczystości w mediach, lecz również uczestniczyli w niedzielnej mszy św. w kościele.
W informacji przekazanej PAP przez biuro prasowe KEP abp Gądecki zwrócił uwagę na zaangażowanie kard. Wyszyńskiego w troskę o Kościół w Polsce.
Zaznaczył, że jako alumn seminarium gnieźnieńskiego miał okazje do częstych spotkań z prymasem Wyszyńskim. Wspominał, że 2 lutego ksiądz kardynał przyjeżdżał na rocznicę konsekracji katedry i wtedy zbierało się całe Gniezno.
"Wygłaszał jedyne takie kazanie stricte ukierunkowane na ocenę sytuacji teraźniejszej, współczesnej”, na co ludzie czekali. Po takiej mszy św. wszyscy wychodzili podniesieni na duchu" – zauważył metropolita poznański.
Przewodniczący KEP odniósł się również do czasu swoich studiów w Rzymie, które rozpoczął w 1973 r. Wspominał, że kardynała zawsze witała duża rzesza Polaków i dziennikarzy.
"W czasie Solidarności zebrało się mnóstwo dziennikarzy zagranicznych i włoskich, którzy pytają go, co sądzi o sytuacji w Polsce. On jednak przyjął jedną zasadę, aby nie komentować nic, co dotyczy Polski, poza jej granicami" – powiedział abp Gądecki.
Przywołał także pogrzeb kard. Wyszyńskiego. "Testament księdza prymasa (...) odnosił do Polaków najlepsze cechy. (...) To było świadectwo życia człowieka nietuzinkowego, nieporównywalnego z wszystkimi innymi, którzy nie zdawali sobie w połowie, a może nawet w jednej setnej sprawy z tego, jakie są trudy prymasa, jakich wysiłków potrzebował, żeby prowadzić Kościół” – podkreślił abp Gądecki.
Abp. Gądecki wskazał, by wierni w dniu beatyfikacji uczestniczyli we mszy św. w swoim kościele parafialnym lub w miejscowej katedrze, a po niej przeżywali uroczystości beatyfikacyjne, łącząc się za pomocą środków społecznego przekazu ze Świątynią Opatrzności Bożej. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/