W czwartek odbyło się kolejne spotkanie oświatowej „Solidarności” z kierownictwem MEiN m.in. o powiązaniu wysokości płac nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Rozmowy będą kontynuowane 7 grudnia w ramach zespołu trójstronnego ze wszystkimi związkami zawodowymi.
W czwartek w Belwederze odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem oraz wiceministrem Dariuszem Piontkowskim. Rozmowy toczyły się pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy.
Spotkanie dotyczyło realizacji punktu VI porozumienia KSOiW NSZZ "Solidarność" z rządem, podpisanego w kwietniu 2019 r., w przeddzień rozpoczęcia ogólnopolskiego strajku w oświacie. Punkt VI, brzmi: "Zmiana systemu wynagradzania nauczycieli w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r." i jest jedynym niezrealizowanym punktem porozumienia. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" domagała się wówczas i nadal się domaga powiązania wysokości płac nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
"To była trzecia tura takich rozmów i odbędą się następne. Dzisiaj przedstawiliśmy wstępne wyliczenia finansowe, ile kosztowałaby budżet państwa propozycja MEiN a nasza propozycja" - przekazał podczas konferencji prasowej szef KSOiW NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.
Według Proksy, "co do zasady jest zgoda MEiN na taki system wynagradzania, jaki proponujemy". "Oczywiście problem jest w szczegółach" - dodał.
Szef oświatowej "S" zaznaczył, że w kwestii propozycji realizacji punktu VI porozumienia MEiN rozmawia z ministrem finansów, "który jeszcze nie zdążył przeliczyć i poprosił o czas, żeby przedstawić następną ofertę finansową".
Jednym z ustaleń czwartkowego spotkania, jak poinformował Proksa, jest kontynuacja rozmów 7 grudnia w zespole trójstronnym, czyli MEiN ze wszystkimi związkami zawodowymi.
"7 grudnia rozpoczniemy rozmowy o pragmatyce zawodowej, żeby rozwiązać problem finansowy i kadrowy" - wskazał Proksa. Zastrzegł jednak, że jeżeli rozmowy w zespole trójstronnym nie przyniosą żadnego konsensusu, powrócą one do zespołu złożonego z przedstawicieli MEiN i oświatowej "S" pod patronatem prezydenta.
Proksa przekazał też, że "jeżeli strona społeczna odejdzie od rozmów, to możliwa jest propozycja jednorazowej waloryzacji płac nauczycieli". Według niego, nauczyciele mogliby otrzymać waloryzację płac już od 1 stycznia 2022 r. "Jeżeli nie będzie konsensusu, taka możliwość istnieje. Wtedy będziemy negocjować szczegóły i warunki" - stwierdził.
Związkowcy powiedzieli na konferencji o innej możliwej propozycji. Zakłada ona rozpoczęcie rozmów dotyczących ustalania płac dla nauczycieli przed założeniami budżetu, czyli wiosną każdego roku. Jednak oświatowa "S" bierze to tylko pod uwagę wtedy, kiedy niemożliwe będzie porozumienie związane z powiązaniem płac z przeciętnym wynagrodzeniem.
"Dzisiaj MEiN tłumaczy się tym, że rząd nie może ponieść tak dotkliwych kosztów związanych ze wzrostem wynagrodzeń nauczycieli" - mówił członek oświatowej "S" Jerzy Ebertowski.
Proksa przekazał, że podczas czwartkowego spotkania MEiN zgodziło się na postulat przywrócenia art. 88 z Karty Nauczyciela, czyli możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emeryturę, bez względu na wiek, po przepracowaniu 30 lat, w tym 20 lat przy tablicy.
"To oznacza, że będą mogli z tego skorzystać wszyscy zatrudnieni w edukacji do 1999 r." - ocenił Proksa. "Wytworzy się pewna luka, a pewna grupa nauczycieli zdecyduje się dobrowolnie odejść na emeryturę" - dodał.
Do czwartkowych rozmów przedstawicieli MEiN z KSOiW NSZZ "Solidarność" odniosła się rzecznik resortu Anna Ostrowska.
"To już drugie spotkanie w tym tygodniu, w ramach którego strony rozmawiają na temat systemu wynagradzania nauczycieli i wzrostu ich pensji" - wskazała Ostrowska.
Podkreśliła, że w ramach pakietu zmian minister edukacji i nauki przedstawił związkom zawodowym i samorządom propozycje dotyczące m.in. systemu wynagradzania, podwyższenia płac, a także zmian w czasie pracy nauczycieli, awansu zawodowego oraz oceny pracy i urlopu wypoczynkowego.
"Trzeba zaznaczyć, że rząd zamierza przeznaczyć prawie 8 mld zł na podwyżkę pensji dla nauczycieli. Zgodnie z naszymi deklaracjami przeciętne wynagrodzenie dla nauczyciela wchodzącego do zawodu wzrośnie nawet o 1 412 zł. Minister edukacji i nauki przedstawił oświatowym związkom zawodowym rozwiązania, które pozwolą także na zmniejszenie biurokracji, dzięki czemu nauczyciel będzie miał więcej czasu dla ucznia" - przekazała rzecznik MEiN.
Ostrowska zapowiedziała, że MEiN będzie kontynuował dyskusję nad rozwiązaniami, które pozwolą na podniesienie prestiżu zawodu nauczyciela.
Poinformowała, że 7 grudnia kierownictwo MEiN spotka się ze wszystkimi związkami zawodowymi, a 8 grudnia z samorządowcami. "O taką formułę indywidualnych rozmów wnioskowały podczas ostatniego posiedzenia zespołu zarówno strona związkowa, jak i samorządowa" - dodała Ostrowska. (PAP)
Autorka: Iwona Pałczyńska
ipa/ mhr/