Badania archeologiczne w kompleksie św. Ducha w Toruniu, w 2024 r. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Archeolodzy z UMK otrzymali zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków, która umożliwi poszukiwania prezbiterium kościoła Ducha Św. z początków XIII wieku – dowiedziała się PAP. Pozwoli ona na demontaż ogrodzenia terenu dawnej gazowni. Pod prezbiterium mogą znajdować się krypty najstarszych torunian.
Szef Instytutu Archeologii UMK, prof. Wojciech Chudziak, potwierdził PAP, że zespół archeologów otrzymał zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na demontaż fragmentu ogrodzenia dawnej gazowni, które trafi do konserwacji. To umożliwi wejście na newralgiczny teren przy Bramie Klasztornej, gdzie naukowcy spodziewają się odkryć relikty prezbiterium kościoła Ducha Św. z XIII wieku.
– Jest szansa, że w poniedziałek zajmiemy się wycinką drzew i demontażem ogrodzenia. Zgodę ws. ogrodzenia już mamy – przekazał PAP prof. Chudziak.
PAP ustaliła w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Toruniu i u miejskiego konserwatora zabytków, że naukowcy dostaną również zgodę na konieczną wycinkę drzew.
Jak informowała PAP wiosną, archeolodzy z UMK odnaleźli przykościelny cmentarz w XIII-wiecznym kompleksie Ducha Świętego w Toruniu. Ujawniono wiele warstw pochówków na jednym z najstarszych, o ile nie najstarszym toruńskim cmentarzu.
Kierownik badań dr Ryszard Kaźmierczak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przekazał wówczas PAP, że odkryto także mury samego kompleksu, a miejsce to – z racji zachowania murów pokazujących przeobrażenia od XIII do XVII wieku – jest nawet jak na warunki miasta wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO unikatowe. Cały czas jednak nie odkryto prezbiterium kościoła, które znajdowało się na północ, za ogrodzeniem, przez które teraz archeolodzy będą mogli przejść.
Jesienią ubiegłego roku dr Kaźmierczak mówił, że „dokumentowana jest zabudowa związana z klasztorem benedyktynek”. „Ta infrastruktura jest stopniowo odsłaniana. Mamy kilka faz rozbudowy tego terenu. Mury były wykonywane w różnych technikach budowlanych, co pozwala nam zbadać relację między nimi, osadzić je w określonym czasie. Dowiadujemy się, jak ten teren ulegał zagospodarowaniu” – powiedział PAP naukowiec.
Naukowcy w Toruniu od lat podkreślają, że to jedno z najciekawszych stanowisk w mieście; miejsce, gdzie swoje początki miał Toruń. Badania na Bulwarze Filadelfijskim są m.in. efektem wielotygodniowych protestów społecznych, które miały miejsce w mieście w trakcie remontu Bulwaru. Wówczas wiele osób ze środowiska naukowego, ale także przewodnicy miejscy, społecznicy i znawcy miasta, apelowali o pełnoskalowe badania tego terenu, a także późniejszą ekspozycję znalezisk.
„Mam nadzieję, że także budynek kościoła uda się rozpoznać archeologicznie. Wiele zależy od tego, co tam się zachowało. (…) Są tutaj warstwy przedlokacyjne, tutaj nie było wówczas jeszcze miasta, a pewnie jakaś osada, która rozwijała się nad Wisłą. To, że na tym terenie mamy do czynienia z początkami miasta, z okresem lokowania Torunia, wiemy po naszych badaniach z wiosny 2024 roku. Przy Bramie Klasztornej odkryliśmy wówczas konstrukcje drewniane. Drewno użyte do tamtych budowli ścięto w latach 30. XIII wieku, co wiemy po datowaniu” – podkreślił dr Kaźmierczak.
Odkrywany między Bramą Klasztorną i Koszarami Racławickimi w Toruniu kompleks Ducha Świętego to XIII-wieczny kościół i szpital oraz zbudowany na początku XIV wieku klasztor benedyktynek. Kościół to być może najstarsza świątynia Torunia. W niej, jak oceniają historycy, należy się spodziewać pochówków w prezbiterium. Mogą się tam znajdować krypty średniowiecznych dostojników.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/ aszw/