Wawelska zbrojownia po remoncie i w nowej aranżacji. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Kolekcję militariów uzupełnioną o nigdy nieprezentowane zbroje i szable można oglądać w nowo zaaranżowanej Zbrojowni na Wawelu. Zamek udostępnił dla zwiedzających również dwa podziemne pomieszczenia z reliktami najstarszych budowli wzgórza.
Zbrojownia po przeszło rocznym remoncie zostanie ponownie udostępniona zwiedzającym w piątek (28 listopada), a do niedzieli będzie ją można oglądać za darmo. Muzealnicy w ten sposób chcą podzielić się efektem prac nad nową odsłoną wystawy stałej, przy której, zgodnie z informacjami przedstawicieli instytucji, działało ponad 200 osób.
– To nie tylko nowa aranżacja, ale również nowa opowieść. I to nie tylko opowieść o aspekcie militarnym obiektów, które tutaj pokazujemy, ale również o ich znaczeniu, o ich rozumieniu – zaznaczył podczas konferencji prasowej dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Andrzej Betlej. – Nie pokazujemy wyłącznie zbroi, mieczy, szpad, ale pokazujemy również obrazy, tkaniny, obiekty, które nigdy wcześniej nie były eksponowane – wskazał, dodając, że po remoncie wyeksponowanych zostało blisko 30 proc. obiektów więcej.
Po raz pierwszy z magazynów muzealnicy wyjęli niektóre zbroje i szable, a po wielu latach ponownie wyeksponowali chorągiew nagrobną zmarłego w 1571 roku Stanisława Barziego, która powiewała nad grobem wojewody krakowskiego w wawelskiej katedrze. Na wystawę kupiono też nowe obiekty, w tym głownię papieskiego miecza poświęcanego, którą sprzedający łączył z królem Janem Kazimierzem.
Twórcy nowej odsłony ekspozycji zaznaczyli, że Zbrojownia po raz pierwszy łączy starożytność i współczesność, gromadząc zarówno hełm greckiego hoplity, jak też powstały niedawno obraz Łukasza Stokłosy nawiązujący do militariów królewskich. Zbrojownia, jak inne wystawy stałe, odnosi się do historycznej funkcji wzgórza – zwrócił uwagę kurator Krzysztof J. Czyżewski.
– Odwołujemy się do Wawelu jako twierdzy, Wawelu jako rezydencji królewskiej, w której monarchowie przechowywali oprócz szat cywilnych także swoje uzbrojenie. Nawiązujemy do kolekcjonerstwa dawnych monarchów i do jednej z najważniejszych funkcji Wawelu, czyli Wawelu jako miejsca trofealnego, gdzie odbywały się triumfy po zwycięstwach wojennych i gdzie składano wota – podkreślił Krzysztof J. Czyżewski.
Podczas prac nad wystawą do Zbrojowni włączono też podziemia Wieży Duńskiej. W pierwszym z nowo udostępnionych pomieszczeń kuratorzy zaprezentowali pierścień sprzed tysiąca lat, który w ubiegłym roku, dokładnie w miejscu obecnej prezentacji, odkrył wawelski archeolog. W drugim zwiedzający mogą zobaczyć relikty jednej z najstarszych budowli na wzgórzu – romańskiej wieży obronnej datowanej na pierwszą połowę XII wieku.
Na otwarcie odnowionej Zbrojowni kuratorzy ściągnęli metaliczną suknię z kolekcji Balenciagi z kolekcji jesień/zima 2023-2024, która naśladuje kształt renesansowej zbroi. Jak wyjaśniła dr Bogumiła Wiśniewska, jest to nawiązanie do sposobu wykonywania zbroi i jej celów, a także interpretacja samej militarności i sposobu ubierania rycerza renesansowego.
– Jak mówi sam dyrektor artystyczny odpowiedzialny za tę kolekcję, tworzenie mody jest ubieraniem na siebie zbroi. Idąc tym tropem, postanowiliśmy pokazać tutaj na Wawelu właśnie tę jedną sukienkę z kolekcji Balenciagi – przyznała dr Wiśniewska.
Zbrojownia jest otwarta dla zwiedzających od 1930 roku. Jako wystawa stała prezentuje polską i europejską sztukę militarną, od średniowiecznych mieczy po zdobioną broń palną.(PAP)
juka/ dki/