Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył reżysera Sylwestra Chęcińskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. We Wrocławiu odbył się pogrzeb twórcy znanego z takich filmów jak saga o kresowianach: „Sami Swoi”, „Nie ma mocnych”, „Kochaj albo rzuć”.
Order został wręczony podczas uroczystości pogrzebowych we Wrocławiu. List w imieniu prezydenta odczytał jego doradca społeczny Tadeusz Deszkiewicz.
Prezydent podkreślił, że Sylwester Chęciński był wyjątkowym twórcą, który satyrą potrafił walczyć z absurdami PRL i komunizmem.
„Mam nadzieję, że jego trylogia o rodzinach Kargulów i Pawlaków nie straci zainteresowania wśród widzów i będzie wciąż chętnie oglądana przez kolejne pokolenia, które mają już prawo nie pamiętać czasów PRL” - napisał prezydent.
„Mam nadzieję, że jego trylogia o rodzinach Kargulów i Pawlaków nie straci zainteresowania wśród widzów i będzie wciąż chętnie oglądana przez kolejne pokolenia, które mają już prawo nie pamiętać czasów PRL” - napisał prezydent.
Podkreślił, że reżyser był wybitnym artystą i ma też wielkie zasługi dla krzewienia polskości, dlatego pośmiertnie przyznał Chęcińskiemu Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka odczytała też list od wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego.
Gliński napisał, że twórczość Chęcińskiego pokazała, jak wszechstronnym jest reżyserem, choć najbardziej znany był z trylogii o Kargulach i Pawlakach oraz innych komedii. Przypomniał, że artysta odnalazł się też w innych gatunkach filmowych, bo realizował również filmy szpiegowskie, obyczajowe i dla dzieci.
„Mówiąc o historii polskiego filmu, nieodmiennie będziemy przywoływać nazwisko Sylwestra Chęcińskiego, którego domeną twórczości stały się komedie. Zdaniem wielu to najtrudniejszy gatunek, jednak to komedia stała się jego znakiem firmowym” - napisał wicepremier Gliński.
„Mówiąc o historii polskiego filmu, nieodmiennie będziemy przywoływać nazwisko Sylwestra Chęcińskiego, którego domeną twórczości stały się komedie. Zdaniem wielu to najtrudniejszy gatunek, jednak to komedia stała się jego znakiem firmowym” - napisał wicepremier Gliński.
Trumnę z ciałem Chęcińskiego wystawiono w Archikatedrze Św. Jana Chrzciciela o godz. 10.30 i obok umieszczono księgę kondolencyjną.
O 11.30 rozpoczęła się msza święta, a po godz. 14 reżyser spoczął na Cmentarzu Grabiszyńskim.
Sylwester Chęciński urodził się w 1930 roku na Lubelszczyźnie. Liceum skończył w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku, a 1956 r. ukończył łódzką szkołę filmową. Swój pierwszy film, "Historię Żółtej Ciżemki" nakręcił pięć lat później.
Chęciński na swoim koncie ma także popularną trylogię z Kargulem i Pawlakiem, czyli filmy "Sami Swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć", a także "Wielkiego Szu". Nakręcił w sumie 16 filmów fabularnych.
W 2014 r. na Festiwalu Filmowym w Gdyni został uhonorowany "Platynowymi Lwami" za całokształt twórczości. W 2017 r. dostał Orła za osiągnięcia życia.
W 2014 r. na Festiwalu Filmowym w Gdyni został uhonorowany "Platynowymi Lwami" za całokształt twórczości. W 2017 r. dostał Orła za osiągnięcia życia.
W swojej karierze był trzykrotnie odznaczony Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski w ubiegłym roku krzyżem komandorskim z gwiazdą, a także Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Jest honorowym obywatelem Wrocławia i Dolnego Śląska.
Chęciński zmarł 8 grudnia w wieku 91 lat.(PAP)
autor: Roman Skiba
ros/ itm/