Kolejne dwie drewniane chaty – XIX-wieczna z Makówki i XX-wieczna z Plutycz – staną w tzw. wiosce białoruskiej, czyli sektorze poświęconym budownictwu południowo-wschodniej części województwa podlaskiego w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej.
Położone w Wasilkowie k. Białegostoku muzeum ma charakter skansenu; znajduje się tam ponad 40 różnych obiektów drewnianych, w tym budynki mieszkalne (np. chaty typu trojak czy chaty ze wschodniego Podlasia), budynki gospodarskie, leśniczówki i dwory.
Sektor poświęcony budownictwu południowo-wschodniej części regionu, gdzie wielu mieszkańców jest narodowości białoruskiej, powstaje od ubiegłego roku. W ramach tzw. wioski białoruskiej ma powstać kilka zagród reprezentujących różne typy wiejskiego budownictwa - zarówno budynki mieszkalne, jak i część gospodarcza.
W sektorze stanęły już obiekty, które będą stanowiły zagrody: dwie chaty mieszkalne z Czyż oraz stodoła z Redut.
W tym roku udało się fizycznie przenieść na teren skansenu kolejne dwie chałupy: z Makówki (powiat hajnowski) i z Plutycz (powiat bielski) - powiedział PAP dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej dr Artur Gaweł. Mówił, że są to budynki, które zostały zakupione do zbiorów w poprzednich latach, ale długo trwały prace związane z pozyskaniem dokumentacji konserwatorskiej. "Ale udało się, te obiekty zostały rozebrane i przeniesione do skansenu" - powiedział.
Pierwszy z nich, chata z Makówki, pochodzi z 1876 roku. Gaweł mówił, że starania o ten obiekt trwały kilkanaście lat. Podkreślił, że jest to cenny obiekt, m.in. dlatego, że jest tam oryginalny tram, czyli belka pod stropem, którą powszechnie, na przełomie XIX i XX wieku usuwano. "Obecnie nie znam ani jednego budynku w terenie, który miałby zachowane to. Jest to więc relikt" - mówił Gaweł. Dodał, że chałupa trafiła do skansenu dobrze zachowana, ma też oryginalne wyposażenie.
Natomiast chata z Plutycz wzniesiona została tuż po I wojnie światowej. Gaweł powiedział, że chata jest bardzo cenna. "Jest to budynek o takim zdobieniu architektonicznym, który wyróżniał się w Plutyczach, miejscowości, gdzie wiele obiektów jest zdobionych" - dodał.
Chałupa ta - jak mówił Gaweł - od momentu powstania nie była remontowana, co dzisiaj - jak podkreślił - dotyka wiele drewnianych domów, które pokrywane są np. szalówką, a okna wymieniane są na plastikowe. "Ten obiekt stał nieużytkowany przez ostatnich dwadzieścia kilka lat i został w nim zachowany taki układ, że można go przenieść i odtworzyć wnętrze z połowy XX wieku" - dodał.
Gaweł powiedział, że cztery chaty: dwie z Czyż a także obiekty z Makówki i Plutycz będą stanowić cztery zagrody w sektorze budownictwa południowo-wschodniej części regionu. Chałupy z Czyż - jedna z 1888 roku, druga z ok. 1950 - są już niemal gotowe, a w przyszłym roku powinna stanąć w sektorze chata z Makówki. Wcześniej też do sektora trafiła XIX-wieczna stodoła z Redut.
"Teraz będziemy szukać w terenie budynków gospodarczych do tych zagród, czyli stodół, spichlerzy, budynków inwentarskich, które uzupełnią całe to założenie i będzie odtworzona wieś szeregówka, czyli z budynkami zwróconymi szczytem do drogi, która przechodziła przez wieś" - powiedział Gaweł.
Muzeum w tym roku przeniosło też na swój teren zakupioną wcześniej chałupę z miejscowości Brzozówki Koronnej z gminy Czarna Białostocka, która datowana jest na przełom XIX i XX wieku. Gaweł powiedział, że jest to obiekt wyróżniający się pod względem zdobnictwa. Muzeum planuje, by w chałupie umieścić kasy, ale też ma się tam znaleźć poczekalnia i sklepik z pamiątkami.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/