Nie ma i nie będzie zgody na połączenie nowego systemu wynagrodzeń i pragmatyki zawodu nauczyciela – podkreślono we wtorkowym stanowisku Zespołu Negocjacyjnego i Prezydium Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
"Prowadzone od 15 listopada 2021 r. pod patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej negocjacje KSOiW NSZZ +Solidarność+ z Ministerstwem Edukacji i Nauki dotyczą wypracowania nowego systemu wynagrodzeń dla nauczycieli, które jest realizacją uzgodnień zawartych z rządem w 2019 r. Niestety, podczas kolejnych spotkań MEiN z uporem proponuje przyjęcie nowego systemu wynagrodzeń tylko pod warunkiem powiązania go z tzw. pragmatyką zawodu nauczyciela, która fundamentalnie zmieni jego status zawodowy" – czytamy w stanowisku Zespołu Negocjacyjnego i Prezydium Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
Podkreślono w nim, że nie ma i nie będzie zgody NSZZ "Solidarność" na połączenie nowego systemu wynagrodzeń i pragmatyki zawodu nauczyciela.
"Z tego powodu zrezygnowaliśmy z udziału w spotkaniu zaplanowanym na 5 stycznia br., oczekując od ministerstwa jasnej deklaracji dotyczącej przedmiotu negocjacji. Powrót do rozmów jest możliwy pod warunkiem, że negocjacje będą dotyczyły tylko nowego systemu wynagrodzeń dla nauczycieli opartego na proporcjach do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej" – podano.
Podkreślono też, że nie ma i nie będzie zgody KSOiW NSZZ "Solidarność" na zwiększenie pensum dydaktycznego nauczycieli z 18 do 22 godzin tygodniowo, jak planuje MEiN.
"Takie rozwiązanie doprowadzi do zwolnienia z pracy co najmniej 50 tys. nauczycieli w całym kraju" – szacują związkowcy. "Obrona miejsc pracy jest priorytetem Związku, dlatego protestujemy przeciwko propozycji zwiększenia pensum!" – podali.
Oświatowa Solidarność przypomniała swoje stanowisko wobec proponowanego przez resort edukacji nowego systemu wynagrodzeń dla nauczycieli.
"KSOiW NSZZ +Solidarność+ od dawna postuluje zmianę systemu wynagradzania nauczycieli. Chcemy, by wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego było naliczane proporcjonalnie do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w formule automatyzmu, tj. gdy zwiększa się za dany rok przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, to automatycznie wzrasta wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli" – czytamy w stanowisku.
Jednocześnie poinformowano w nim, że Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania "przyjmuje z zadowoleniem wielokrotnie zapowiadane przez ministra edukacji i nauki przywrócenie zapisu art. 88 Karty nauczyciela, dotyczącego możliwości przejścia na wcześniejsza emeryturę".
"Oczekujemy, że uszanowanie znanej w prawie zasady lex retro non agit (prawo nie działa wstecz) stanie się faktem. Nauczyciele rozpoczynający pracę przed 1999 r. mieli pewność wynikającą wprost z zapisu ustawy Karta nauczyciela, że będą mogli skorzystać z możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę" – wskazali związkowcy.
Poinformowali, że w razie braku porozumienia z MEiN w sprawie nowego systemu wynagrodzeń dla nauczycieli opartego na proporcjach do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, KSOiW NSZZ "Solidarność" będzie domagała się od ministerstwa waloryzacji wynagrodzenia nauczycieli od 1 stycznia 2022 r., która "zrekompensuje skutki inflacji oraz zapobiegnie dalszej pauperyzacji pracowników szkół i placówek oświatowych".
W połowie września, w połowie października i na początku grudnia doszło do spotkań zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, w którego skład wchodzą przedstawiciele resortu edukacji, związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i korporacji samorządowych. Na pierwszym z nich minister edukacji i nauki przedstawił propozycje zmian m.in. w czasie pracy i w wynagrodzeniu nauczycieli.
Zakładają one m.in. podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli o 4 godziny (z 18 do 22) z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli, wprowadzenie zobowiązania nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy "do bycia dostępnym" dla uczniów i rodziców w szkole (w wymiarze 8 godzin tygodniowo dla nauczycieli realizujących obowiązkowy wymiar zajęć do 25 godzin w tygodniu, 3 godzin dla realizujących powyżej 25 godzin, 2 godzin dla nauczycieli przedszkoli i praktycznej nauki zawodu), a także wprowadzenie przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli zamiast średniego.
Podobnie jak w przypadku średniego wynagrodzenia nauczycieli, także przeciętne wynagrodzenie nauczycieli ma być ustalane na podstawie kwoty bazowej ogłaszanej corocznie w ustawie budżetowej. Ma ono wynosić: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego – 140 proc., nauczyciela mianowanego – 181 proc., nauczyciela dyplomowanego – 219 proc. kwoty bazowej. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego będą ustalone jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Minimalne stawki dodatków do wynagrodzenia – zgodnie z propozycją MEiN – określone będą kwotowo w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.
Wszystkie trzy centrale związkowe: Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych odrzuciły wówczas propozycje resortu edukacji i nauki. Są przeciwne zwiększeniu pensum i wprowadzeniu godzin dostępności nauczyciela. Opowiadają się za powiązaniem wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. ZNP złożyło obywatelski projekt nowelizacji ustawy Karta nauczyciela w tej sprawie. Związki opowiadają się też za powrotem do możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emeryturę, bez względu na wiek, po przepracowaniu 30 lat, w tym 20 lat przy tablicy.
Po październikowym spotkaniu przedstawiciele ZNP, FZZ i oświatowej "S" przekazali dziennikarzom, że kluczowe jest dla nich spotkanie z premierem na temat powiązania wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Podali, że od wyniku tego spotkania uzależniają powodzenie dalszych negocjacji z rządem.
15 listopada w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem, wiceministrem w jego resorcie Dariuszem Piontkowskim oraz z przedstawicielami związkowców: szefem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą i przewodniczącym Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszardem Proksą. Dotyczyły realizacji punktu VI porozumienia KSOiW NSZZ "Solidarność" z rządem, podpisanego w kwietniu 2019 r., w przeddzień rozpoczęcia ogólnopolskiego strajku w oświacie. Punkt VI, brzmi: "Zmiana systemu wynagradzania nauczycieli w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r." i jest jedynym niezrealizowanym punktem porozumienia. Oświatowa "S" już wówczas domagała się powiązania wysokości płac nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
Na spotkanie w Pałacu Prezydenckim nie zostali zaproszeni przedstawiciele ZNP i FZZ, gdyż – jak tłumaczono po spotkaniu – nie podpisały one w 2019 r. porozumienia z rządem.
Doszło jeszcze do trzech spotkań oświatowej "S" z kierownictwem resortu edukacji, już bez udziału premiera i prezydenta, ale pod jego patronatem. Jak informowało po nich MEiN, spotkania te miały charakter roboczy.(PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ joz/