Strajk łódzkich studentów, rejestracja Niezależnego Zrzeszenia Studentów – pod takim tytułem odbywa się w Łodzi dwudniowe spotkanie uczestników akademickiego buntu z 1981 r. Byliśmy wtedy przekonani, że siła łódzkiego strajku da efekt i zostanie zarejestrowany NZS – mówi PAP pierwszy przewodniczący NZS Jarosław Guzy.
W Instytucie Europejskim w Łodzi trwa spotkanie rocznicowe, połączone z konferencją naukową, poświęcone strajkowi na łódzkich uczelniach w 1981 roku, dzięki któremu zarejestrowano Niezależne Zrzeszenie Studentów. Biorą w nim udział m.in. uczestnicy buntu młodzieży akademickiej przeciwko władzom komunistycznym, naukowcy z Instytutu Pamięci Narodowej, a także opozycjoniści z czasów PRL.
"NZS śmiało możemy nazwać młodą Solidarnością. Studenci podczas łódzkiego strajku mogli zaangażować się w przemiany dokonujące się w Polsce po sierpniu 1980 roku" - tłumaczył dr Sebastian Pilarski z łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
"W 1980 i 1981 roku władze komunistyczne chciały utrzymać na uczelniach monopol współpracującego z partią Socjalistycznego Związku Studentów Polskich (SZSP), tzw. zsypu" - przypomniał w rozmowie z PAP pierwszy przewodniczący NZS Jarosław Guzy, 41 lat temu student socjologii i historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. "Strajk łódzki wybuchł spontanicznie, skumulował sobie ruch studencki z całego kraju, aby przełamać monopol komunistów na uczelniach. I tak Łódź stała się centrum tego studenckiego buntu" - podkreślił.
Guzy powiedział, że wśród studentów była wtedy świadomość, że właśnie w wyniku strajku łódzkiego można będzie w końcu zarejestrować demokratyczną organizację studentów. "Byliśmy przekonani, że ta siła da efekt" - zaznaczył. "Łódź była przez pewien czas sama, bo ten strajk przypadł na zimową sesję egzaminacyjną. Martwiliśmy się, czy Łódź wytrzyma do czasu, kiedy włączą się inne uczelnie"- wspominał pierwszy szef NZS. "Koleżanki i koledzy z Łodzi wytrwali w strajku, za co im chwała" - mówił.
"NZS śmiało możemy nazwać młodą Solidarnością. Studenci podczas łódzkiego strajku mogli zaangażować się w przemiany dokonujące się w Polsce po sierpniu 1980 roku" - tłumaczył dr Sebastian Pilarski z łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
"Szkoła życia, pierwszy poważny egzamin dojrzałości" - tak najczęściej swój udział w strajku zimą 1981 roku określają jego uczestnicy. "Nauczyłem się wówczas, co to jest patriotyzm, walka o swoje ideały, co to jest lojalność, co to jest konsekwencja i co to jest przyjaźń. Do dziś hołduję wartością, które były podstawą łódzkiego strajku" - wspominał Zbigniew Natkański, w 1981 r. student czwartego roku historii Uniwersytetu Łódzkiego.
"Szkoła życia, pierwszy poważny egzamin dojrzałości" - tak najczęściej swój udział w strajku zimą 1981 roku określają jego uczestnicy. "Nauczyłem się wówczas, co to jest patriotyzm, walka o swoje ideały, co to jest lojalność, co to jest konsekwencja i co to jest przyjaźń. Do dziś hołduję wartością, które były podstawą łódzkiego strajku" - wspominał Zbigniew Natkański, w 1981 r. student czwartego roku historii Uniwersytetu Łódzkiego.
Na sobotnie popołudnie zaplanowano dyskusję o strajku i tzw. porozumieniach łódzkich oraz rejestracji NZS z udziałem ówczesnych działaczy studenckich Jarosława Guzego i Zbigniewa Żołnierczyka oraz Sebastiana Pilarskiego oraz Kamila Dworaczka z IPN. Podczas spotkania prezentowana jest książka Jadwigi Kowalczyk "Egzamin studenta. Rzecz o strajku studentów łódzkich w 1981 roku".
W niedzielę, po mszy świętej w łódzkiej archikatedrze w intencji uczestników strajku, odbędzie się prezentacja materiałów z archiwów państwowych o studenckim buncie wobec komunistów oraz prezentacja reportaży telewizyjnych ze strajków z komentarzami Romana Kowalczyka i Marka Markiewicza. Niedzielną część spotkania ma podsumować dyskusja o "pierwszym" i "drugim" NZS, w której wezmą udział mi.in. Przemysław Miśkiwicz i Piotr Wojtczak.
Strajk na łódzkich uczelniach rozpoczął się 21 stycznia 1981 r. i trwał do 18 lutego. Uczestniczyło w nim ok. 10 tys. osób, choć wiele źródeł historycznych podaje, że uczestników protestu było o wiele więcej. Ogłoszenie strajku okupacyjnego na Uniwersytecie Łódzkim było odpowiedzią na kolejną odmowę rejestracji NZS – niezależnej i samorządnej organizacji studenckiej. Strajk poprzedziła kilkunastodniowa akcja "Solidarne czekanie". 21 stycznia do Łodzi przyjechała oficjalna delegacja ówczesnego Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego i Techniki, której przewodniczył wiceminister Stanisław Czajka.
Negocjacje na Wydziale Filologicznym UŁ zostały jednak zerwane. Władze nie chciały przyznać studentom prawa do strajku i domagały się, aby organizacja, którą chcą zalegalizować, uznawała przewodnią rolę PZPR. O godz. 21 Wojciech Walczak i Wiesław Urbański (przewodniczący i wiceprzewodniczący NZS UŁ – PAP) wezwali studentów, by podjęli protest i nie opuszczali budynków uniwersyteckich.
Łódzki strajk wywołał prawdziwą lawinę protestów. 23 stycznia 1981 r. Ogólnopolski Komitet Założycielski ogłosił w całym kraju solidarnościową akcję protestacyjną. Powołał również Międzyuczelnianą Komisję Porozumiewawczą. 29 stycznia ówczesne władze zdecydowały się na negocjacje. 17 lutego 1981 r. zarejestrowano NZS. Dzień później w Łodzi parafowano tzw. porozumienie łódzkie kończące największy strajk studencki w Polsce.
Tak rozpoczął się najdłuższy i największy strajk studencki w Łodzi. Objął m.in Uniwersytet Łódzki, Akademię Medyczną, Politechnikę Łódzką, Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną, Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, Filmową i Telewizyjną, a na ostatnim etapie także Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych.
Studenci domagali się nie tylko rejestracji NZS, niezależności uczelni, swobodnego wyboru przedmiotów i zniesienia praktyk robotniczych oraz zniesienia obowiązkowego nauczania języka rosyjskiego. Żądano ograniczenia cenzury, zaprzestania represji wobec opozycji, niezawisłości wymiaru sprawiedliwości i nowych podręczników historii.
Łódzki strajk wywołał prawdziwą lawinę protestów. 23 stycznia 1981 r. Ogólnopolski Komitet Założycielski ogłosił w całym kraju solidarnościową akcję protestacyjną. Powołał również Międzyuczelnianą Komisję Porozumiewawczą. 29 stycznia ówczesne władze zdecydowały się na negocjacje.
17 lutego 1981 r. zarejestrowano Niezależne Zrzeszenie Studentów. Dzień później w Łodzi parafowano tzw. porozumienie łódzkie kończące największy strajk studencki w Polsce.(PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ jann/