45 lat temu, 25 marca 1977 r., ogłoszono powstanie drugiej, obok KOR, antykomunistycznej organizacji opozycyjnej. Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela za cel stawiał sobie stworzenie szerokiego ruchu obywatelskiego, dążącego do przywrócenia w Polsce rządów prawa i odzyskania niepodległości.
Inicjatywa powołania Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO) pojawiła się w środowiskach niepodległościowych na przełomie 1975 i 1976 r. Jego założyciele podkreślali swój związek z tradycją II RP i Armii Krajowej, jak również z Kościołem. Byli wśród nich niedawni więźniowie polityczni z rozbitej przez SB na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych konspiracyjnej organizacji „Ruch”, m.in. Andrzej Czuma, a także weterani AK i powojennego podziemia antykomunistycznego.
Utworzenie ROPCiO wynikało m.in. z różnic ideowych, które pojawiały się między działaczami środowisk opozycyjnych, i z tego, że nie wszyscy odnajdywali się w Komitecie Obrony Robotników. Część KOR wywodziła się spośród „komandosów” i rewizjonistów sprzed marca 1968 r., a więc osób o poglądach lewicowych, dążących do zreformowania PRL. Z kolei ROPCiO odwoływał się do różnych nurtów prawicy oraz, tak jak Leszek Moczulski, do dziedzictwa piłsudczyków. Ważnym elementem działalności Ruchu było też postulowanie odzyskania niepodległości.
Apel do społeczeństwa polskiego
ROPCiO był jawną formą działania powstałej 12 marca 1977 r. konspiracyjnej organizacji Nurt Niepodległości. Dokumentem założycielskim Ruchu był apel „Do społeczeństwa polskiego” podpisany 25 marca 1977 r. i przesłany do marszałka Sejmu PRL oraz Episkopatu Polski. Dzień później został on ogłoszony na konferencji prasowej zorganizowanej w mieszkaniu Antoniego Pajdaka, skazanego w 1945 r. w słynnym „procesie szesnastu”.
Autorzy apelu powoływali się na Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka, ratyfikowane przez Radę Państwa PRL 3 marca 1977 r. Nawiązywali również do Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z 31 lipca 1975 r., mówiącego o poszanowaniu praw i podstawowych wolności człowieka, oraz do Konstytucji PRL, przyznającej w części deklaratywnej wolność przekonań, wypowiedzi, druku, zgromadzeń i manifestacji oraz zrzeszania się.
Działacze ROPCiO, odwołując się do zasad zawartych m.in. w Konfederacji Warszawskiej z 1573 r., gwarantującej wolność wyznania, Konstytucji 3 Maja oraz hasła „Za wolność waszą i naszą”, pisali: „Prawa człowieka i obywatela są nienaruszalne, niezbywalne i nie można się ich zrzec. Nie może być prawdziwie wolny naród, którego członkowie rezygnują z korzystania i z obrony swoich praw – jak tego dowiodły doświadczenia historyczne, także Polski i Polaków”.
Apel „Do społeczeństwa polskiego” podpisali: gen. Mieczysław Boruta-Spiechowicz, Andrzej Czuma, Karol Głogowski, Kazimierz Janusz, Stefan Kaczorowski, Leszek Moczulski, Marek Niesiołowski, Antoni Pajdak, ks. Bogdan Papiernik, Zbigniew Sekulski, Zbigniew Siemiński, Bogumił Studziński, Piotr Typiak, ks. Ludwik Wiśniewski, Adam Wojciechowski, Andrzej Woźnicki, ks. Jan Zieja i Wojciech Ziembiński (Antoni Pajdak i ks. Jan Zieja wkrótce wycofali swoje podpisy).
Środowisko ROPCiO
Działacze ROPCiO – podobnie jak innych ugrupowań antykomunistycznych – byli często zwalniani z pracy, zatrzymywani na 48 godzin. Czasem otrzymywali sankcję prokuratorską, siedzieli wtedy w areszcie dłużej. Zdarzały się też pobicia. Władze komunistyczne nie zdecydowały się jednak na zlikwidowanie powstającej opozycji politycznej – w tym Ruchu – drogą masowych represji i wyroków więzienia.
Ruch nie posiadał struktury statutowej, członkostwa ani władz, określał się jako społeczne działanie obywatelskie, otwarte dla wszystkich. Taka strategia działania miała zabezpieczać organizację przez rozbiciem przez bezpiekę, a tym samym sparaliżowaniem jego działań. Jedynym elementem nadającym mu formę organizacyjną byli rzecznicy, na których wybrano Moczulskiego i Czumę. Nie przyznano im jednak żadnych uprawnień organizacyjnych, a ich wypowiedzi nie były wiążące dla uczestników ROPCiO. Mimo to do czerwca 1978 r. odgrywali rolę nieformalnych liderów.
Otwarta formuła Ruchu z jednej strony ułatwiała wprawdzie podejmowanie działań na rzecz poszanowania praw obywatelskich bez wyraźnej deklaracji przystąpienia do organizacji, jednak z drugiej strony brak wewnętrznych struktur utrudniał kierowanie nim i koordynację podejmowanych inicjatyw. Stwarzał również możliwość przenikania do ROPCiO agentów Służby Bezpieczeństwa, którzy – jak się później okazało – działali w strukturach Ruchu, zbierając informacje i pełniąc funkcję agentów wpływu dążących do opóźnienia działań ROPCiO oraz poróżnienia jego członków.
Mimo to przez pierwszych kilkanaście miesięcy Ruch rozwijał się. Do czerwca 1978 r. w dwunastu miastach powstały punkty konsultacyjno-informacyjne, będące formą terenowych przedstawicielstw ROPCiO.
Dużą wagę przywiązywano do działalności samokształceniowej, opierającej się na tworzonych w kilku miastach klubach swobodnej dyskusji. Dosyć regularnie wydawano niezależne pismo „Opinia", w którym jawnie podawano skład i adres redakcji. Środowisko młodych działaczy Ruchu wydawało „Bratniaka”, a ludowcy kierowanego do rolników – „Gospodarza”. Ze strukturami ROPCiO związane były też pisma „Ruch Związkowy”, „Wolne Słowo” i „Uczeń Polski”. Bardzo ważną częścią działalności członków Ruchu było odkłamywanie najnowszej historii Polski. „Przypominanie tradycji II RP, losów sprawy polskiej w II wojnie światowej i zbrodni komunistycznych w pierwszych latach po jej zakończeniu było atrakcyjne społecznie. Ludzi znacznie bardziej interesowała prawda o Katyniu niż projekty przekształceń gospodarczych lub inne rozważania dotyczące spraw ustrojowych. Realizację takich postulatów uważano za mało realną, ale prawda historyczna wydawała się odbiorcom prasy ROPCiO bardzo ważna” – powiedział w rozmowie z PAP historyk prof. Antoni Dudek z UKSW.
Z inicjatywy Ruchu utworzono pierwszy Komitet Założycielski Wolnych Związków Zawodowych w Katowicach. Ponadto na szeroką skalę przeprowadzono akcję popularyzującą Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka.
ROPCiO realizował swoje zadania także poprzez kampanię wokół ogłoszenia w Dzienniku Ustaw tekstu ratyfikowanych Międzynarodowych Paktów Praw oraz przez szereg wniosków obywatelskich do Sejmu PRL, domagających się zmian w ustawodawstwie dla uzyskania jego zgodności z Paktami, zwłaszcza w kwestii podstawowych praw obywatelskich. W związku z tym postulowano m.in. przyznanie Kościołowi gwarancji prawnych, prawa do budowy świątyń, wydawania czasopism oraz obecności w radiu i telewizji.
Członkowie Ruchu reagowali na wydarzenia w kraju – poprzez oświadczenia wydawane przez rzeczników lub sygnowane przez większą liczbę członków. Brali udział lub organizowali manifestacje, uroczystości patriotyczne, uczestniczyli w okolicznościowych mszach.
Działacze ROPCiO protestowali też przeciw nadużyciom władzy poprzez głodówki protestacyjne, akcje ulotkowe czy oświadczenia. W miejscach publicznych organizowane były akcje mające na celu zbieranie podpisów pod wnioskami i petycjami, połączone niejednokrotnie z organizowaniem wieców informacyjnych.
Spory wewnętrzne w ROPCiO
W szczytowym momencie w różne działania ROPCiO było zaangażowanych ok. 250 osób. Większość pochodziła z największych miast – Warszawy, Łodzi, Gdańska, Krakowa, Wrocławia i Poznania. Rozwój organizacji załamał się w 1978 r. na skutek narastającego sporu między rzecznikami, który powoli zaczął paraliżować pracę redakcji głównego pisma ROPCiO, „Opinii”, w którego skład wchodzili obaj rzecznicy. Moczulskiemu zarzucano zapędy wodzowskie, autorytarny styl pracy i podejmowanie decyzji bez uzgodnienia, a także podawanie nieprawdziwych informacji do wiadomości publicznej. Moczulski zaś oskarżał Czumę i jego stronników o brak działania i świadome blokowanie podejmowanych przez siebie inicjatyw.
Zewnętrznym przejawem toczącej się rywalizacji było usunięcie Moczulskiego w maju 1978 r. z redakcji „Opinii”. Spór miało rozstrzygnąć III Spotkanie Ogólnopolskie ROPCiO, zwołane w Zalesiu Górnym na 10 kwietnia 1978 r. Przebiegało ono w atmosferze wzajemnych oskarżeń. Głosowanie w sprawie składu redakcji „Opinii” przyniosło zwycięstwo Andrzejowi Czumie. Ostatecznie wykluczony Leszek Moczulski wkrótce założył nowe pismo – „Drogę” – wokół którego skupili się jego zwolennicy.
Spotkanie w Zalesiu Górnym pokazało, że niemożliwa jest dalsza współpraca pomiędzy Czumą a Moczulskim, dlatego podjęto decyzję o zniesieniu instytucji rzeczników. Nie utworzono jednak żadnej innej, która przejęłaby ich obowiązki. Uzgodniono jedynie, że kluczowe dla przyszłości Ruchu decyzje podjęte zostaną na kolejnym spotkaniu, zaplanowanym na jesień 1978 r.
We wrześniu 1978 r. grupa skupiona wokół Moczulskiego i Karola Głogowskiego powołała Zespół Inicjatywy Obywatelskiej (ZIO), mający konsolidować różne środowiska działające w ROPCiO. Szybko okazało się jednak, że zamiast zintegrować Ruch, pogłębiły one jego rozłam. ZIO rozpadł się później na Konfederację Polski Niepodległej, Ruch Młodej Polski i Ruch Wolnych Demokratów. Rozłam w pełni uwidocznił się 9 i 10 grudnia 1978 r., kiedy w Warszawie równolegle odbyły się dwa spotkania: zwolenników Czumy i Moczulskiego. Wydarzenia te rozpoczęły nowy okres w historii ROPCiO. Od tej pory działały równocześnie dwa wzajemnie nieuznające się Ruchy Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
Rozłamy w ROPCiO przyczyniły się do ograniczenia jego aktywności, a tym samym zmniejszenia oddziaływania na społeczeństwo. Po czerwcu 1978 r. do najbardziej spektakularnych akcji Ruchu należały manifestacje patriotyczne, z reguły organizowane 3 maja i 11 listopada. „Choć sam ROPCiO poniósł klęskę, ponieważ w jego środowisku doszło do rozłamu, to można powiedzieć, że to pierwotne założenie zostało zrealizowane. Pojawiły się bowiem takie środowiska jak Konfederacja Polski Niepodległej, czyli pierwsza po ponad trzydziestu latach partia polityczna mająca charakter opozycyjny wobec władzy, czy Ruch Młodej Polski Aleksandra Halla i Ruch Wolnych Demokratów. Wszystkie te organizacje już pod koniec lat siedemdziesiątych mówiły o konieczności odzyskania przez Polskę niepodległości” – zauważa prof. Antoni Dudek.
Wydarzenia sierpnia 1980 r. i powstanie „Solidarności” sprawiły, że przejęła ona większość celów, jakie stawiali przed sobą uczestnicy Ruchu. Nastąpiła marginalizacja znaczenia ROPCiO, a jego działalność zanikła ostatecznie po 13 grudnia 1981 r., gdy wielu jego działaczy znalazło się w więzieniach i miejscach internowania.(PAP)
Michał Szukała
(arch.)
szuk / mjs/ akn/ wmk/ ls/ skp