Po dwóch latach ograniczeń spowodowanych pandemią w Niedzielę Palmową odbędzie się tradycyjny konkurs na najpiękniejszą palmę wielkanocną w Lipnicy Murowanej (Małopolskie) w pełnej formule, tzn. z udziałem publiczności i towarzyszącym jarmarkiem wielkanocnym.
Lipnicki konkurs palm rozgrywany jest od 1958 r., ale mieszkańcy tej wsi i okolicznych miejscowości konkurują ze sobą długością palm od niepamiętnych czasów. Zwycięska palma z 2019 roku ustanowiła nowy rekord imprezy – mierzyła 37 metrów i 78 centymetrów. W 2020 roku konkurs został odwołany z powodu pandemii koronawirusa, a przed rokiem z tego samego powodu odbył się w ograniczonej formie - bez udziału publiczności i imprez towarzyszących.
Jak poinformował w piątek organizator wydarzenia - Gminny Dom Kultury w Lipnicy Murowanej - 63. konkurs odbędzie się w Niedzielę Palmową na lipnickim rynku. Do udziału w wydarzeniu zaproszeni wszyscy mieszkańcy gminy, od najmłodszych do najstarszych.
„Zapraszamy naszych mistrzów palmowych, by kolejny raz stanąć w szranki i powalczyć nie tylko o zwycięstwo, ale też o ustanowienie nowego rekordu. Zachęcamy dziadków i ojców do wykonania palm z wnukami i dziećmi. Niech babcie i mamy nauczą najmłodszych jak zgodnie z tradycją ozdobić palmę” - napisali organizatorzy konkursu w zaproszeniu.
Tak jak było do tej pory powołana przez organizatora komisja artystyczna oceni palmy w pięciu kategoriach: palm najwyższych (mierzących powyżej 22 metrów), wysokich (od 14 do 22 metrów), palm średnich (od 7 do 14 m) i palm małych (od 3 do 7 m), a także współzawodnictwa dzieci. Wyniki zostaną ogłoszone w dniu konkursu podczas jarmarku wielkanocnego na lipnickim rynku.
Palmy zgłoszone do konkursu oceniane są przez plastyków i etnografów. Liczy się nie tylko wysokość, ale też sposób wykonania i zdobienia, rodzaj tworzywa oraz harmonia kształtu. Klasyczna palma powinna być upleciona wyłącznie z wikliny, zdobiona naturalną roślinnością i kwiatami charakterystycznymi dla pory roku.
Lipnicki konkurs palm rozgrywany jest od 1958 r., ale mieszkańcy Lipnicy i okolicznych miejscowości konkurują ze sobą długością palm od niepamiętnych czasów. Jego inicjatorem był, zmarły w 1999 roku, Józef Piotrowski.
Obowiązywała zasada: im bogatszy gospodarz, tym dłuższa palma. Lipnickie palmy należą do najwyższych w kraju. Wszystkie palmy są robione z prętów oplatanych wikliną. Miejsce łączeń zdobią bibułkowe kwiaty. Najwyższe palmy są wzmacniane w środku świerkowymi drągami. Na wierzchołkach palm robi się tzw. wiechę - z bazi i zielonych gałązek brusznicy. Dla ozdoby dodawane są kolorowe wstążki. Najwyższe lipnickie palmy to efekt kilkutygodniowej pracy.
Wiele palm ma taką długość i ciężar, że na lipnicki rynek przynoszone są przez kilku mężczyzn. Karawany z palmami muszą z pobliskich wiosek przemaszerować czasem i kilka kilometrów. Następnie palmy przywiązywane są do ogrodzenia wokół figury błogosławionego Szymona. Najwyższe konstrukcje mocowane są do drzew na skraju rynku.
Twórcom najwięcej trudności sprawiają palmy duże, ponieważ regulamin konkursu przewiduje, że palmy konkursowe, ważące zazwyczaj ok. 100 kg, powinny być ustawione ręcznie, bez pomocy dźwigów i innych urządzeń mechanicznych. Ustawia się je do pionu za pomocą liny, stojąc na drzewie. Lina musi być podwiązana do palmy na odpowiedniej wysokości. W przeciwnym wypadku ciągnięta z boku palma może złamać się pod własnym ciężarem.
Tuż po Niedzieli Palmowej wykonawcy zabierają palmy do domu. Z wiklinowych witek robią krzyże, które w Wielki Piątek wbijają "na stajaniach", czyli w polach na granicach upraw. Zawieszają je także na domach i stodołach, by chroniły budynki przed burzą i gradem, a gospodarzy przed chorobą i nieszczęściem.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ pat/