Siedem osób zasłużonych dla upamiętniania historii i dla edukacji historycznej w Małopolsce otrzymało w środę w Krakowie medale „Świadek Historii”.
Nagroda, przyznawana przez Kapitułę pod przewodnictwem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Łukasza Kamińskiego, jest podziękowaniem dla osób, które w czasach, gdy nie o wszystkich wydarzeniach można było mówić, gromadzili o nich wiedzę i którzy upowszechniają najnowszą historię Polski.
„W latach niewoli nie zabrakło ludzi, którzy swoją godną i niezłomną postawą jednoznacznie przeciwstawiali się ciemiężycielom. Byli też tacy, którzy zarówno w okresie PRL, jak i w wolnej Polsce starali się dokumentować i upamiętniać trwające przez dziesięciolecia zmagania Polaków z totalitaryzmem i komunistycznym zniewoleniem. Dziś chcemy uczcić ich wszystkich, choć wyróżnić możemy zaledwie kilku z nich. (…) Wśród tegorocznych +Świadków Historii+ odnajdujemy i przypominamy osoby, które wniosły szczególny wkład w upamiętnienie dziejów narodu, wspierając tym samym IPN” – napisał w liście do uczestników uroczystości prezes IPN Łukasz Kamiński. Przypomniał, że nagrodę ustanowił poprzedni prezes IPN – Janusz Kurtyka.
Jak podkreślił przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider laureaci medalu starają się pokazywać historię w bardzo nowoczesny sposób. „Rosną też kolejni świadkowie historii, bo w młodym pokoleniu jest zainteresowanie historią, szukaniem faktów i interpretacji. Ta młodzież pokaże historię następnym pokoleniom, swoim dzieciom i wnukom” – mówił Kośmider.
„W latach niewoli nie zabrakło ludzi, którzy swoją godną i niezłomną postawą jednoznacznie przeciwstawiali się ciemiężycielom. Byli też tacy, którzy zarówno w okresie PRL, jak i w wolnej Polsce starali się dokumentować i upamiętniać trwające przez dziesięciolecia zmagania Polaków z totalitaryzmem i komunistycznym zniewoleniem. Dziś chcemy uczcić ich wszystkich, choć wyróżnić możemy zaledwie kilku z nich” – napisał w liście do uczestników uroczystości prezes IPN Łukasz Kamiński.
W gronie tegorocznych laureatów znaleźli się: prezes Towarzystwa Parku im. dr Henryka Jordana, inicjator wzniesienia w parku pomników Wielkich Polaków XX w. Kazimierz Cholewa; sędzia, wieloletni pracownik i dyrektor Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Kielcach oraz były szef kieleckiej delegatury IPN Andrzej Jankowski; prezes Powiatowej Społecznej Rady Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych RP oraz prezes Zarządu Koła Kombatantów w Miechowie mjr Józef Jarno.
„Naszym obowiązkiem jest żebyśmy nie zapomnieli nigdy, że była wojna i o tym, ilu ludzi zginęło na naszych oczach” – mówił Jarno. Dodał, że ogromnym wyzwaniem jest utrzymanie miejsc pamięci narodowej, których w samym powiecie miechowskim jest ponad 30.
„Dla mnie to bardzo ważna nagroda, bo przyznana przez instytucję, która zajmuje się odkłamywaniem historii, tych 60 lat milczenia, kiedy o bohaterach nie można było mówić i czcić ich pamięci. Teraz możemy ich pokazać młodzieży” – mówił PAP Kazimierz Cholewa.
Nagrody otrzymali także: prezes Stowarzyszenia „Kielecka Rodzina Katyńska”, jedna z inicjatorek powstającego w Kielcach pomnika Ofiar Katynia Anna Łakomiec; były kapelan nowohuckiej „Solidarności”, a obecnie proboszcz parafii w podkrakowskiej Morawicy ks. Władysław Palmowski oraz poseł do PE, współzałożyciel Studenckiego Komitetu Solidarności, przewodniczący Stowarzyszenia Maj’77 Bogusław Sonik.
„W moich uszach jeszcze brzmią słowa zmarłego ks. Zdzisława Peszkowskiego: pamięć, prawo, prawda i przebaczenie. Będąc członkiem Rodziny Katyńskiej w Kielcach staram się być im wierna” – powiedziała Anna Łakomiec. Ks. Władysław Palmowski podkreślił, że medal jest nagrodą dla niego, ale też dla rzeszy ludzi, którzy w trudnym czasie stanu wojennego służyli sobie pomocą. „Oni przenieśli tamto świadectwo czasu na świadectwo dzisiejszego życia, pamięci i troski, by ta pamięć nie zaginęła” – powiedział ks. Palmowski.
Poseł do PE Bogusław Sonik mówił, że to wyróżnienie dla całego środowiska, które w latach 70. włączyło się do działań opozycji, o czym warto pisać i kręcić filmy, bo były to setki, a potem tysiące ludzi. Sonik podkreślił, że trzeba nie tylko pamiętać, ale też umieć opowiedzieć współczesnym językiem o tamtych czasach i ludziach. „To nie jest tylko opowieść o cierpieniu, o więzieniach, ale też o sile więzów przyjaźni i solidarności. Mogliśmy zawsze liczyć na siebie, to dawało nam największą siłę i dlatego tak trudno było pokonać Polaków” – powiedział Sonik.
Kapituła nagrody pośmiertnie uhonorowała Zofię Dubjelovą ze słowackiej wsi Forbasy, która przez blisko 50 lat opiekowała się grobem partyzantów z Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców Adolfa Cecura „Lwa” i Stanisława Pióry „Emira”. Nagrodę odebrała przybrana córka Zofii Dubjelovej Dana Vyrostekova. „Moja mama nigdy nie pomyślałaby, że otrzyma taką nagrodę i to jeszcze w Polsce” – mówiła Dana Vyrostekova. „Moi rodzice byli bardzo skromni. Dbali całe życie o grób polskich żołnierzy. (…)Wszystkie, ciężko zarobione pieniądze przekazywali na Kościół i dzieci zdomów dzieci takie jak ja, którymi się opiekowali. (…)Szkoda, że mama nie może sama odebrać tej nagrody, ale myślę, że jest tu z nami” - dodała.
Laureaci otrzymali medale zaprojektowane przez Pawła Erazmusa. Uroczyste wręczenie nagrody, nad którą patronat objął przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider, odbyło się w sali obrad Urzędu Miasta Krakowa. Patronem medialnym wydarzenia jest Polska Agencja Prasowa SA.
W 2012 r. nagrodę „Świadek historii” otrzymali: kard. Franciszek Macharski, działacze podziemnej Solidarności Stanisław Malara, Paweł Perchel, Adam Roliński, Władysław Skalski (pośmiertnie) oraz żołnierz AK mjr Jerzy Wesołowski.(PAP)
wos/ abe/