Skierniewice też są miejscem, gdzie można kształcić się na bardzo wysokim poziomie i na kierunkach, które mają przed sobą przyszłość – podkreślił w piątek szef MEiN Przemysław Czarnek podczas wizyty w Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego w Skierniewicach (Łódzkie).
Minister edukacji i nauki wziął w piątek udział w uroczystości oddania do celów szkoleniowych ultralekkiego samolotu Eurostar EV97. Zbudowali go studenci Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego w Skierniewicach, którzy kształcą się na kierunku pilot mechanik.
W swoim wystąpieniu Czarnek podkreślił, że MEiN od początku jego kadencji mocno stawia na rozwój uczelni zawodowych w dawnych miastach wojewódzkich, aby wzmocnić potencjał edukacyjny mniejszych ośrodków.
"Skierniewice, tak jak wszystkie inne byłe miasta wojewódzkie, jak wszystkie wyższe szkoły zawodowe są państwu polskiemu niezwykle potrzebne i trzeba na nie stawiać. (…) Dlatego gratuluję pani rektor, dziekanom, profesorom tej uczelni, tego, co tu obserwujemy i planów" – zaznaczył.
Szef MEiN ogłosił, że od nowego roku akademickiego Państwowa Uczelnia im. Stefana Batorego w Skierniewicach zyska miano Akademii Nauk Stosowanych.
"Zależało nam na tym, żeby podkreślić, że studenci, którzy wybierają takie szkoły, naprawdę wybierają dobrze. Naprawdę nie ma konieczności szukania rozwoju tylko i wyłącznie w wielkich centrach akademickich. Skierniewice też są miejscem, gdzie można kształcić się na bardzo wysokim poziomie i na kierunkach, które mają przed sobą przyszłość. Takim kierunkiem jest kierunek, na którym kształcimy przyszłych pilotów" – tłumaczył Czarnek.
Podziękował również kadrze skierniewickiej uczelni za kształcenie studentów na innych kierunkach, w tym szczególności medycznych.
"Jesteśmy umówieni z panią rektor na inwestycje, których częścią będzie centrum symulacji dla ratownictwa medycznego. Kształcenie na kierunkach medycznych jest niezwykle ważne z punktu widzenia interesów państwa polskiego. Braki kadrowe mogą być uzupełniane tylko w ten sposób" – przekonywał szef resortu edukacji i nauki.
Dyrektor Instytutu Nauk Prawnych i o Bezpieczeństwie dr Alojzy Pilich tłumaczył, że budowa ultralekkiego samolotu Eurostar EV97 trwała półtora roku. Studenci, którzy w przyszłości będą pilotami i mechanikami, składali go pod okiem swoich wykładowców.
"Powstał on z zakupionego przez uczelnię zestawu +kit+. Składali ten samolot, a każdy się pytał, czy on poleci. Tak, poleciał i można nim już bezpiecznie latać. To jeden z najbezpieczniejszych ultralekkich samolotów na świecie" – poinformował.
Samolot będzie teraz służył do zdobywania wiedzy praktycznej przez studentów skierniewickiej uczelni.
Rektor dr Elżbieta Stokowska-Zagdan przyznała, że oddanie ultralekkiego samolotu do celów szkolenia lotniczego to kolejny krok w rozwoju Państwowej Uczelni im. Stefana Batorego.
"Uczelnia się rozwija. Nie dla siebie, ale dla tego miasta, tego regionu, dla tej młodzieży, która jako miejsce kształcenia wybiera naszą uczelnię. Uczelnię zawodową, której misją jest kształcenie kadr dla gospodarki. Kształcimy na 13 kierunkach studiów, a ubiegamy się o uprawniania do kształcenia na kolejnych. Chcemy tworzyć jeszcze lepsze warunki do kształcenia służb mundurowych, by pielęgnować skierniewickie tradycje wojskowe" – powiedziała.
W związku z tym – jak dodała – w bezpośrednim sąsiedztwie kampusu ma powstać strzelnica i profesjonalny wojskowy tor przeszkód. (PAP)
Autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ joz/