
Po 78 latach stoimy z pochylonymi głowami na Polskim Cmentarzu Wojennym, w kręgu wielu pokoleń i środowisk, by złożyć należny hołd poległym oraz wszystkim polskim żołnierzom, którzy uczestniczyli w tych zmaganiach – mówił w środę na Monte Cassino wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński.
W środę wieczorem na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, z udziałem m.in. ostatnich żyjących żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, przedstawicieli polskich władz, dyplomacji odbywają się główne obchody 78. rocznicy bitwy o Monte Cassino i 130. rocznicy urodzin generała Władysława Andersa.
"Ponad tysiąc prostych, żołnierskich krzyży, które wyrosły u stóp benedyktyńskiego klasztoru, będzie po wsze czasy świadczyć o ich ofierze złożonej w imię miłości do Ojczyzny. Dlatego ten Cmentarz Wojenny jest miejscem szczególnym dla wszystkich Polaków, jest miejscem pielgrzymek naszych rodaków przybywających tu z całego świata, by oddać hołd tym, którzy +z honorem brali ślub+" - powiedział wicepremier Gliński.
Zwrócił uwagę, że "ta majestatyczna nekropolia ma jeszcze jedno szczególne znaczenie, obecnie nieco zapomniane – jest wspomnieniem nieistniejącego już świata Kresów i wspaniałego kulturowo-religijnego spektrum II Rzeczpospolitej, bezpowrotnie zniszczonego w czasie II wojny światowej przez okupanta niemieckiego i sowieckiego". "To wielokulturowe bogactwo oddają najlepiej krzyże łacińskie i prawosławne oraz macewy, znajdujące się nad grobami, a wykute w trawertynie inskrypcje przenoszą nas do miejsc urodzeń poległych, wśród których znajdziemy między innymi: Nowogródek, Kiejdany, Berdyczów, Grodno, Wilno czy Lwów" - wymieniał szef MKiDN.
Przypomniał, że "żołnierze 2. Korpusu Polskiego, kresowiacy, polegli tu we włoskiej ziemi za Polskę!". "Dziś polskie państwo może wam zameldować, że o waszych ukochanych Kresach Polska pamięta: w tej chwili powstają cztery instytucje muzealne poświęcone Kresom Dawnej Rzeczypospolitej, a w zeszłym roku, wraz z miastem Białystok, otworzyliśmy już pierwsze w kraju Muzeum Sybiru" - zaznaczył.
Wskazał, że "historia bitwy o Monte Cassino jest sumą indywidualnych historii jej uczestników". "Tym, co było i jest najbardziej przejmujące są rozliczne świadectwa o bohaterstwie i poświęceniu polskich żołnierzy, kończące się złożeniem młodego życia w ofierze dla Ojczyzny. Melchior Wańkowicz w swym niezrównanym reportażu wielokrotnie opisuje, że z ust konających padały słowa wyrażające ich szczególne credo: +to dla Polski+. Dziś te słowa, na tym cmentarzu, nabierają szczególnej mocy i są swoistym memento dla nas wszystkich" - podkreślił.
Szef resortu kultury ocenił, że "słowa owe stają się tragicznie aktualne w kontekście trwającej wojny na Ukrainie". "W obliczu rosyjskiej agresji – bezprawnej i niczym nieuzasadnionej – po raz kolejny musimy zmierzyć się z refleksją, zapisaną w tekście pieśni, że +wolność krzyżami się mierzy+. Podobnie jak żołnierze 2. Korpusu 78 lat temu, tak dziś Ukraińcy bohatersko stawiający opór najeźdźcy udowadniają, że patriotyzm, gotowość do złożenia największej ofiary w imię ojczyzny, pozwala przetrwać narodom i decyduje o ich losach" - zaznaczył.
Wskazał, że "żołnierze Armii Andersa walczyli również za wolność i prawo do samostanowienia innych narodów". "Tak samo dziś heroiczni obrońcy Mariupola, Charkowa, Kijowa i innych ukraińskich miast walczą za nas wszystkich. Walczą za Polskę, za Europę i za świat. Jesteśmy winni im wszelką pomoc. Przede wszystkim zaś nie możemy udawać, że wojna jest odległą sprawą, która nas nie dotyczy" - podkreślił wicepremier.
Gliński przypomniał, że "20 maja 1944 roku, dowódca 2. Korpusu, generał Władysław Anders, mówił do swoich żołnierzy: +Oddaję hołd poległym naszym bohaterom, których dusze stoją przed Najwyższym Sędzią, a których ciała ku wiecznej pamięci tego czynu, spoczną na cmentarzu polskim pod Klasztorem Monte Cassino+". "Dzisiaj, po 78 latach, my wszyscy tu zgromadzeni, stoimy z pochylonymi głowami na Polskim Cmentarzu Wojennym, by jak legendarny dowódca 2. Korpusu, we wspólnym kręgu wielu pokoleń i wielu środowisk złożyć należny hołd poległym oraz wszystkim polskim żołnierzom, którzy uczestniczyli w tych śmiertelnych zmaganiach. Dajemy tym samym świadectwo pamięci oraz czcimy ofiarę ich życia, która przyniosła plon nie tylko wolnej i suwerennej Polsce, lecz także całej Europie" - zaznaczył minister kultury.
Z Monte Cassino Katarzyna Krzykowska (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ aszw/