W Muzeum Sztuki w Łodzi – ms2 w Manufakturze – oglądać można wystawę „Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie” zorganizowaną wspólnie ze stołeczną Zachętą. Twórczość Krawczyka prezentowana jest po 30 latach w jego rodzinnym mieście – wskazuje w rozmowie z PAP współkurator ekspozycji Michał Jachuła.
Wystawę Jerzego Krawczyka w Łodzi poprzedziła przekrojowa wystawa "Jerzy Krawczyk. Gra o wszystko", prezentowana od kwietnia br. w Zachęcie - Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie, gdzie wystawiane były m.in. pejzaże łódzkie, martwe natury i portrety oraz prace z Zakładu Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Łodzi, gdzie Jerzy Krawczyk był rysownikiem.
Wystawa w łódzkim Muzeum Sztuki - ms2 w Manufakturze - zorganizowana we współpracy z Zachętą – Narodową Galerią Sztuki, interpretuje malarstwo artysty jako twórczość wyraźnie związaną z traumą Holokaustu. Kuratorami ekspozycji "Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie" są były dyrektor łódzkiego Muzeum Sztuki Jarosław Suchan i współautor publikacji o Krawczyku, historyk sztuki związany z warszawską Zachętą Michał Jachuła.
"Twórczość Jerzego Krawczyka, po trzydziestu latach prezentowana jest w formie dużej wystawy w jego rodzinnym mieście. Z Muzeum Sztuki w Łodzi artysta był związany już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to instytucja ta zakupiła wiele prac malarza" - powiedział PAP Jachuła. "W zbiorach Muzeum Sztuki znajduje się najliczniejsza grupa obrazów Krawczyka, między innymi tak ważne dzieła jak +Gruby Jurek+, +Przesyłka bez wartości+ i +Faust+" - podkreślił.
Wystawę "Jerzy Krawczyk. Myszy i ludzie" w łódzkim Muzeum Sztuki - ms2 w Manufakturze - będzie można oglądać do 25 września 2022 r.
Jerzy Krawczyk urodził się 24 sierpnia 1921 w Łodzi. Uczył się w Szkole Rysunku i Malarstwa Szczepana Andrzejewskiego w Łodzi. Jeszcze przed wojną wyjechał do Wiednia, aby kontynuować naukę. Jak podawał sam artysta, w czasie II wojny światowej był w obozie jenieckim w niemieckim Dortmundzie. Od 1945 roku jego prace Jerzego Krawczyka prezentowane były w Ośrodku Propagandy Sztuki w Łodzi, został przyjęty do Związku Polskich Artystów Plastyków. Od 1947 roku pracował jako rysownik w Zakładzie Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Łodzi.
Był członkiem tzw. Grupy Realistów. W roku 1947 z Władysławem Strzemińskim i Teresą Tyszkiewicz, Jerzy Krawczyk miał wspólną wystawę. Jak powiedziała w portalu Culture. pl kurator wystaw Maria Filipowska, uznano go za "niekwestionowanego lidera tzw. łódzkiej szkoły realizmu wyróżniającej się na tle ogólnopolskim metaforycznym sposobem przedstawiania."
Cytowana również przez Culture.pl, teoretyk i krytyk sztuki Bożena Kowalska wspominała, że Krawczyk szedł "z obłędną konsekwencją i pracowitością" w kierunku Strzemińskiego i jego teorii. Historycy sztuki podkreślają jednak, że łódzki malarz i grafik był artystą wszechstronnym.
W latach 40. ub. w jego malarstwo nabrało cech postimpresjonistycznych - m.in. Ulica żydowska (Ulica przy Starym Rynku, 1946) czy Martwa natura (Ryby, 1947) oraz Martwa natura z kapeluszem (1948). Malował też obrazy propagandowe (Opowiadanie o Ludowym Wojsku Polskim, Obora w PGR).
Później, w latach 50. XX w. powstały łódzkie pejzaże - m.in. kilka wariantów kompozycji: Ulica Milionowa, Ulica Głęboka, Ulica Piotrkowska.
Najbardziej znany jest jednak Krawczyk jako przedstawiciel tzw. realizmu magicznego - Podwórze ptasznika (1957), Bagaże (1958) Miejsce na ziemi (1958). Słynął z artystycznych nawiązań do kultury żydowskiej a później do Zagłady - Prowincja - Żarty (1964), Łowicz - Domy na rynku (1968), Spaleni (1962), Przesyłka bez wartości (1964).
Jerzy Krawczyk - zdaniem wielu teoretyków sztuki - świadomie prowokował w swoich kontrowersyjnych do dziś dziełach, a nie bez wpływu na to był fakt, że Krawczyk pracował jako rysownik w prosektorium - m.in. Quasimodo (1957), Gruby Jurek (1958), Faust (1962), Myszy i ludzie (1963), Autoportret - Trutka (1966).
Krawczyk pod koniec życia - jak pisali krytycy - zrezygnował z "barokowych", bogatych formalnie, rozwiązań artystycznych i malował proste kompozycje - m.in. Martwa natura z filiżanką (1969).
Twórczość malarza opisała w 2006 roku Małgorzata Kitowska-Łysiak z Instytutu Historii Sztuki KUL, co opublikowano w artykule "Jerzy Krawczyk" w portalu Culture.pl
5 lipca 1969 roku w Łodzi Jerzy Krawczyk popełnił samobójstwo. Miał wówczas 48 lat. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ dki/