Wielki Odpust Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, jeden z największych w kraju pod względem liczby uczestników, zakończył się w poniedziałek w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla. Wydarzenie zgromadziło ponad 20 tysięcy wiernych, nie tylko z regionu.
Kalwaryjskie sanktuarium to jedno z najbardziej znanych miejsc kultu w Polsce i pielgrzymek. Często nazywane jest Jerozolimą Wschodu - ze względu na szczególny kult Męki Pańskiej, a z kolei z uwagi na obecność cudownego obrazu Matki Bożej i umiłowanie Maryi przez wiernych, nosi też miano Jasnej Góry Podkarpacia. Kult Matki Bożej Kalwaryjskiej datuje się już od XVIII stulecia.
Wielki Odpust WNMP rozpoczął się w czwartek poświęceniem szat Matki Bożej i procesją z figurą Matki Bożej Zaśniętej do jej kaplicy - domku. W programie odpustu znalazły się, jak co roku, m.in. codzienne msze święte, odsłonięcia cudownego obrazu, nabożeństwa, w tym nabożeństwo uzdrowienia, całonocne adoracje Najświętszego Sakramentu, procesje, w tym ze świecami, w czasie której figura Matki Bożej jest przenoszona do kaplicy św. Rafała i tradycyjnie wraca do kościoła w dniu święta Wniebowzięcia.
Nie zabrakło też tradycyjnej mszy św. odprawionej o północy z 14 na 15 sierpnia. Była to msza św. prymicyjna neoprezbitera franciszkańskiego, w czasie której słowo do wiernych wygłosił prowincjał Krakowskiej Prowincji Franciszkanów o. Marian Gołąb.
W czasie trwającego pięć dni Wielkiego Odpustu wierni uczestniczyli też m.in. w Dróżkach Pogrzebu Matki Bożej, Dróżkach Pana Jezusa (dróżki to nazwy zwyczajowe dla nabożeństw, w czasie których wierni wędrują między kapliczkami i rozważają wydarzenia z Biblii).
Ojcowie franciszkanie, którzy od początku istnienia Kalwarii Pacławskiej się nią opiekują, zwracają uwagę, że odpust jest to swoisty czas rekolekcji i pokuty. „Pielgrzymi codziennie mają okazję uczestniczyć w mszy świętej, różańcu, procesji, apelu maryjnym oraz innych nabożeństwach. Kapłani udzielają sakramentu pokuty i pojednania” – dodają.
Tegoroczne uroczystości zgromadziły, jak zwykle, tysiące wiernych, uczestniczących w poszczególnych wydarzeniach Wielkiego Odpustu.
Jak ocenił w rozmowie z PAP o. Krzysztof Hura, gwardian, proboszcz i kustosz bazyliki w Kalwarii Pacławskiej w tym roku Dróżki Pogrzebu Matki Bożej zgromadziły około 20 tysięcy wiernych. Ponadto każdego dnia w innych wydarzeniach odpustowych uczestniczyło po kilka tysięcy osób.
Oprócz mszy św. i nabożeństw w bazylice i na dróżkach Matki Bożej i Pana Jezusa w programie tegorocznego odpustu kalwaryjskiego znalazły się również koncerty muzyczne, w tym zespołu Fioretti, który od ponad 50 lat tworzą bracia franciszkanie z Krakowa.
Wierni mogli także obejrzeć w czasie odpustu w Kalwarii Pacławskiej jednoaktowy utwór sceniczny z epilogiem „Transformatio” oraz wysłuchać prawykonania oratorium kalwaryjskiego pt. „Montefonia” autorstwa Romana Drozda.
Dzieło zostało oparte na ewangelicznych ośmiu błogosławieństwach, a zostało skomponowane ku czci świętych związanych z sanktuarium kalwaryjskim, m.in. sługi bożego, ojca Wenantego Katarzyńca, którego grób znajduje się w Kalwarii Pacławskiej i jego przyjaciela św. ojca Maksymiliana Marii Kolbego, którego 40. rocznica kanonizacji przypada w tym roku.
Św. o. Kolbe powiedział o Katarzyńcu: „O. Wenanty nie silił się na rzeczy nadzwyczajne, ale zwyczajne wykonywał w sposób nadzwyczajny”.
Kulminacją uroczystości odpustowych była suma odpustowa z procesją eucharystyczną zamykająca 15 sierpnia Wielki Odpust Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Ostatniego dnia odpustu, po sumie, przewidziano jeszcze kolejne msze św. zaś wieczorem wierni wezmą udział w modlitwie różańcowej i Apelu Maryjnym.
Uroczystości w Kalwarii Pacławskiej należą do największych w kraju pod względem liczby uczestników, którzy przyjeżdżają tam nie tylko z Podkarpacia, ale także z innych regionów Polski.
Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej, nazywane Jerozolimą Wschodu bądź Jasną Górą Podkarpacia, znajduje się w najbardziej na północ wysuniętej części Karpat Wschodnich na wysokości 465 m.
Franciszkański kompleks klasztorny w Kalwarii Pacławskiej powstał na wzgórzu Karpat Wschodnich w XVII w. z pobudek religijnych wojewody podolskiego, kasztelana lwowskiego Andrzeja Maksymiliana Fredry z Pleszowic herbu Bończa. Legenda głosi, że podczas jednego z polowań puścił się w pogoń za szczególnie dorodnym okazem jelenia. Niespodziewanie zwierzę zatrzymało się, a wśród jego rogów pojawił się jaśniejący krzyż. Fredro postanowił upamiętnić to miejsce, wznosząc na wzgórzu kościół i klasztor, do którego sprowadził franciszkanów.
W 2020 roku w trakcie prowadzonych badań archeologicznych związanych z przebudową i rozbudową kompleksu natrafiono na terenie klasztoru franciszkanów na relikty murów kamiennych, będących prawdopodobnie fundamentami klasztoru wybudowanego w XVII wieku z inicjatywy Fredry.
Dzisiejszy kościół pochodzi z fundacji Szczepana Józefa Dwernickiego (budowany w latach 1770-1775). Dwernicki osiadłszy w Kalwarii Pacławskiej przed 1770 rokiem zaangażował się w budowę nowego kościoła i około 20 kaplic. Do dziś uważany jest za największego darczyńcę klasztoru.
Kościół, mimo modernizacji wymuszonych pożarami w XIX stuleciu, zachował pierwotny barokowy styl z freskami najwybitniejszego przedstawiciela malarstwa freskowego w Małopolsce Wschodniej, pochodzącego ze Lwowa, Stanisława Stroińskiego. Ołtarze z bogatą ornamentykę wywodzą się z warsztatu wybitnego rzeźbiarza lwowskiego Macieja Polejowskiego. Na uwagę zasługują także barokowe organy.
W świątyni znajduje się cudowny, łaskami słynący obraz Matki Bożej. Najpierw odbierał on cześć we franciszkańskim kościele w Kamieńcu Podolskim, przed którym modlili się m.in. królowie: Jan Kazimierz i Jan III Sobieski, Książę Jeremi Wiśniowiecki oraz hetmani Stanisław Żółkiewski i Stefan Czarniecki. W księgach odnotowano ponad 50 cudów. W bazylice znajduje się też grób Czcigodnego Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca, do którego w ostatnim czasie pielgrzymuje niezliczona liczba wiernych.
W tym roku przypada 140. rocznica koronacji łaskami słynącego Obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej.
W Kalwarii Pacławskiej znajdują się również 42 kaplice rozsiane po wzgórzach, czyli: Dróżki Pana Jezusa, Droga Krzyżowa, Dróżki Matki Bożej oraz Dróżki Pogrzebu i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Kaplice te służą do rozważania tajemnic Męki Pańskiej i Matki Bożej Bolesnej.
Kalwaria Pacławska przyciąga rzesze ludzi nie tylko ze względów religijnych, ale też rekreacyjnych. Tamtejszy park krajobrazowy z rezerwatem przyrody jest dla wielu idealnym miejscem do odpoczynku. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ agz/