Kilkanaście grafik Brunona Schulza oraz malarskie interpretacje jego dzieł autorstwa twórców z grupy „The Krasnals” można od piątku oglądać na wystawie w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.
2022 r. to Rok Brunona Schulza (1892–1942) - prozaika, malarza, rysownika i krytyka literackiego. Bytom to z kolei miasto partnerskie Drohobycza – rodzinnego miasta artysty.
Na ekspozycji pt. "Schulz wg The Krasnals. By nikt nie porywał się na odgadywanie zamiarów boskich" w towarzystwie oryginalnych prac Schulza udostępnionych przez Muzeum Narodowe w Krakowie prezentowane są obrazy artystycznej grupy The Krasnals. To grupa anonimowych artystów, działająca od 2008 r. Podejmują oni polemikę z zasadami rządzącymi rynkiem sztuki oraz z rolą, którą nadaje on artyście. Prowokują, komentują utarte konwenanse świata sztuki i prowadzą świadomy dialog z aktualnymi wydarzeniami sceny polityczno-społecznej.
Ich prezentowane w Bytomiu obrazy konfrontują się z twórczością Schulza i istotnymi dla jego twórczości zagadnieniami. "Realizację dzieł dzieli niemalże stulecie. Łączy hierarchia wartości, demaskowanie pozornej moralności ludzi szczycących się nienaganną postawą" - mówi jedna z kuratorek wystawy Agnieszka Bartków.
Wystawie towarzyszy projekt edukacyjny, ze specjalnie opracowaną ścieżką zwiedzania. "Wyprawa tym traktem będzie okazją dla zwiedzających, by poznać życie i twórczość Brunona Schulza oraz poszukać własnych +wysp determinacji+ czyli potencjału i ograniczeń płynących z urodzenia w określonym miejscu i czasie. Bruno Schulz – artysta plastyk i twórca nowoczesnej literatury – staje się dla nas pozytywnym przykładem. Wystawie towarzyszą warsztaty dla różnych grup wiekowych, począwszy od klasy IV szkoły podstawowej, poprzez uczniów szkół średnich, na dorosłych kończąc" – mówi kuratorka ekspozycji Anna Rak.
Wystawę można oglądać do końca tego roku.
Bruno Schulz (1892–1942) był prozaikiem, malarzem, rysownikiem i krytykiem literackim pochodzenia żydowskiego. Urodził się w Drohobyczu w rodzinie kupieckiej. Studiował architekturę i sztuki plastyczne, początkowo zarabiał jako malarz i nauczyciel rysunku. Debiutował w 1933 r. dzięki wsparciu Zofii Nałkowskiej. Kiedy w 1934 r. Towarzystwo Wydawnicze "Rój", dzięki rekomendacji Nałkowskiej, opublikowało "Sklepy cynamonowe", Schulz, do tej pory znany wyłącznie w rodzinnym Drohobyczu prozaik i malarz, uczący rysunku w miejscowym gimnazjum, z dnia na dzień stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych pisarzy polskich. Zginął zastrzelony przez gestapowców na ulicy. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ dki/