Naszym marzeniem jest odtworzenie trasy do Nałęczowa – mówi PAP Kamil Domański z Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej. Jak zaznacza, będzie ona uruchamiana etapami. W przyszłym roku turyści będą mogli przejechać się 6-kilometrowym odcinkiem do Wymysłowa.
Kierownik sekcji Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej Kamil Domański przypomniał, że liczy ona w sumie teraz 20 km czynnego szlaku i jeździ na dwóch trasach: od Karczmisk do Polanówki i od Karczmisk do Poniatowej. Drezyny rowerowe poruszają się jeszcze dodatkowo na odcinku Karczmiska – Pustelnia.
Niedawno NKW otrzymała od PKP PLK prawie 3,5 tys. podkładów oraz ponad 1,8 km bieżących szyn, które pochodzą ze zmodernizowanej linii koło Warszawy. Materiały pozwolą na remont toru i umożliwią przygotowanie 6-kilometrowej trasy od Karczmisk do Wymysłowa, w kierunku Nałęczowa.
„Jesteśmy już w trakcie przygotowań do remontu tego odcinka, sprawdzamy jego aktualny stan techniczny. Należy wymienić część podkładów, zrobić przegląd, aby bezpiecznie wprowadzić ruch pasażerski. Jak wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę ruszymy z przejazdami do Wymysłowa” – przekazał Domański.
Jak powiedział, jest to pierwszy z odcinków na planowanej do Nałęczowa trasie. „Naszym marzeniem jest odtworzenie trasy do Nałęczowa. Wiemy jednak, że od razu nie da się uruchomić tak długiego odcinka. Dlatego uruchamiamy go etapami” – zaznaczył. Kolejnymi stacjami mają być: Niezabitów, Wąwolnica i docelowo Nałęczów.
Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa stanowi atrakcję turystyczną Lubelszczyzny, z której w lecie br. skorzystało ok. 12,5 tys. osób. Domański przyznał, że tegoroczne zainteresowanie było bardzo duże w sezonie wakacyjnym.
„Było kilka weekendów, gdzie nie byliśmy w stanie pomieścić turystów we wszystkich wagonach. W ciągu tygodnia były 3-4 pociągi rozkładowe, a oprócz tego uruchomiliśmy dodatkowe, specjalne kursy, bo było tak ogromne obłożenie” – powiedział Domański, zachęcając do skorzystania z kolejki, która będzie jeździć zgodnie z rozkładem do końca października.
Przekazał, że podczas jazdy możemy zaobserwować wiele gatunków zwierząt, m.in. różnego rodzaju ptaki, sarny, zające, czasem łosie, daniele, dziki, jelenie. „Jadąc kolejką przejeżdżamy obok stawów, łąk, przez lasy, most. Natomiast w połowie trasy do Wymysłowa jest taki punkt, w którym przy dobrej widoczności zaobserwujemy pasmo Gór Świętokrzyskich” – dodał Domański.
Nadwiślańską Kolejkę Wąskotorową wybudowana została w 1892 r. przez Jana Kleniewskiego. Początkowo miała drewniane tory, po których kursowały specjalne konne zaprzęgi transportujące buraki cukrowe z pól do cukrowni. Po 1900 roku wprowadzono trakcję parową, po której jeździły dwa niemieckie parowozy. W 1916 roku powstał odcinek do Nałęczowa. Główna trasa przebiegała od Nałęczowa, przez Karczmiska do Opola Lubelskiego. W 1938 roku powstał odcinek do nowo wybudowanych zakładów elektrotechnicznych w Poniatowej. Po wojnie kursowały nowsze parowozy polskich produkcji, np. między innymi wyprodukowane w Chrzanowie Px29 lub później Px48.
„W 1968 r. kolej zastąpiła trakcję parową spalinowymi lokomotywami rumuńskimi Lxd2, którymi jeździmy do dzisiaj. W latach 90. zaczęła spadać popularność przewozów wąskotorówką. W 2001 r. z racji nieopłacalności zlikwidowano koleje dojazdowe w Polsce. W 2002 r. starostwo w Opolu Lubelskim wydzierżawiło kolejkę. Od 2008 r właścicielem kolei jest Starostwo w Opolskie, a operatorem Zarządem Dróg Powiatowych z siedzibą w Poniatowej” – poinformował kierownik sekcji Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej Kamil Domański.
W 2012 roku kolejka w części została ponownie oddana do użytku po remoncie za ponad 4 mln zł. Inwestycja dofinansowana była ze środków unijnych. „W 2021 r. kolejka została wzbogacona o dodatkową atrakcję, jaką jest zakup 50 sztuk drezyn rowerowych. Na stacji w Karczmiskach powstał duży parking, plac zabaw, mini park, w którym są organizowane ogniska. Wyremontowana została też wieża widokowa wraz z lunetą obserwacyjną.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ aszw/