Akademii Kopernikańska jest otwarta dla każdego. Tu nie ma preferencji politycznych - zapewnił w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Górski. Podkreślił, że roczny budżet w wysokości 25 mln jest wystarczający, a efekty działania akademii „zaskoczą wielu”.
W czerwcu br. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Akademii Kopernikańskiej. Część jej zapisów weszła w życie we wrześniu. Celem ustawy ma być zwiększenie konkurencyjności i rozpoznawalności polskiej nauki w świecie. Akademia będzie realizować program obejmujący m.in. finansowanie badań naukowych, w tym przyznawanie stypendiów kopernikańskich, grantów Mikołaja Kopernika, wspieranie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika, przyznawanie nagród kopernikańskich czy powoływanie ambasadorów Akademii Kopernikańskiej. O tym, że z dniem 1 września stanowisko pełnomocnika do organizacji i kierowania pracami Akademii Kopernikańskiej objął prof. Grzegorz Górski, poinformował szef MEiN Przemysław Czarnek 7 września w czasie XXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
PAP: Co do tej pory już udało się panu zrobić, jako pełnomocnikowi do organizacji i kierowania pracami Akademii Kopernikańskiej?
Prof. Grzegorz Górski: Powstał podstawowy zespół organizacyjny, który ma przygotować do działania struktury Akademii oraz pracuje nad organizacją Światowego Kongresu Kopernikańskiego w dniach 19 – 21 lutego 2023 roku. Konieczne było stworzenie podstaw formalnych dla Akademii, przygotowanie jej planu finansowego na 2022 i 2023 rok. Pracujemy obecnie także nad podstawowymi kwestiami organizacyjnymi związanymi z uruchomieniem Biura Akademii. Ruszają prace związane z uruchomieniem Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika oraz Centrum Naukowego AK. Jak na pół roku, a mija już jedna trzecia tego czasu, to olbrzymi zakres obowiązków.
PAP: Czy wiadomo już, kto zostanie sekretarzem, kto będzie w Zgromadzeniu Ogólnym i w prezydium Akademii?
G.G: Wyboru sekretarza dokona Zgromadzenie Ogólne, które odbędzie się podczas Światowego Kongresu Kopernikańskiego, kiedy zostanie wyłoniony pierwszy skład Izb Akademii. Kandydaturę pierwszego Sekretarza Generalnego przedstawi, zgodnie z ustawą, Zgromadzenie Ogólne Akademii. Izby wybiorą swoich przewodniczących i w ten sposób powstanie Prezydium Akademii.
Skład Izb zostanie zaproponowany przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Obecnie wpływają z różnych miejsc w kraju i za granicą propozycje kandydatur do poszczególnych Izb. Moim zadaniem jest zweryfikowanie tych propozycji i przedstawienie panu ministrowi optymalnych kandydatur. Następnie pan minister przedstawi je panu prezydentowi. Sądzę, że pierwsze nominacje są kwestią najbliższych tygodni. Ostatecznie cały pierwszy skład Izb (po 10 członków – 5 polskich i 5 zagranicznych) wyłoniony będzie najpóźniej w pierwszym dniu Kongresu.
Później kandydatów na członków Akademii zgłaszać będą do pana prezydenta poszczególne Izby. Myślę, że jeszcze na kongresie Izby skorzystają z tego uprawnienia.
PAP: Jak idą przygotowania do Światowego Kongresu Kopernikańskiego? Czy znany jest już program? Czy naukowcy mogą zgłaszać się już do niego?
G.G: W połowie listopada powinien być gotowy wstępny program Kongresu, choć już mamy kilka prawie dopracowanych propozycji. Myślę, że wywołają one niemałe poruszenie, bo czegoś takiego nie było dotąd nie tylko w historii Polski, ale szerzej – także w historii podobnych wydarzeń naukowych. Wraz z przedstawieniem tej propozycji, ruszą zapisy na Kongres. Będzie to szeroka akcja międzynarodowa, która będzie również promocją i Polski i polskiej nauki. Będzie to skoordynowane z uruchomieniem strony internetowej Akademii i Kongresu, a także naszym wejście poprze media społecznościowe. To będzie takie swoiste "wejście smoka".
PAP: Czy dla Akademii Kopernikańskiej nie stanowi problemu fakt, że w pierwszy dzień trwania Światowego Kongresu Kopernikańskiego w Toruniu będzie odbywać się impreza pod takim samym tytułem, organizowana m.in. przez uczelnie?
G.G: To przedsięwzięcie, którego głównym sponsorem jest minister edukacji i nauki. Z tego wynika, że nie są to imprezy konkurencyjne.
PAP: Jednak są to dwa oddzielne, organizowane niezależnie od siebie wydarzenia, które mają taką sama nazwę. Kongres organizowany przez uczelnie i PAN oraz ten przez Akademię Kopernikańską - rozpoczną się 19 lutego 2023 r. w Toruniu w dniu 550. urodzin Mikołaja Kopernika. Oba będą jednymi z ważniejszych wydarzeń naukowych w Polsce prawdopodobnie od lat. Czy nie lepiej byłoby wykorzystać potencjał i połączyć oba wydarzenia?
G.G: Organizujemy jeden Światowy Kongres Kopernikański i 19 lutego program obejmuje uroczystości organizowane przez UMK i Akademię.
PAP: Środowisko akademickie m.in. KRASP czy RGNiSW dość jednoznacznie wypowiedziało się negatywnie na temat utworzenia Akademii Kopernikańskiej. Wskazywano np. na to, że będzie to organizacja upolityczniona i nietransparentna. Czy pan, jako pełnomocnik, skierował swoje kroki do tych organizacji, by je włączyć w tworzenie nowej instytucji nauki? A może podjęto inne działania dotyczące włączenia środowisk naukowych w ten projekt?
G.G.: Nie jest moim zadaniem przekonywanie kogokolwiek do sensu istnienia Akademii. Może jej uruchomienie i skala naszego przedsięwzięcia skłoni do przemyślenia opinii, które były formułowane w całkowitym oderwaniu od legislacyjnej materii i rzeczywistych intencji inicjatorów Akademii.
Zarówno Akademia, jak i Szkoła Główna, są otwarte dla każdego. Tu nie ma żadnych preferencji politycznych – jedyne, co się liczy, to chęć pracy nad poprawieniem kondycji nauki polskiej. A co do tego, że wymaga ona poważnej poprawy, nikt nie może mieć żadnych złudzeń.
PAP: Czy uważa pan, że planowany roczny budżet 25 mln zł na działalność Akademii Kopernikańskiej jest wystarczający i realny?
G.G.: Tak, z pewnością. I jestem przekonany, że ten relatywnie niewielki - w porównaniu z innymi instytucjami naukowymi w Polsce - budżet pozwoli nam udowodnić, że można nawet z tak niewielkich pieniędzy uzyskać efekty, które zaskoczą wielu.(PAP)
Rozmawiał: Szymon Zdziebłowski
szz/ mir/