Socjolog prof. Andrzej Zybertowicz, dyrygent Łukasz Borowicz, reżyserka Maria Dłużewska i poeta, pieśniarz Leszek Długosz otrzymali w poniedziałek Nagrody Mediów Publicznych. „Ta gala jest hołdem, jaki media publiczne składają twórcom polskiej kultury” - mówił przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Podczas gali, która odbyła się w poniedziałek w warszawskiej siedzibie TVP, ogłoszono laureatów Nagród Mediów Publicznych 2022. Statuetka w kategorii "Słowo", ufundowana przez PAP, trafiła do socjologa prof. Andrzeja Zybertowicza. Kapituła doceniła go za to, że "pokazuje rzeczywistość społeczną i polityczną taką, jaką ona w istocie jest, a nie w wersji zgodnej z polityczną poprawnością". "Twórczość Andrzeja Zybertowicza nie jest literaturą zwykłą, ani niezwykłą, tylko literaturą faktu. Faktu naukowego dostrzeżonego okiem bystrego socjologa, objaśnionego i zinterpretowanego bez oglądania się na obowiązuje w danym momencie +naukowe+ trendy" - podano w uzasadnieniu.
Odbierając wyróżnienie, prof. Zybertowicz przyznał: "jak to w życiu bywa, znowu nie wiem, o co chodzi". "Zwłaszcza, że przypomniałem sobie, jak mniej więcej 50 lat temu w liceum czytałem +Rzecz listopadową+ Ernesta Brylla. Jest dla mnie niepojęte, w jaki sposób mogłem go dzisiaj prześcignąć. Bardzo dziękuję" - podkreślił. Kapitułę kategorii "Słowo" tworzyli: Joanna Siedlecka, Krzysztof Masłoń, Wojciech Tomczyk, Andrzej Mastalerz i Radosław Gil.
Dyrygent Łukasz Borowicz odebrał nagrodę w kategorii "Muzyka", której fundatorem jest Polskie Radio. Jak przypomniano w uzasadnieniu nominacji, jego dyskografia liczy ponad sto albumów, w tym z Polską Orkiestrą Radiową oraz Konzerthausorchester Berlin, m.in wszystkie koncerty skrzypcowe Grażyny Bacewicz oraz komplet dzieł symfonicznych Andrzeja Panufnika, za co został uhonorowany Special Achievement Award. Quo Vadis Feliksa Nowowiejskiego, nagrane z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej, zostało wyróżnione nagrodą ICMA 2018 w kategorii Choral Music. Dla Polskiego Radia zarejestrował prawie osiemset utworów, z czego największą część "radiowego dorobku" stanowią dzieła Quartet, Ścierański Quartet. "Łukasz Borowicz – to dyrygent, nieoceniony promotor polskiej muzyki, również za granicą" - uznała kapituła.
W trakcie gali Borowicz podziękował Polskiemu Radiu i wszystkim muzykom, z którymi współpracował, ponieważ - jak zauważył - "dyrygent nie brzmi bez muzyków". Dodał, że bez wsparcia rozgłośni i występujących na jej antenie muzyków nie byłoby możliwe promowanie polskiej muzyki na całym świecie. "To jest wielki wkład wszystkich polskich muzyków, znakomitych zespołów artystycznych Polskiego Radia, a także Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, Chóru Polskiego Radia, a także wszystkich innych znakomitych polskich zespołów. W tym momencie bardzo dziękuję także Orkiestrze Filharmonii Poznańskiej, którą mam w tej chwili zaszczyt kierować jako dyrektor muzyczny" - powiedział. W kapitule kategorii "Muzyka" zasiedli: Piotr Beczała, Józef Skrzek, Krzysztof Herdzin, Katarzyna Moś i Krzysztof Ścierański.
Statuetka w kategorii "Obraz", ufundowana przez TVP, powędrowała do reżyserki i scenarzystki Marii Dłużewskiej. "Za twórczość dokumentalną o tematyce historycznej, otwartość na świat i dbałość o polskie dziedzictwo, za konsekwentne rozbudzanie świadomości, kreatywne wykorzystywanie nowoczesnych technik medialnych w umacnianiu postaw patriotycznych" - brzmi uzasadnienie.
Przemawiając podczas uroczystości, Dłużewska zaznaczyła, że przekazuje tę nagrodę bohaterom swoich filmów, bez których nigdy by one nie powstały. "Mówię o wszystkich bohaterach, ale przede wszystkim o tym czasie między 2010 a 2015 rokiem, kiedy miałam ogromne szczęście i zaszczyt pracować z najlepszymi, najmądrzejszymi, najbardziej dotkniętymi wtedy przez tzw. los osobami" - doprecyzowała. "Nie mam słów, żeby im podziękować za ten zaszczyt, że zechcieli zaufać nam i jakby swoje losy, losy Polski dać, pozwolić filmowo opisać" - wyjaśniła. W kapitule kategorii "Obraz" znaleźli się: Aneta Woźniak, Anna Popek, Przemysław Babiarz, Paweł Rzewuski i Jerzy Kopański.
Statuetką w kategorii "Idea", przyznawaną przez prezesów 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, uhonorowano poetę, pieśniarza i kompozytora Leszka Długosza za "konsekwentne dowodzenie swoją wieloletnią działalnością artystyczną, że dziedzictwo kultury narodowej nie podlega potępieńczym swarom, lecz wartościom najwyższym, takim jak prawda, dobro i piękno".
Wyróżnienie w imieniu laureata odebrał dziennikarz Maciej Zdziarski. "Kiedy w ubiegłym roku 11 listopada Leszek Długosz został przez prezydenta RP odznaczony najwyższym, najbardziej zaszczytnym polskim odznaczeniem - Orderem Orła Białego, pomyślałem sobie, że to nagroda dla wspaniałego artysty, dla wielkiej osobowości i człowieka, który może być dla nas przykładem. Ale to także nagroda dla pewnej idei - tak jak nazywa się kategoria, w której Leszek Długosz dziś zwyciężył - aby radio publiczne łączyło nas w wielką wspólnotę ducha" - wspomniał.
W nagraniu odtworzonym podczas gali Leszek Długosz podziękował za wyróżnienie. Wspomniał, że z Polskim Radiem jest związany od ponad pół wieku jako pieśniarz, kompozytor, felietonista. Powiedział, że celem jego działalności artystycznej było propagowanie muzyki, która wzmacnia dobre samopoczucie i skłania do stwierdzenia, że dzięki osiągnięciom polskiej kultury "warto być Polakiem". "Jeśli przyczyniam się do tego, to znaczy, że moje życie było po coś więcej" - ocenił.
Podsumowując uroczystość, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zaznaczył, że "ta gala jest hołdem, jaki media publiczne składają twórcom polskiej kultury". "Dziękuję Ci Majko - mówię do pani Dłużewskiej - za to, że dokumentujesz historię, te fragmenty historii, które miały być zapomniane lub wyparte. I robisz to konsekwentnie i z dużą odwagą. Nie bójmy się tego powiedzieć" - stwierdził.
Szef RMN wyraził również wdzięczność wobec pozostałych laureatów. "Dziękuję też mediom publicznym, wszystkim spółkom mediów publicznych za to, że tak szeroką, tak bogatą ofertę - a tu przykłady mieliśmy i wśród nominowanych i wśród laureatów - oferujecie państwo swoim odbiorcom. Dzięki temu zresztą, jesteście bardzo silni na rynku medialnym. Bo jak się okazuje nie tylko TVP - i bardzo dobrze, że TVP jest bardzo silna, jest numerem jeden - ale również Polskie Radio, jak wreszcie zrobiono badania prawdziwe, nieoparte na ankietach rozsyłanych przez media komercyjne (...) - okazało się, że Grupa Radiowa, bo tak trzeba traktować Programy Polskiego Radia, ma porównywalną słuchalność do tego lidera rynku, czyli RMF-u" - ocenił.
Zwrócił też uwagę, że "jeżeli dodamy jeszcze słuchalność stacji regionalnych - to jest bezapelacyjny numer jeden na rynku radiowym". "Ale to, że mamy taką rzeczywistość, że te spółki są tak silne, czego gratuluję i kierownictwu i wszystkim pracownikom (...) - to jest zasługa poziomu waszej oferty (...). Możecie taką ofertę przedstawić widzom, słuchaczom czy czytelnikom, nie wspomniałem o Polskiej Agencji Prasowej, pan prezes wybaczy - to jest zasługa tych wszystkich twórców, z którymi na co dzień współpracujecie" - podsumował Czabański.
autorzy: Michał Szukała, Grzegorz Janikowski, Daria Porycka
szuk/ gj/ dap/ aszw/