Kolęd i pastorałek w kilku językach można było posłuchać w środę w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Odbył się tam pierwszy z dwóch dorocznych wieczorów kolęd prawosławnych, organizowanych po raz 41. przez prawosławną diecezję białostocko-gdańską.
Publiczności zaprezentowały się zespoły wokalne i chóry parafialne z Białegostoku, Bielska Podlaskiego i Michałowa - wśród nich chór duchowieństwa diecezji białostocko-gdańskiej. Można było usłyszeć kolędy nie tylko po polsku, ale też m.in. po białorusku i ukraińsku, czyli w językach mniejszości narodowych tradycyjnie związanych z Kościołem wschodnim.
Drugi taki koncert odbędzie się w czwartek; wystąpią wtedy przede wszystkim parafialne chóry dziecięce i młodzieżowe z Białegostoku.
W związku z ograniczeniami związanymi z pandemią koronawirusa, przez dwa minione lata białostockie prawosławne wieczory kolęd odbywały się w zmienionej i ograniczonej formie. W 2021 i 2022 roku zastąpiły je koncerty z udziałem kilku chórów i zespołów wokalnych, które zostały nagrane i wyemitowane na antenie białostockiego ośrodka TVP i w internecie.
Prawosławni z północno-wschodniej Polski obchodzą święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli trzynaście dni po katolikach. Tradycyjnie kolędują od pierwszego dnia świąt, czyli od 7 stycznia; zwłaszcza we wsiach w południowo-wschodniej części województwa podlaskiego, gdzie są duże skupiska prawosławnych (ale też np. w Białymstoku) w tym czasie widać kolędników z gwiazdami.
Z tradycją kolędowania wiąże się też zwyczaj tzw. świętych wieczorów, które w Kościele wschodnim trwają od Bożego Narodzenia do Święta Objawienia Pańskiego (19 stycznia w kalendarzu gregoriańskim).
Wspomniał o tym w swoim świątecznym orędziu zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Prosił, by w tym czasie uczucia wobec Boga i bliźniego wyrażać w śpiewie kolęd. "W +święte wieczory+ odwiedzajmy domy naszych najbliższych, otwierajmy drzwi dla kolędników, cieszmy się radością, którą otrzymał świat w noc Bożego Narodzenia" - mówił metropolita w orędziu.
Kolęda, jako forma muzyczna, przywędrowała do prawosławia z Zachodu stosunkowo niedawno, bo w XVII w. Ludność prawosławna, zwłaszcza słowiańska, bardzo szybko się do niej przekonała. W czasie świąt według kalendarza juliańskiego tradycje kolędnicze starają się podtrzymywać m.in. członkowie zespołów folklorystycznych, miejscowych chórów parafialnych czy bractw cerkiewnych. Grupy takie odwiedzają gospodarzy z kolorowymi gwiazdami, bo w prawosławiu nie ma tradycji kolędowania z szopkami.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pat/