Ta pozornie oniryczna i abstrakcyjna historia przeradza się w opowieść o szukaniu przyjaciół i prawdziwej przyjaźni – mówi PAP dyrektor stołecznego Teatru Lalek Guliwer i reżyser spektaklu „Sen na gapę”. Prapremiera odbędzie się w sobotę.
"Sen na gapę" to pierwsza premiera stołecznego Teatru Lalek Guliwer w 2023 r. i zarazem pierwsze przedstawienie przygotowane przez nowego dyrektora tej sceny Roberta Drobniucha. "Zaprosiłem do współpracy Grzegorza Uzdańskiego po tym, jak poznałem jego poezje. Miała to miejsce w Szczebrzeszynie i po prostu zachwyciłem się jego wierszami. Pomyślałem, że to fantastyczny autor, który być może zechce zadebiutować w teatrze dla młodego widza" - wyjaśnił Robert Drobniuch.
"Grzegorz Uzdański długo chodził, zastanawiał się o czym mogłaby to być sztuka. Rozmawialiśmy trochę o +Alicji w Krainie Czarów+ i podobnych tropach. I oto w 2015 r. Grzegorz napisał tekst piosenki +Sen+ dla zespołu Jerz Igor, która stała się punktem wyjścia dla scenariusza i spektaklu" - powiedział reżyser.
Dyrektor Teatru Lalki Guliwer przyznał, że tytuł "Sen na gapę" zawiera element prowokacji. "Sam pomysł na to przedstawienie jest nieco abstrakcyjny, ponieważ +Sen nie zdążył na sen dziewczynki+. Jednak ta pozornie oniryczna i abstrakcyjna historia przeradza się w opowieść o szukaniu przyjaciół i prawdziwej przyjaźni" - tłumaczył.
W przedstawieniu pojawiają się niezwykłe postaci i przedmioty, jak np. Sen Pierwszy w Kolejce, magiczny tramwaj, grająca szafa, plac zabaw, a nawet bieszczadzka hala. "Tych snów jest w naszym spektaklu dużo, a ten świat jest wielowymiarowy, gdyż zjawiają się sny-koszmary i są sny na jawie" - mówił Drobniuch. "W zasadzie cała akcja, która ma zaskakujący przebieg - mogę to już ujawnić - rozgrywa się w głowie głównej bohaterki, czyli małej dziewczynki Ani. Jej świat wypełniają zapamiętane przez nią krajobrazy, myśli i słowa, które przemykają przed widzami niczym niekontrolowany montaż filmowy" - podkreślił.
Drobniuch zwrócił uwagę, że "zagadkowe postaci w spektaklu odwołują się do logiki snu". "W spektaklu Ania podróżuje ze wszystkimi postaciami, które spotkała w swoim życiu. Jest to w pewien sposób refleksja na temat tego, co się zapisuje w naszej głowie i wyobraźni. Jednym z bohaterów jest np. Orzeł, co może być zaskakujące. Ale z drugiej strony, gdy rozmawiamy z dziećmi - okazuje się, że one mają takie dziwne skojarzenia" - mówił. "Nasza Ania zapamiętała Orła zapewne z klasy szkolnej, w której wisiało godło - i tak jej utkwił w pamięci, że stał się jednym z bohaterów i towarzyszy podróży" - wyjaśnił.
"Obok Orła jest też np. pani, która pilnuje bezpieczeństwa na placu zabaw. To trochę archetyp opiekunki. Autor odwołuje się do figur, które towarzyszą dzieciom. Czasami straszą, a często rozśmieszają. Bywa, że są koszmarami, a zdarza się, iż wywołują naszą sympatię" - mówił. "Ten świat zmienia się jak w kalejdoskopie - jest mocno skomplikowany, nierzeczywisty, ale zawsze chodzi w tej podróży o jedno: o zbudowanie autentycznej relacji przyjaźni" - tłumaczył. "Ale czy sen albo marzenie o przyjaźni są nierzeczywiste?" - zapytał retorycznie reżyser.
Dyrektor Teatru Lalki Guliwer wyjaśnił, że rolę Ani zagra nowa aktorka w zespole jego teatru. "To Wanda Konisewicz - absolwentka aktorstwa w moskiewskim Studio MChAT-u. Tak się jej losy potoczyły, że w ubiegłym roku uciekła z Federacji Rosyjskiej i trafiła do naszego teatru" - mówił. "Zaczęliśmy rozmawiać, zobaczyliśmy Wandę na scenie i uznałem, że to ciekawa osoba z własnymi doświadczeniami i spojrzeniem na sztukę. Szybko dołączyła do naszego zespołu i stał się to w sposób bardzo organiczny i naturalny, a teraz zagra jedną z głównych ról w spektaklu" - wyjaśnił Robert Drobniuch, dodając, że "w Moskwie występowała w Gogol Center".
"Brak biletu uniemożliwia wejście do działu nocnego – informuje srogim tonem Strażnik krainy snów Ani. Co jednak w sytuacji, gdy bilet zostanie skradziony, a nasza bohaterka może zostać pozbawiona tego jednego, najmniejszego snu? Być może to właśnie ten sen będzie dziewczynce potrzebny tej nocy" - napisano w zapowiedzi spektaklu.
Grzegorz Uzdański to poeta i pisarz, który debiutuje jako autor w teatrze. "Jego +Sen na gapę+ to niezwykle barwna opowieść o marzeniach, niewielkich smutkach i nieco większych strachach, które mieszkają w środku każdego z nas" - napisano w zapowiedzi.
Reżyseria - Robert Drobniuch. Scenografię zaprojektowała Katarzyna Proniewska-Mazurek. Muzykę skomponował Piotr Kurek. Twórcami multimediów są Magdalena Łazarczyk i Łukasz Sosiński. Ruch sceniczny opracował Błażej Twarowski. Za reżyserię świateł odpowiada Prot Jarnuszkiewicz.
Występują: Katarzyna Brzozowska, Izabella Kurażyńska, Ewa Scholl, Georgi Angiełow, Paweł Jaroszewicz, Damian Kamiński, Adam Wnuczko oraz gościnnie Wanda Konisewicz.
W przedstawieniu wykorzystano utwór muzyczny "Sen" zespołu Jerz Igor.
Spektakl adresowany jest do widzów powyżej 6 lat. Bierze udział w 29. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Premiera - 14 stycznia o godz. 17 na Dużej Scenie Teatru Lalek Guliwer w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 15, 17-22 stycznia.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ pat/