Jako aktor – znakomity warsztatowo, obdarzony świetną dykcją. Był zawsze dobrze przygotowany do roli. Prywatnie był człowiekiem o dużym poczuciu humoru, pełnym łagodnej ironii wobec siebie i świata – powiedział PAP krytyk filmowy i filmoznawca Andrzej Bukowiecki, wspominając zmarłego Leonarda Pietraszaka.
"Leonarda Pietraszaka zapamiętamy przede wszystkim ze wspaniałych ról w telewizyjnych serialach +Czarne chmury+ i +Czterdziestolatek+ - w tym drugim zagrał sympatycznego przyjaciela rodziny Karwowskich, lekarza Karola Stelmacha. Niezapomniana jest także jego rola nieuczciwego bankiera Gustawa Kramera w komedii kryminalnej +Vabank+ i sequelu +Vabank II czyli riposta+ Juliusza Machulskiego. Nawet ta negatywna, wręcz wredna postać została przez niego zagrana brawurowo i z dużym humorem" - ocenił Bukowiecki.
"Był zawsze niezwykle dobrze przygotowany do roli. Jako aktor był znakomity warsztatowo, obdarzony świetną dykcją. Operował nie tylko gestem i mimiką, ale i głębokim, niezapomnianym głosem. Świadomie budował swoje role i na dużym i na małym ekranie. Był człowiekiem o dużym poczuciu humoru, pełnym łagodnej ironii wobec siebie i świata" - powiedział PAP Andrzej Bukowiecki.
"Druga reżyser wielu filmów Zorika Zarzycka opowiadała mi kiedyś anegdotę z planu serialu +Czarne chmury+. Podczas zdjęć do sceny, w której Pietraszak jechał konno i w pewnym momencie koń poniósł go gdzieś daleko, ekipa straciła go z oczu. Gdy wrócił Zarzycka zapytała go +Leonard, co się z tobą działo?+. +Spytaj konia!+ - odparł aktor. To powiedzenie weszło już na stałe do języka polskich filmowców. Używa ją go, gdy ktoś nie potrafi czegoś racjonalnie wytłumaczyć" - dodał Bukowiecki.
Leonard Pietraszak, wybitny aktor teatralny i filmowy, zmarł 1 lutego. Miał 86 lat (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ pat/