Premiera spektaklu dla dzieci „Tajemniczy ogród” na podstawie książki Frances Elizy Hodgson Burnett odbędzie się w sobotę w Teatrze im. Hansa Christiana Andersena w Lublinie. „Mam nadzieję, że rodzice wyjdą ze spektaklu z poczuciem, że chcą przytulić swoje dziecko” – mówi reżyserka.
Reżyserka Anna Wolszczak powiedziała podczas konferencji prasowej w czwartek, że spektakl powstaje w oparciu o powieść dla dzieci autorstwa Frances Hodgson Burnett z 1911 r., której świeżą adaptację napisała Katarzyna Matwiejczuk. Adaptacja - zdaniem reżyserki - odnosi się do problemów współczesnego świata, jak pandemia i wojna.
"Historia nie jest opowiedziana w klasyczny sposób, jak w większości adaptacji i nawiązuje do współczesnych wydarzeń, ale główni bohaterowie przeżywają perypetie znane z powieści" - powiedziała.
Nawiązując do fabuły spektaklu reżyserka przypomniała, że głównymi bohaterami jest dwójka dzieci: Mary i Colin. Dziewczynka z powodu epidemii straciła dom i rodziców, natomiast chłopiec - ze względu na zdrowie - w ogóle nie może wychodzić na zewnątrz. Oboje są bardzo samotni.
Natomiast tytułowy ogród pojawia się w spektaklu jako miejsce przemiany. Według reżyserki bohaterowie "wychodzą z zamrożenia emocjonalnego, żeby rozkwitnąć, zmierzyć się ze swoimi traumami, smutkami". "Uważam, że to jest szalenie aktualne, ponieważ bardzo dużo młodzieży teraz boryka się ze smutkiem i samotnością. Nasza historia jest poszukiwaniem relacji, czułości, wewnętrznego rozkwitu" - powiedziała.
Aktor Piotr Bublewicz, który wciela się w rolę Colina, uważa, że jego postać charakteryzuje "zamrożenie". "Colin niekoniecznie jest chory, słaby, tylko nie umie żyć, dlatego że nikt go tego życia nie nauczył. Jest zamrożony w swojej nieumiejętności okazywania emocji" – wyjaśnił dodając, że do tego ułożonego, zimnego, szarego świata wpada Mary, która "przewraca go do góry nogami".
Wcielająca się w postać Mary Yaroslava Yevdokymenko powiedziała, że od roku mieszka w Polsce, wcześniej występowała w teatrze w Kijowie. Jak stwierdziła "Tajemniczy ogród" to dla niej "osobiście ważny spektakl". Zauważa podobieństwa pomiędzy historią swoją i Mary. "Rozumiem jej emocje, bo przeżyłam to samo. Ten strach, niebezpieczeństwo, potrzebę miłości, wsparcia, czułości. Ona szuka człowieka, który mógłby jej to dać" - powiedziała.
Mówiąc o kostiumach i scenografii ich autorka Marta Kodeniec wyjaśniła, że za ich pomocą chciała ukazać przemiany bohaterów. "To jest świat, który jest w zamrożeniu, szarości, pustce i czeka, żeby coś się zmieniło i taka jest też symbolika scenografii, która stopniowo w trakcie akcji się zmienia" - powiedziała.
Premiera "Tajemniczego ogrodu" - 4 marca o godz. 17 w Teatrze im. Hansa Christiana Andersena w Lublinie. Kolejne przedstawienia: 5, 7-10, 15-19 marca.
Spektakl przeznaczony jest dla dzieci od 8 roku życia.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ aszw/