Do końca roku w Pietrasanta w Toskanii zostanie otwarte muzeum Igora Mitoraja – ogłosiły lokalne władze. Otwarcie placówki, prezentującej 70 dzieł zmarłego w 2014 r. polskiego rzeźbiarza, planowano na 2019–20 rok, ale przedłużyły się prace budowlane.
Prawie czteroletnie opóźnienie to wynik znacznie poważniejszych niż wcześniej planowano robót na terenie dawnej hali targowej w Pietrasanta, która wymagała kompletnej restrukturyzacji, by stać się nowoczesną, przeszkloną placówką muzealną.
Zarząd toskańskiego miasteczka, w którym mieszkał i pracował Igor Mitoraj, poinformował, że wcześniej zakładana powierzchnia muzealna mająca wynosić 800 m kw., została ostatecznie powiększona do prawie 2,5 tys. Dlatego prace były dłuższe i bardziej kosztowne. Opóźniły je też trudności wynikające z pandemii, gdy wszystko się zatrzymało - przypomniał burmistrz Alberto Giovannetti.
Zakończyły się już prace nad umocnieniem całej struktury i fundamentów oraz - konieczne we Włoszech - roboty w ramach systemu zabezpieczeń antysejsmicznych. To, jak zaznacza lokalna prasa z Toskanii, był najtrudniejszy etap. Obecnie prowadzone są prace nad fasadą.
Muzeum w Pietrasanta zarządzane będzie przez fundację, w skład której wchodzą włoskie Ministerstwo Kultury, władze regionu i gminy Pietrasanta. Resort kultury w Rzymie przeznaczył na muzeum 5,5 mln euro.
Nowoczesna placówka powstaje w miejscowości w krainie Versilia, gdzie Igor Mitoraj przez kilka dekad mieszkał i pracował.
Pietrasanta uważana jest za kolebkę sztuki i nazywana „małymi Atenami”. Pracuje tam około 50 artystów, z których większość czerpie marmur z pobliskich kamieniołomów.
Muzeum Mitoraja będzie, jak zapowiedziano, spełniało standardy systemu muzeów narodowych we Włoszech.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ pat/