Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach zainicjował akcję wbijania gwoździ pamiątkowych do „Tarczy Legionów”. Dochód z przedsięwzięcia zostanie przeznaczony na pomoc Polakom z Podola.
Akcja kieleckiego Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej nawiązuje do wydarzeń sprzed 107 lat. W styczniu 1916 r. społeczeństwo Kielc wykupiło na cele legionowe 563 gwoździe pamiątkowe.
„Tę inicjatywę podjęły środowiska niepodległościowe w Galicji i Królestwie Polskim. Miała ona na celu pomoc legionistom i ofiarom wojny. Dochód ze sprzedaży gwoździ wbijanych do tarczy przeznaczano dla wdów i sierot po legionistach. Przypomnienie postawy społeczeństwa kieleckiego chcemy połączyć z czasami współczesnymi. Za wschodnią granicą z powodu agresji rosyjskiej są również ofiary wojny, ludzie cierpią z powodu agresji rosyjskiej” – powiedział dyr. OMPiO Marek Maciągowski.
Bruno Wojtasik, pracownik kieleckiego Ośrodka, przypomniał, że Józef Piłsudski prowadził rozmowy z Symonem Petlurą, których celem było utworzenie niepodległego państwa ukraińskiego. „Około 1918 roku powstało wiele małych narodowych państw, a naprzeciwko nich stanęła potęga Moskwy. Komuniści przeciwstawili im o wiele większą siłę. Piłsudski dążył do stworzenia federacji państw, których łączna siła mogłaby zrównoważyć siłę państwa radzieckiego. Dlatego zaczął prowadzić rozmowy ze stroną ukraińską” – powiedział Wojtasik.
Tarczę Legionów odwzorował wg. oryginalnego rysunku z 1916 r. Michał Daranowski ze Stowarzyszenia „Pamięć i Tradycja”. Tarcza przedstawia orła strzeleckiego bez korony, nad którym znajduje się gwiazda i korona Wazów, przewinięta szarfą z napisem „Wolność, Równość, Niepodległość”. Orzeł przewinięty jest dwiema szarfami z napisami: „Legionom Polskim” i „Civitas Kielcensis”
„Samo wykonanie Tarczy Legionów nie nastręczało dużych trudności. Problem natomiast sprawiał fakt, że poza opisami miałem do dyspozycji tylko jeden odręczny rysunek. Starałem się jednak, aby ta tarcza w najdrobniejszych szczegółach przypominała pierwowzór. Jej odtworzenie sprawiło mi olbrzymią frajdę i satysfakcję” – powiedział PAP Daranowski.
Pierwszy pamiątkowy gwóźdź w Tarczę Legionów wbiła Alicja Fojcik, więźniarka Ravensbrück, która przeżyła „marsz śmierci”. „To dla mnie szczególna chwila, bo mój teść walczył w Legionach Józefa Piłsudskiego” - powiedział wzruszona pani Alicja.
Dochód z akcji przeznczony zostanie na pomoc Polakom z Podola. „Symbolika tej akcji jest niezwykła. Tarcza chroni, a gwoździe są jej wzmocnieniem, a w tym przypadku jednocześnie upamiętnieniem wydarzeń sprzed ponad 100 lat. Akcja ma szczytny cel, pomocy tak bliskiego Polakom Podola, które teraz jak i cała Ukraina walczy z rosyjskim najeźdźcą” – powiedział wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ pat/