Blisko 16 tys. zł udało się zebrać podczas kwesty na szczecińskim Cmentarzu Centralnym na kontynuację ekshumacji i identyfikacji ofiar komunistycznej bezpieki leżących na warszawskich Powązkach. W przyszłym roku organizatorzy chcą zbierać pieniądze w całym kraju.
W piątek kilkudziesięciu w większości młodych ludzi zbierało pieniądze na kontynuację prac ekshumacyjnych i identyfikacyjnych żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy leżą na tzw. Łączce na warszawskich Powązkach. Łączka to miejsce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkaset ofiar terroru komunistycznego zmarłych i straconych w więzieniu mokotowskim.
Bartłomiej Ilcewicz, jeden z pomysłodawców po raz pierwszy zorganizowanej kwesty powiedział w poniedziałek PAP, że udało się zebrać blisko 16 tys. zł. Dokładna kwota jest jeszcze nieznana, ponieważ środki cały czas spływają. Poza tradycyjną zbiórką prowadzoną na cmentarzu pieniądze można od 1 listopada wpłacać także na konto.
Jak dodał, pieniądze wspomogą działalność Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. W przyszłym roku organizatorzy chcą w całym kraju zbierać środki na działanie Bazy.
Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów to unikatowe przedsięwzięcie szczecińskiego IPN i Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Opiera się na gromadzonym materiale genetycznym ofiar terroru komunistycznego i rodzin zaginionych bądź zmarłych. Identyfikacja jest możliwa dzięki przekazaniu przez ich krewnych materiału genetycznego.
Od 2012 r. ekshumowano i zidentyfikowano na Powązkach 16 członków podziemia niepodległościowego, zamordowanych przez UB; wśród nich byli wybitni dowódcy oddziałów AK i WiN mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" i mjr Hieronim Dekutowski "Zapora". (PAP)
res/ ls/