Dyrektora Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie Waldemara Dąbrowskiego uhonorowała nowojorska Fundacja Kościuszkowska Medalem Uznania. W rozmowie z PAP podczas sobotniej uroczystości w hotelu Plaza stwierdził, że muzyka polska znajduje się w fenomenalnej kondycji.
„Muzyka polska znajduje się w fenomenalnej kondycji. Jest jedną z najważniejszych wartości tej wspaniałej karty, jaką jest kultura polska. Prawdę mówiąc jesteśmy tacy, jak kultura polska, a w szczególności muzyka polska. Przecież nikt nie przedstawił światu tak pięknie polskości i nie powiedział o polskości niż Chopin w swoich genialnych mazurkach, polonezach, nawet scherzach i etiudach” – ocenił Dąbrowski.
Wyjaśnił, że miał limitowany czas na wystąpienie podczas 86. edycji Charytatywnego Balu Fundacji Kościuszkowskiej, ale gdyby mógł dłużej mówić, chętnie by szerzej opowiedział o wielkości muzyki polskiej.
„Jest zaznaczona, łącznie z muzyką współczesną, nazwiskami absolutnie wybitnymi, także z perspektywy światowej. Lutosławski, Górecki, Penderecki, Kilar, całe młode pokolenie kompozytorów, są to wybitne postaci kultury europejskiej i światowej. Nazwiska młodszych może jeszcze wiele wszystkim nie powiedzą, ale zamawiam np. teraz nową operę u kompozytora z Bydgoszczy Michała Dobrzyńskiego i jestem pewien, że to będzie wielkie wydarzenie” – zapowiadał były minister kultury.
Jego zdaniem trzeba jeszcze chwilę poczekać, aż nazwiska młodszych twórców przebiją się do publicznej świadomości. Zapewniał, że są to wielkie talenty. Kształcili ich wielcy mistrzowie.
„Dawno już nie mieliśmy tylu śpiewaków operowych w szeroko i wąsko rozumianej czołówce światowej: Mariusz Kwiecień, Tomek Konieczny, Piotr Beczała, uznawany za największego tenora lirycznego naszych czasów, Aleksandra Kurzak, Aleksandra Olczyk, Józek Orliński. Są to nazwiska, które coraz bardziej zaznaczają się w międzynarodowym świecie opery. Jest to powód do wielkiej satysfakcji. W przeszłości były nazwiska pojedyncze” – przypomniał.
W nawiązaniu do tego, że większość z nich występuje przede wszystkim na największych scenach operowych świata mówił, że nie może być elementu egoizmu i rozumienia, że „skoro się wykształciłeś tu, to śpiewaj tu”.
„Dla nas ważne jest to, żeby krzewili kulturę i byli jednocześnie nośnikami wartości kultury polskiej” - akcentował.
W opinii Dąbrowskiego, byłego ministra kultury, Opera Narodowa w Warszawie należy do szeroko rozumianej światowej czołówki. Świadczy o tym chociażby stała współpraca z nowojorską Metropolitan Opera.
„Jest to współpraca partnerów, którzy mają do siebie zaufanie, cenią się i wiedzą: +powiedziane, ustalone, zrobione+. Nie chodzi tak naprawdę o współpracę natury technicznej. Chodzi o wspólną wyobraźnię, wrażliwość i zrozumienie tego, co może dać największą satysfakcję publiczności nowojorskiej i warszawskiej” - wyjaśnił.
Zapowiedział, że w styczniu 2014 roku w Metropolitan Opera prezentowana będzie produkcja „Mocy przeznaczenia” Verdiego, której premiera miała miejsce w Warszawie.
„To jest rzadki przypadek, że najpierw w Warszawie, a potem w Nowym Jorku.Nie wiadomo jeszcze jaka będzie w Metropolitan Opera obsada” – mówił szef Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.
Fundacja Kościuszkowska przyznała Dąbrowskiemu Medal Uznania za kształtowanie wizerunku polskiej muzyki na świecie. Nazywała go liderem w dziedzinie muzyki klasycznej. Jak dodała, jego pionierskie inicjatywy wpłynęły na rozwój polskiej sceny kulturalnej i przyczyniły się do promocji bogatego dziedzictwa narodowego Polski na świecie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ dki/