Polska i Łotwa od lat ze sobą współpracują, a postawa Polaków jest wskazywana przez władze łotewskie jako wzór integracji – powiedział PAP Pełnomocnik Rządu RP ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak.
Minister zakończył we wtorek roboczą wizytę na Łotwie, podczas której odwiedził polskie placówki edukacyjne w tym kraju w Rydze i w Łatgalii.
"Priorytetem państwa polskiego w polityce wobec miejscowych Polaków jest zapewnienie im jak najszerszej możliwości korzystania z edukacji polskiej na Łotwie" - zaznaczył Dziedziczak. Jak podkreślił, "papierkiem lakmusowym intencji państwa łotewskiego wobec swoich obywateli polskiego pochodzenia jest stosunek do edukacji polskiej".
Minister podsumował, że polskie szkoły na Łotwie są dla państwa polskiego bardzo ważne, "dlatego dokładamy wszelkich starań, żeby jak najlepiej funkcjonowały".
Jedną z pierwszych szkół, którą odwiedził Dziedziczak, była Polska Szkoła im. Ity Kozakiewicz w Rydze. Jak podkreśliła dyrektor szkoły Tereza Dinula, ta jedyna polska szkoła w Rydze obejmuje przedszkole i klasy 1-12, do których łącznie uczęszcza ok. 350 dzieci.
W trakcie swojej wizyty pełnomocnik rządu RP odwiedził także polskie placówki edukacyjne w Łatgalii - Państwowe Gimnazjum Polskie w Rzeżycy, Państwowe Gimnazjum Polskie im Józefa Piłsudskiego w Dyneburgu, Podstawową Szkołę Polską im Hr. Platerów w Krasławiu, Przedszkole Polskie w Dyneburgu im Jana Platera-Gajewskiego oraz Szkołę Niedzielną Kultury i Języka Polskiego w Jakubowie.
Dziedziczak spotkał się także z władzami Związku Polaków na Łotwie - wiceprezesem Ryszardem Stankiewiczem oraz szefową Centrum Kultury Polskiej Żanną Stankiewicz.
Polskie szkolnictwo na Łotwie zostało odrodzone w 1989 roku, po tym jak w czasach sowieckich, w 1948 roku, została zamknięta ostatnia polska szkoła w Dyneburgu. Łącznie w polskich szkołach uczy się ok. 1500 dzieci.
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ ap/