Działania służb komunistycznych, wymierzone w św. Jana Pawła II, a wcześniej kardynała Karola Wojtyłę jako metropolitę Krakowa – to temat sesji naukowej, jaka odbyła się w środę na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Została zorganizowana przez Wydział Historii i Dóbr Kultury Kościoła Uniwersytetu Gregoriańskiego, Fundację Watykańską Jana Pawła II oraz Instytut Pamięci Narodowej, reprezentowany przez wiceprezesa Mateusza Szpytmę.
Tematem pierwszej części dyskusji były lata posługi Karola Wojtyły jako metropolity krakowskiego.
Profesor Łucja Marek z IPN, badająca kwestię inwigilacji Kościoła w Polsce przez tajne służby, poruszyła sprawę niedawnych zarzutów o ukrywanie pedofilii. Jak stwierdziła, zostały one "sformułowane na podstawie nadinterpretacji i wybiórczego potraktowania materiałów aparatu bezpieczeństwa".
Profesor Marek mówiła o różnych metodach dyskredytacji i dezawuowania osoby Jana Pawła II przez komunistyczne służby specjalne. Zaprezentowała przykłady sporządzonych przez funkcjonariuszy notatek.
Odnotowała także drobiazgowość relacji, sporządzanych przez aparat bezpieczeństwa. W jednym z raportów zapisano na przykład, że kardynał Wojtyła przywiózł z zagranicy "materiał na sutannę i trzy płaszcze ortalionowe".
W drugiej części zaprezentowano książkę „Agca non era solo” (Agca nie był sam) Andrzeja Grajewskiego i Michała Skwary. Jej włoska edycja ukazała się w 2020 roku. To publikacja IPN o udziale komunistycznych służb w zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku.
Książka ta jest próbą przybliżenia kulis, przygotowań, przebiegu i konsekwencji zamachu na placu Św. Piotra i przedstawia wyniki śledztwa w tej sprawie, wszczętego w 2006 roku w Polsce.
W jego trakcie udało się dotrzeć do nieznanych wcześniej dokumentów, pochodzących z archiwów komunistycznych służb specjalnych. Na ich podstawie wykazano szeroko zakrojone działania przygotowujące zamach, a także mające na celu zatarcie śladów i dezinformację opinii publicznej.
W liście do uczestników sesji prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił, że "nasilają się wysiłki , by zabić pamięć o Janie Pawle II". Odnotował, że pojawiły się zarzuty braku reakcji na przypadki pedofilii.
Tymczasem, wskazał, analiza materiałów prowadzi do dokładnie odwrotnego wniosku. Przywołał fragment relacji, mówiący o tym, że na wieść o jednym z przypadków "kardynał Wojtyła był wstrząśnięty i płakał".
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ mal/