Na Litwie rozpoczął się w czwartek jeden z najpopularniejszych w kraju festiwali – 21. Europejskie Forum Filmowe Scanorama, w ramach którego zostanie zaprezentowanych ponad 70 filmów fabularnych i ponad 20 krótkometrażowych. Polskie kino reprezentuje film „Imago” Olgi Chajdo oraz główny gość festiwalu, światowej sławy scenograf, laureat Oscara Allan Starski, który poprowadzi dwudniowe warsztaty.
„Cieszymy się, że litewscy profesjonaliści filmowi będą mieli niezwykłą okazję uczyć się od światowej sławy mistrza, Allana Starskiego, którego twórcza biografia zasługuje na wyjątkowe uznanie i szacunek” - mówi Grażina Arlickaite, założycielka i dyrektor artystyczna festiwalu filmowego.
Tegoroczną Scanoramę otworzył film „Bulion i inne namiętności” wietnamsko-francuskiego reżysera Trana Anh Hunga, który otrzymał nagrodę na Festiwalu Filmowym w Cannes. Wydarzenie 19 listopada zwieńczy premiera pierwszego litewskiego filmu 3D –„Cziulbanti siela”, czyli „Ćwierkająca dusza” Deimantasa Narkevicziusa. Festiwalowe pokazy odbędą się w Wilnie, Kownie, Kłajpedzie i Szawlach.
Scanorama to europejskie forum filmowe odbywające się na Litwie od 2003 roku. Jak wskazuje Arlickaite, „naszym celem jest ukazanie w sposób interesujący procesu kształtowania się współczesnego kina europejskiego oraz pokazanie jego klasyków jako źródła tego, co mamy dzisiaj”. „Zależy nam na zachowaniu równowagi pomiędzy różnorodnością a tradycją” – dodaje założycielka Forum.
Wiele filmów prezentowanych w ramach tego przedsięwzięcia to dzieła nagrodzone Złotą Palmą, Złotym Niedźwiedziem Berlinale w Berlinie, Oscarem, zdobywcy nagród w Festiwalu Filmowym w Cannes.
Andrzej Kierulis, koordynator projektów Instytutu Polskiego w Wilnie, który od lat współpracuje z Europejskim Forum Filmowym Scanorama, w rozmowie z PAP podkreśla, że „taki festiwal to doskonała okazja zaprezentowania najlepszych polskich produkcji”.
„Kino polskie na Litwie jest znane i cenione” – mówi Kierulis. – Polskie produkcje są postrzegane jako dzieła zdobywające światowe nagrody, są często wzorem do naśladowania”. „Ludzie związani z litewskim kinem często z dużą zazdrością patrzą na warunki, jakie mają polscy twórcy” – dodaje Kierulis.
Polskie filmy są też prezentowane podczas innego dużego litewskiego festiwalu - „Kino pavasaris” („Wiosna filmowa”) - oraz podczas corocznego festiwalu filmu polskiego organizowanego przez Instytut Polski, który obecnie odbywa się w Wilnie, Solecznikach i Możejkach. W tym roku prezentowanych jest tu osiem produkcji, m.in. „Filip” Michała Kwiecińskiego, „Raport Pileckiego” Krzysztofa Łukaszewicza i Leszka Wosiewicza, „Zupa nic” Kingi Dębskiej.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mms/