Historyk dziejów najnowszych prof. Andrzej Paczkowski o zmarłym w poniedziałek b. premierze Tadeuszu Mazowieckim:
"Tadeusz Mazowiecki był jedną z najbardziej zróżnicowanych postaci na polskiej scenie publicznej. Funkcjonował na niej bardzo długo, jeszcze parę tygodni temu publicznie zabierał głos (...). Jest wiecznym elementem najnowszej historii Polski.
"Kiedy się mówi o osobowości Tadeusza Mazowieckiego ważne jest, że stawiał on sobie i innym bardzo wysokie wymagania moralne, uczciwości, czystości, unikania krętactwa, mówienia rzeczy wprost, ale nie mówienia ich brutalnie" - powiedział prof. Paczkowski.
Był to polityk bardzo ostrożny, umiejący widzieć coś, w co się angażował, w szerszej perspektywie – zarówno geograficzno-politycznej, jak i intelektualnej i moralnej.
Kiedy się mówi o osobowości Tadeusza Mazowieckiego ważne jest, że stawiał on sobie i innym bardzo wysokie wymagania moralne, uczciwości, czystości, unikania krętactwa, mówienia rzeczy wprost, ale nie mówienia ich brutalnie. W świecie polityki jest to rzadka postawa; czasami jednak może ona być przeciwskuteczna – taka osoba może być traktowana jako nienadająca się do pełnienia pewnych ról, jak np. bycie przywódcą.
Tadeusz Mazowiecki miał charyzmę, ale nie była to charyzma czysto polityczna, tak jak np. u Lecha Wałęsy, Bronisława Geremka czy Lecha Kaczyńskiego.
Nigdy nie występował jako samotny lider, jako ktoś, kto szedł przed tłumem. Trzeba pamiętać, że działał w jakimś środowisku, otoczeniu. W czasach Solidarności stał za plecami, nie wypychał się na front, do pierwszego rzędu. Miał rozbudowany instynkt pracy zbiorowej, nie w wielkiej masie, a w sprawnym zespole, który coś omawia, dyskutuje i postanawia".(PAP)
wmk/ ls/ mag/