Znani białostoccy sportowcy m in. utytułowany lekkoatleta, m.in. mistrz olimpijski z 2020 r. w rzucie młotem Wojciech Nowicki, ale też sportowcy z niepełnosprawnościami, są bohaterami wielokulturowego kalendarza miejskiego jaki na 2024 r. wydało miasto Białystok.
Władze miasta wydają taki ścienny kalendarz od kilku lat. Są w nim oznaczone święta religijne różnych wyznań.
Co roku inny jest główny motyw zdjęć na poszczególne miesiące roku. W 2024 r. na zdjęciach w kalendarzu są wywodzący się z Białegostoku sportowcy sfotografowani na tle charakterystycznych miejsc w mieście.
"Jest tu przedstawionych dwunastu sportowców z kategorii takich, jak lekkoatletyka, tenis stołowy, piłka nożna czy baloniarstwo. Na fotografiach znaleźli się: Natalia Kaczmarek, Kamila Lićwinko, Sylwia Szczerbińska, Patrycja Maliszewska, Marlena Granaszewska, Ola Pietruk, Wojciech Nowicki, Rafał Czuper, Damian Czykier, Taras Romanczuk, Denis Dawidziuk oraz Paweł Arciszewski. W naszym mieście zaczynali swoją karierę sportową, tu się rozwijali i zdobywali pierwsze szlify" - podaje w komunikacie o kalendarzu Urząd Miejski.
"Fajnie, że nasi sportowcy, a wśród nich są Ambasadorowie Białostockiego Sportu, zgodzili się żeby właśnie tym, że uczestniczą, że są w tym kalendarzu, również promować miasto Białystok. Sport jest najlepszym nośnikiem promocyjnym" - mówił wcześniej w grudniu na konferencji prasowej zapowiadającej kalendarz prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Wiceprezydent Rafał Rudnicki podkreślał wtedy, że kalendarz po raz pierwszy jest wydany z konkretnymi osobami na zdjęciach i przypomniał, że dotychczas wydano kalendarze ze zdjęciami murali, łąk kwietnych, zieleni czy różnych ciekawych miejsc w mieście. "Teraz przekonaliśmy białostockich sportowców, żeby byli twarzami w tym kalendarzu miejskim na rok 2024" - dodał Rudnicki.
Autorami zdjęć sportowców są fotografowie Urzędu Miejskiego Dawid Gromadzki i Marcin Jakowiak. Sfotografowali sportowców, np. przy bramie Pałacu Branickich czy przy znanym na świecie białostockim muralu "Dziewczynka z konewką".
Miasto wydało tysiąc kalendarzy ściennych, 800 trójdzielnych, 100 prawosławnych. Nie są do sprzedaży. Można je zdobyć w konkursach organizowanych przez władze miasta w mediach społecznościowych. Wydawnictwa są też rozsyłane do różnych osób i instytucji w ramach promocji miasta.
"Myślę, że to jest bardzo fajna inicjatywa i też (...) rozpowszechnia sport" - mówił w grudniu na wspólnej z władzami miasta konferencji zapowiadającej kalendarz Wojciech Nowicki.(PAP)
autorka: Izabela Próchnicka
kow/ drag/