Izba Gmin Kanady jednogłośnie przyjęła w środę uchwałę o ustanowieniu Miesiąca Polskiego Dziedzictwa w maju każdego roku, oraz 3 maja Dniem Polskiej Konstytucji.
„Izba uznaje istotny wkład Kanadyjczyków polskiego pochodzenia do kanadyjskiego społeczeństwa, gospodarki, polityki i kultury, oraz znaczenie edukacji Kanadyjczyków w każdym wieku na temat kluczowych wartości, którymi Kanadyjczycy polskiego pochodzenia przyczynili się do siły i różnorodności Kanady. W opinii Izby, rząd powinien dokonać refleksji nad polskim dziedzictwem, mając na myśli przyszłe pokolenia i ustanowić 3 maja każdego roku Dniem Polskiej Konstytucji, a miesiąc maj, każdego roku, Miesiącem Polskiego Dziedzictwa” - brzmi tekst uchwały. W głosowaniu wzięło udział 328 z 338 parlamentarzystów, wszystkie głosy oddano za uchwałą.
Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Janusz Tomczak przypomniał, że starania o przegłosowanie uchwały rozpoczęły się około pięciu lat temu, a parlamentarne prace nad uchwałą w listopadzie ub.r. „W pracach i doprowadzeniu do finału wzięły udział wszystkie ugrupowania polityczne, było to możliwe dzięki parlamentarzystom, aktywnej polonijnej społeczności i polskiej dyplomacji”.
Inicjator wniosku, liberalny parlamentarzysta Peter Fonseca powiedział PAP, że uchwała honoruje „odwagę, bo trzeba ją było mieć, by emigrować do Kanady, ciężką pracę i poświęcenia”. „Trzeciego maja będzie wciągana polska flaga na Wzgórzu Parlamentarnym, w wielokulturowym społeczeństwie jest to okazja do wyrażenia dumy z tego kim się jest” - podkreślił Fonseca, dodając, że uchwała nie stanowi jedynie nawiązania do przeszłości, ale także „określa jak jest postrzegana dziś polska wspólnota, z uznaniem i szacunkiem”. „Co roku, w maju, wielu parlamentarzystów będzie składać oświadczenia i dzielić się polskimi historiami, polskie społeczności są wszędzie w Kanadzie. Jestem szczęśliwy, dużo emocji związanych z dzisiejszym dniem” – dodał.
Damien Kurek z partii konserwatywnej zwrócił uwagę na znaczenie jednogłośnego poparcia dla uchwały, nie tak częste w pracy parlamentarnej. „Współpraca dotycząca kultury może też oznaczać współpracę polityczną, taki kontekst potrafi jednoczyć. Tu mamy okazję pokazać, jak polskie historie wplatają się w historię Kanady, jak powstawała, w kolejnych pokoleniach, siła Kanady” - dodał Kurek.
Irek Kusmierczyk z partii liberalnej dodał, że dla niego, urodzonego w Kraśniku w województwie lubelskim, emigrującego w wieku pięciu lat do Kanady z rodziną, chwila głosowania „to było coś surrealistycznego”. „To jest jak sen, to niesamowite. Kiedy głosowałem, myślałem o mamie, tacie, o ich poświęceniu, o ciężkiej pracy włożonej w to, byśmy utrzymali znajomość języka i naszych korzeni” - dodał. „Polonia ma swoje różnice, czasem barwne, ale w maju kanadyjscy Polacy mogą cieszyć się z tego, co łączy. Będziemy obchodzić rocznicę Konstytucji 3 Maja w Ottawie, to okazja dla Polonii, żeby do Ottawy przyjechać i żeby rozmawiać z politykami o ważnych sprawach. Polski prezydent i polski premier też mogliby nas odwiedzić” - dodał Kuśmierczyk.
Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Janusz Tomczak przypomniał, że starania o przegłosowanie uchwały rozpoczęły się około pięciu lat temu, a parlamentarne prace nad uchwałą w listopadzie ub.r. „W pracach i doprowadzeniu do finału wzięły udział wszystkie ugrupowania polityczne, było to możliwe dzięki parlamentarzystom, aktywnej polonijnej społeczności i polskiej dyplomacji”.
Ambasador RP Witold Dzielski podkreślił, że uchwała ma istotny współczesny kontekst. „Minione dwa lata były szczególnie intensywne dla współpracy polsko-kanadyjskiej. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę współpraca dwustronna bardzo się nasiliła, we wszystkich dziedzinach, od wojska do biznesu” - dodał ambasador. Zwrócił też uwagę na praktyczny wymiar skutków uchwały dla Polonii. „Widzieliśmy to w Ontario, które od 2022 r. ma własną uchwałę parlamentarną o Polskim Miesiącu Dziedzictwa. Parlamentarne uznanie pomaga się organizować, a także np. zbierać pieniądze na polonijne przedsięwzięcia” - powiedział Dzielski.
Z okazji przyjęcia uchwały listy do uczestników czwartkowych uroczystości w ambasadzie RP w Ottawie wystosowali prezydent Andrzej Duda i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
W całej Kanadzie ponad 1 mln mieszkańców ma polskie pochodzenie, a ponad połowa z nich mieszka w Ontario.
z Toronto Anna Lach(PAP)