Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu Polski Komitet Olimpijski po raz pierwszy w historii otworzy Dom Polski, który będzie przestrzenią do spotkań przede wszystkim dla polskich sportowców i przedstawicieli mediów, ale także dla kibiców.
Dom Polski będzie się znajdował w Lasku Bulońskim, niedaleko kortów im. Rolanda Garrosa, gdzie o olimpijskie medale walczyć będą m.in. liderka światowego rankingu tenisistek Iga Swiątek czy najlepszy polski singlista Hubert Hurkacz. Miejsce to ma być przestrzenią do rozmów nie tylko dla sportowców i mediów, ale także kibiców. PKOl ma w planach zapewnienie wyjątkowych atrakcji dla fanów polskiego sportu, takich jak chociażby mini kort tenisowy.
Obecnie pewnych startu w Paryżu jest ok. 100 polskich sportowców, jednak liczba ta zmienia się każdego dnia w związku z rozgrywaniem wielu imprez, będących równocześnie kwalifikacjami olimpijskimi. Tak jest w przypadku pływackich mistrzostw świata, które odbywają się obecnie w Dausze, gdzie zawodnicy mają okazję, by uzyskać minimum olimpijskie.
Jako ostatni szansę na wywalczenie biletu do francuskiej stolicy będą mieli koszykarze, bowiem ich turniej kwalifikacyjny zostanie rozegrany w dniach 2-7 lipca. Dzień po zakończeniu tej imprezy mija ostateczny termin rejestracji reprezentacji przez międzynarodowe komitety olimpijskie.
Na 19 kwietnia, 99 dni przed rozpoczęciem igrzysk w Paryżu, PKOl zaplanował natomiast oficjalną prezentację olimpijskich strojów, które dla polskiej reprezentacji przygotowuje firma Adidas, a także strojów na ceremonię otwarcia, zaprojektowanych przez polską markę Bizuu. Jak przekonywał prezes PKOl Radosław Piesiewicz, olimpijskie ubrania biało-czerwonych mają być po igrzyskach dostępne w sklepach w przystępnych dla kibiców cenach.
Szef polskiej misji olimpijskiej Tomasz Majewski szacuje, że Polska wyśle na igrzyska w stolicy Francji dużą, ok. 230-osobową reprezentację. Nie jest jeszcze znana data ślubowania pierwszej grupy polskich sportowców.(PAP)
msl/ co/