Pomnik twórcy ChRL odsłonięto w szkole średniej im. Przewodniczącego Mao Zedonga w Windhuk, stolicy Namibii. Wykonany z brązu pomnik Mao jest nie tylko pierwszym w Afryce, ale również pierwszym wystawionym mu pomnikiem poza granicami Chin.
Przy jego odsłonięciu w ubiegłym tygodniu obecny był ambasador Chin w Namibii Zhao Weiping, który przekonywał uczniów, że "Mao był niezwykle lubianym przywódcą narodu chińskiego, który cieszył się dużym szacunkiem na całym świecie i zdecydowanie wspierał walki wyzwoleńcze narodów uciskanych, w tym narodów Afryki".
Chiny zainwestowały w Namibii niemal 5 mld dolarów odkąd ten południowoafrykański kraj uzyskał niepodległość w 1990 roku. Głównie w drogi, porty i przemysł wydobywczy.
Obecność Chin w Namibii ma jednak i ciemne strony. Jesienią ubiegłego roku władze Namibii zorientowały się, że lit wydobywany w kopalni Kohero przez chińskie przedsiębiorstwo jest nielegalnie wywożony do portu Walvis Bay, skąd drogą morską miał trafiać do Chin. Namibia kilka miesięcy wcześniej wprowadziła zakaz wywozu z kraju wszelkich surowców, chcąc zachęcić inwestorów do przetwarzania ich na miejscu.
Przebywający w Namibii Chińczycy często łamią lokalne prawo. Chcąc temu zaradzić, ambasada Chin opublikowała przeznaczoną dla swoich rodaków listę zachowań, których powinni się wystrzegać w Afryce. Znalazły się na niej między innymi takie przestrogi: nie przekupuj policji, nie strzelaj do lokalnych pracowników (częsta praktyka chińskich kierowników wobec afrykańskich podwładnych, w Namibii do takiego zabójstwa doszło w kwietniu 2019 r.), nie naruszaj lokalnych praw autorskich.
Namibia oprócz litu posiada złoża złota, uranu, ksenotymu zawierające dysproz wykorzystywany do produkcji prętów kontrolnych w reaktorach jądrowych oraz terbu, który wraz z dysprozem służy do budowy magnesów trwałych w akumulatorach samochodów elektrycznych.
Tadeusz Brzozowski (PAP)
tebe/ sp/