100 mln zł zostanie przeznaczonych na ratowanie zabytków, które zostały zniszczone w powodzi – przypomniała w sobotę w Stroniu Śląskim minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska. Wiemy, że to niewystarczająca kwota, będziemy starać się o więcej - poinformowała.
Szefowa resortu kultury przebywa w sobotę z wizytą na Dolnym Śląsku. Ministra obejrzała zabytki, które ucierpiały w powodzi, ale również i te, których nie dotknął wrześniowy kataklizm – m.in. starające się o wpis na listę UNESCO Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.
Konferencja prasowa w Stroniu Śląskim z udziałem szefowej resortu kultury odbyła się przy Kaplicy św. Onufrego. To zabytek położony w bliskim sąsiedztwie tamy na rzece Morawka, której wał został rozmyty podczas wrześniowej powodzi. Kaplica została mocno zniszczona przez wodę, która z impetem uderzyła w budynek.
Szefowa resortu kultury przypomniała, że w ramach specjalnego programu ministerialnego 100 mln zł zostanie przeznaczonych na ratowanie zabytków, które zostały zniszczone w powodzi. Wnioski na dofinansowanie w tym programie można składać do 31 stycznia. O pieniądze mogą ubiegać się samorządy, właściciele oraz zarządcy zabytków.
„Wiemy, że 100 mln zł to niewystarczająca kwota. W ciągu roku będziemy monitorować sytuację z wojewódzkim konserwatorem, ministrem finansów czy samorządem województwa, posłami i senatorami. Będziemy starać się, aby ta pomoc nie została przerwana na tych 100 mln zł” – powiedziała Wróblewska.
Minister podkreśliła, że odbudowa zabytków ma zostać poprzedzona dokumentacją i konserwacją zachowawczą. „Te pieniądze (100 mln zł – przyp. PAP) są przeznaczone właśnie na stworzenie dokumentacji, ale także na konserwację zachowawczą” – podkreśliła Wróblewska.
Wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska przypomniała, że pod koniec ubiegłego roku powstał w parlamencie dolnośląski zespół ds. ratowania zabytków. „Jedna czwarta zabytków w Polsce znajduje się na Dolnym Śląsku, głównie na Ziemi Kłodzkiej. Chcemy rozmawiać przy tym również o zabytkach które nie ucierpiały w powodzi” – powiedziała Wielichowska.
Senator Barbara Zdrojewska (KO), przewodnicząca dolnośląskiego zespół ds. ratowania zabytków, podkreśliła, że zespół dąży do tego, aby „zmienić algorytm rozdziału pieniędzy na zabytki”. „W tej chwili krajowy algorytm nie zauważa i nie dostosowuje się do ilości zabytków na danym terenie. Dlatego Dolny Śląsk, ale też Opolszczyzna czy Śląsk są poszkodowane, jeśli chodzi o rozdział pieniędzy" – oceniła Zdrojewska.
Na Dolnym Śląsku jest 8,6 tys. zabytków nieruchomych i ponad 40 tys. ruchomych. Podczas powodzi tylko w powiecie kłodzkim w różnym stopniu zniszczonych zostało ok. 1,5 tys. zabytków – podał Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków Daniel Gibski.(PAP)
pdo/ ktl/