
Fotografie autorstwa Zdzisława Beksińskiego, w tym zdjęcia nigdy wcześniej nie pokazywane, oraz fragmenty jego filmów będzie można zobaczyć na wystawie, która od 13 kwietnia zostanie udostępniona zwiedzającym w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu.
„Fenomenalny. Zdzisław Beksiński” to ekspozycja przygotowana na 20. rocznice śmierci polskiego malarza, autora surrealistycznych i apokaliptycznych obrazów.
Tym razem w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu (oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu) prezentowane będą fotografie - mniej znany obszar twórczości Beksińskiego. Malarz zajmował się tą dziedziną sztuki w latach 50. i na początku lat 60 XX. w., a 1977 r. przekazał w darze dużą cześć swoich zdjęć Muzeum Narodowemu we Wrocławiu.
Kuratorka wrocławskiej wystawy Aleksandra Szwedo podkreśliła, że ekspozycja ona próbą osadzenia Beksińskiego w szerszym kontekście. „Pojawi się on tu nie tylko jako twórca przerażający i mroczny, ale także jako pionier i poszukiwacz nowych form wyrazu, walczący z ograniczeniami ówczesnej fotografii. Jego refleksje stały się punktem wyjścia do głębszej analizy natury i roli tego medium w kontekście wyzwań współczesności” – zwróciła uwagę Szwedo.
Sam Beksiński mówił o swoich zdjęciach, że były „od początku do końca kreacją i to kreacją plastyczną”. Twórcy ekspozycji zwracają uwagę, że fotografia dla Beksińskiego była „procesem wyobrażeniowym, w którym obraz rodził się najpierw w jego umyśle, a następnie był precyzyjnie aranżowany i realizowany w sposób świadomy i kontrolowany”.
Na wystawie prezentowanych będzie blisko 200 fotografii Beksińskiego. To m.in. pejzaże – zdjęcia bliskie formom abstrakcyjnym dzięki zastosowaniu ostrego kadrowania i specyficznej gry światła. Prezentowane są również portrety, które Beksiński często realizował z zastosowaniem charakterystycznego efektu rozmycia.
„W tych i późniejszych, tak zwanych antyportretach, Beksiński często rezygnował z jednoznacznego ukazywania twarzy – pozostawiał je w cieniu lub w wąskim strumieniu światła, uwydatniał teksturę skóry. Operując surową, brutalną estetyką, stawiał w centrum nie tylko postać, ale jej kruchość czy brzydotę” – piszą o fotografiach polskiego malarza twórcy wystawy.
Na wystawie będzie można również zobaczyć autoportrety Beksińskiego – zdjęcia i fragmenty wideodzienników. Artysta obsesyjnie rejestrował siebie, dając wgląd w swoje codzienne życie oraz działalność artystyczną. Często też grał z własnym wizerunkiem za pomocą mimiki, przebrań i rekwizytów – podkreślili autorzy wystawy.
Fotografie Beksińskiego zestawiono też na wrocławskiej wystawie z twórczością Jerzego Lewczyńskiego i Bronisława Schlabsa. Tych trzech artystów łączyła „antyfotografia”, eksperymentowali z formą, tworząc prace wychodzące poza tradycyjne pojmowanie tego medium jako wiernego odwzorowania rzeczywistości.
Na wystawie prezentowana będzie również wizualna biografia „Bryła życia Zdzisława Beksińskiego” autorstwa polskiego pisarza i artysty Normana Leto.
Ekspozycję „Fenomenalny. Zdzisław Beksiński” będzie można oglądać w Pawilonie Czterech Kopuł do 24 sierpnia.(PAP)
pdo/ aszw/