
Bolesław Szczodry, nazywany też Śmiałym, do historii przeszedł głównie za sprawą zabitego z jego rozkazu biskupa Stanisława. Goście nowego podcastu Muzeum Historii Polski wyjaśniają, ten władca rzeczywiście zasłużył sobie na opinię mordercy. A może był ofiarą własnej pychy?
Bolesław Szczodry stał się bohaterem wielu dzieł literackich. Pisali o nim Wyspiański, Kraszewski i Słowacki. Czym zasłużył sobie na zainteresowanie twórców ten władca?
Kojarzymy go przede wszystkim z wielką zbrodnią dokonaną na biskupie Stanisławie, późniejszym świętym. Dlaczego zdecydował się na zamordowanie duchownego, którego sam osadził na krakowskim biskupstwie? Jednak jego panowanie, choć zakończone klęską, było bogate w różne wydarzenia. Jego przydomek, przypomnijmy - Szczodry, a nie Śmiały - brał się z hojności, dzięki której ufundowano w Polsce wiele klasztorów, z tym zlokalizowanym w Tyńcu na czele. Także Płock wiele zawdzięcza temu władcy.
Bolesław II był jednak władcą porywczym, którego panowanie zdaniem naszego gościa prędzej czy później doprowadziłyby do katastrofy. Upokarzał swoich poddanych, dawał się oszukiwać swoim wrogom. Został ostatecznie wygnany na Węgry, gdzie go ostatecznie otruto. Jak podsumować bilans panowania tego króla? Czy stał się ofiarą czarnej legendy stworzonej przez obrońców św. Stanisława?
O tym wszystkim w Podcaście Muzeum Historii Polski z serii Inne historie Polski. Rozmawiają Cezary Korycki i jego gość, prof. Krzysztof Skwierczyński z Uniwersytetu Warszawskiego.