945 lata temu, 11 kwietnia 1079 r. w Krakowie z polecenia króla Bolesława II Szczodrego wykonano wyrok na biskupie Stanisławie ze Szczepanowa. Jego śmierć wpłynęła na losy Polski w kolejnych dekadach, a postać biskupa stała się ważnym symbolem rodzącej się wspólnoty narodowej.
Postawa św. Stanisława, przypieczętowana krwią, przemawia również do naszego pokolenia - mówił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz podczas uroczystości ku czci św. Stanisława na Skałce w Krakowie. Wierni przeszli w tradycyjnej procesji z Wawelu na Skałkę. Jak podkreślił hierarcha na niedzielnej uroczystości, męczeńska śmierć na Skałce w 1079 r. biskupa krakowskiego, który upomniał się o człowieka, o sprawiedliwość, o zachowanie prawa Bożego przyniosła „obfity plon wiary, nadziei i miłości”.
25 grudnia 1076 r. arcybiskup Bogumił koronował w Gnieźnie księcia Bolesława Szczodrego na króla Polski. Jego panowanie to czas wypraw zbrojnych na Węgry i Ruś Kijowską oraz zatargu z biskupem Stanisławem, który przesądził o wygnaniu monarchy z kraju. Rządzący od 1076 do 1079 r. Bolesław II Szczodry (ur. ok. 1041) był trzecim – po Bolesławie Chrobrym i Mieszku II Lambercie – koronowanym władcą Polski.