
Apel o beatyfikację Jana Karskiego wystosował do metropolity łódzkiego Grzegorza Rysia emerytowany dyrektor walczącej z antysemityzmem amerykańskiej Ligi Przeciw Zniesławianiu Abraham Foxman. Karski, podczas wojny kurier polskiego podziemia, jako jeden z pierwszych przedstawił aliantom relację o eksterminacji Żydów.
„Pozwalam sobie prosić o rozważenie podjęcia stosownych kroków przewidzianych przez Kościół, których celem byłaby beatyfikacja Wielkiego Syna Diecezji, wiernego katolika Jana Kozielewskiego, który w historii ludzkości zapisał się jako Jan Karski. Dwudziesta piąta rocznica śmierci Jana Karskiego, mego Drogiego Przyjaciela, skłania mnie do przekazania kilku zdań refleksji, które mam nadzieję zostaną wysłuchane” – napisał wieloletni, obecnie emerytowany, dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu w liście przekazanym PAP we wtorek.
Jak zaznaczył, nie ma zapewne w historii XX w. człowieka, który „nie będąc Żydem, tak wiele dla Żydów by uczynił”. „Uczynił to w czasie największego horrendum. Kiedy Hitler przygotował Żydom »ostateczne rozwiązanie« i przeprowadzał na nich zbrodnię Holocaustu, Karski podjął misję jej powstrzymania. Uratowania wszystkich jeszcze żyjących Żydów. Jako pierwszy zaapelował do przywódców Wielkiej Brytanii i USA o radykalną zmianę strategii wojennej, tak aby jednym z jej głównych celów stało się powstrzymanie Holocaustu. Nigdy się tak nie stało” – podkreślił Foxman.
„(...) pozbawiał świat alibi wobec bezczynności towarzyszącej Holocaustowi. Stał się autorytetem moralnym, a opinia światowa oddała mu spóźniony, ale jakże zasłużony hołd”.
W jego ocenie Karski „pozbawiał świat alibi wobec bezczynności towarzyszącej Holocaustowi. Stał się autorytetem moralnym, a opinia światowa oddała mu spóźniony, ale jakże zasłużony hołd”.
W 2014 r., kiedy przypadało 100-lecie urodzin Karskiego, jak przypomniał, zaapelował „do ówczesnego Prezydenta Polski, aby przychylił się prośbom pośmiertnego nominowania Bohatera do stopnia generała”. „Argumentowałem, iż byłby to pierwszy w historii przypadek, kiedy ktoś, kto walczył o ratunek Żydów, otrzymał od swej Ojczyzny taki honor wojskowy. Z bólem musiałem się pogodzić, że tak się nie stało. Sprawiedliwe zadośćuczynienie nastąpiło dopiero w 2016 r.” – wskazał.
„Dziś staję na baczność przed pamięcią Generała Karskiego. Staję i wołam – Generale Karski, nigdy Ci tego nie zapomnimy. Naród żydowski zachowa Cię po wsze czasy w pamięci, sercu i modlitwie” – zaakcentował Foxman.
Wyraził również wiarę, że własny naród Karskiego i Kościół „podzieli ów podziw za to, co zrobił dla narodu żydowskiego”. „Dlatego powtarzam apel, jaki na początku zgłosiłem, by wynieść Go na ołtarze Kościoła, któremu wiernie przez całe życie służył. Elementem tego była jego religijna motywacja ratowania Żydów z Holocaustu. Uważał, że mordowanie narodu, przez który Bóg ludziom się objawił, jest bezpośrednim atakiem na Wszechmogącego. Dlatego każdy katolik musi zrobić wszystko, by temu zapobiec. Karski robił to z determinacją i heroizmem” - zauważył.
„Pamiętajmy, my Żydzi i Polacy, o dziele Jana Karskiego, które łączy nas jak nic innego. Niech patrząc na nas, pamiętają inne narody. Wówczas świat naprawdę może okazać się lepszy, a przestroga »Nigdy więcej« zabrzmieć prawdziwie czystym dźwiękiem” – napisał Foxman.
„Oczywiście to Ksiądz Kardynał najlepiej wie, co w przypadku Jana Karskiego możliwe jest po stronie Kościoła. Znamy przypadki wyniesienia na ołtarze katolików ratujących Żydów z Holocaustu. Tym, co wyróżnia tego Bohatera, jest skala działania: nie ratował żadnego pojedynczego Żyda, a chciał ocalić wszystkich jeszcze żyjących. Żaden inny katolik takiego wyzwania na swoje barki podczas horrendum drugiej wojny nie przyjął” – dodał w liście.
Jan Karski (właśc. Jan Kozielewski) urodził się w 1914 r. w Łodzi. Podczas II wojny światowej, będąc kurierem polskiego podziemia jako jeden z pierwszych przedstawił aliantom relację o eksterminacji Żydów na terenach okupowanej Polski.
Podczas swojej misji w Londynie jesienią 1942 r. przekazał członkom polskiego rządu, dygnitarzom brytyjskim oraz prasie wstrząsające informacje o trwającej zagładzie Żydów w okupowanej Polsce. Informacje te przekazał także prezydentowi USA wraz z apelem Żydów o pomoc. Apel ten nie odniósł jednak skutku.
Swoje wojenne wspomnienia opisał w książce pt. „Tajne państwo”, po raz pierwszy opublikowanej w 1944 r. Po wojnie Karski uzyskał obywatelstwo amerykańskie, a w 1994 r. honorowe obywatelstwo Izraela. Zmarł w lipcu 2000 r. Prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie w 2012 r. Prezydenckim Medalem Wolności. W 2016 r. decyzją prezydenta Andrzeja Dudy otrzymał pośmiertny awans na stopień generała brygady.
Liga Przeciw Zniesławianiu (ADL – od ang. Anti-Defamation League) powstała w 1913 r. w Chicago, obecnie jej główną siedzibą jest Nowy Jork. To amerykańska organizacja pozarządowa, która wśród swoich celów wskazuje zwalczanie antysemityzmu, dyskryminacji, wszelkich form nienawiści i uprzedzeń oraz promowanie tolerancji i równości. (PAP)
akn/ aszw