Źródło: organizator
Odnalezione rodzinne zapiski kielczanina Stanisława Wrońskiego, żołnierza spod Tobruku i Monte Cassino, stały się podstawą nowej publikacji „Wspomnienia żołnierskie”. Historycy podkreślają, że autentyczność i wyjątkowy punkt widzenia żołnierza rezerwy, to gotowy scenariusz na film.
W Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej zaprezentowano publikację odnalezionych wspomnień Stanisława Wrońskiego – żołnierza Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, uczestnika walk o Tobruk i Monte Cassino. Materiały przez lata przechowywane w rodzinnych zbiorach, zostały opracowane i udostępnione w książce „Wspomnienia żołnierskie”.
Dr Marek Maciągowski, dyrektor OMPiO, powiedział PAP, że zapiski mają wyjątkową wartość, ponieważ zostały utrwalone z perspektywy żołnierza rezerwy, a nie zawodowego wojskowego. Jak dodał, Wroński opisywał wojnę w sposób „bardzo szczery i autentyczny”, ukazując zarówno codzienność frontową, jak i różne postawy ludzi – od bohaterstwa po oportunizm. Jego zdaniem relacje Wrońskiego pozwalają „poznać nie tylko wielką historię, ale i przyziemne żołnierskie życie”.
Wroński po mobilizacji 28 sierpnia 1939 roku, wziął udział w kampanii wrześniowej. Po przekroczeniu granicy 21 września 1939 roku został internowany na Węgrzech. Uciekł z niewoli na początku 1940 roku i przedostał się przez Jugosławię do Syrii. Tam, w maju 1940 roku, rozpoczął służbę w Samodzielnej Brygadzie Strzelców Karpackich, wchodzącej w skład II Korpusu WP na Zachodzie. W czasie wojny brał udział w walkach o Sidi i Tobruk, a także pod Monte Cassino, gdzie dowodził „mulnikami” – cypryjskimi chłopcami, którzy opiekowali się mułami, stanowiącymi jedyny środek transportu w górach. Po wojnie wrócił do Kielc i przez dwie dekady uczył przysposobienia obronnego w I LO im. Stefana Żeromskiego.
Jak zaznacza Maciągowski, Wroński był przez wiele lat kojarzony głównie jako nauczyciel, a nie jako weteran, który przeszedł szlak z września 1939 r. przez Afrykę aż po Włochy i Wielką Brytanię.
– To żołnierz, który przeszedł cały szlak wojenny polskich żołnierzy przez Węgry, Francję, Północną Afrykę, Monte Cassino – przypomniał dyrektor OMPiO, wskazując na znaczenie tych notatek dla lokalnej i ogólnopolskiej pamięci historycznej.
Pierwszy tom wspomnień kończył się relacją z walk w Afryce Północnej. W ostatnim czasie odnalazła się jednak druga, niepublikowana wcześniej część – dotycząca kampanii włoskiej i Bitwy o Monte Cassino. W opinii historyków to odkrycie daje jeszcze pełniejszy i spójne świadectwa wojennego.
Wspomnienia udostępniono dzięki współpracy z rodziną Wrońskiego oraz Stowarzyszeniem Rekonstrukcji Historycznej „Żołnierze 4 Pułku Piechoty Legionów”. Dr Maciągowski ocenił, że relacje Wrońskiego mają także walor literacki. – Gdyby były szerzej znane wcześniej, byłyby gotowym scenariuszem do filmu „Jak rozpętałem II wojnę światową” – zaznaczył, zwracają uwagę, że żołnierska szczerość i pozbawiona upiększeń narracja sprawiają, że zapiski te stanowią ważne źródło do zrozumienia realiów wojny, widzianych z bliska, przez zwykłego uczestnika wydarzeń.
Stanisław Wroński urodził się w Kielcach w 14 listopada 1903 roku. Po ukończeniu szkoły podstawowej uczęszczał najpierw do Szkoły Handlowej a następnie do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Kielcach, które ukończył w 1926 roku. W roku 1927 rozpoczął służbę wojskową w trakcie które ukończył Szkolę Podchorążych Piechoty w Grodku Jagiellońskim. Od 1928 roku podjął prace jako nauczyciel. Uczył w Porąbkach, potem w jednej z kieleckich podstawówek. Był członkiem Związku Strzeleckiego. Z dniem 1 stycznia 1932 roku został awansowany na stopień podporucznika WP. Do Polski wrócił po wojnie w 1947 roku. Zmarł w 1978 roku, został pochowany w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Starym w Kielcach. (PAP)
wdz/ aszw/