Marzena Bomanowska, dyrektorka Muzeum Kinematografii w Łodzi, podczas ogłaszania wyników badania przeprowadzonego w 130-lecie kina przez Muzeum Kinematografii w Łodzi i Uniwersytet Łódzki. Fot. Muzeum Kinematografii w Łodzi / Mikołaj Zacharow
„Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy została uznana za najlepszy film polski wszech czasów w badaniu przeprowadzonym w 130-lecie kina przez Muzeum Kinematografii w Łodzi i Uniwersytet Łódzki. W kategorii filmów światowych wygrał „Ojciec chrzestny” Francisa Forda Coppoli.
W badaniu, które miało wyłonić 13 filmów na 130-lecie kina, wzięło udział prawie 300 osób, a na liście ocenianych filmów znalazło się prawie 1700 tytułów. Wyniki głosowania ogłoszono w niedzielę w Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Najlepszym polskim filmem w historii wybrana została „Ziemia obiecana” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Kolejne miejsca zajęły: „Rękopis znaleziony w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa, „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy, „Dzień świra” Marka Koterskiego, „Pociąg” Jerzego Kawalerowicza, „Nóż w wodzie” Romana Polańskiego, „Sanatorium pod klepsydrą” Hasa, „Ida” Pawła Pawlikowskiego, „Przypadek” Krzysztofa Kieślowskiego, „Amator” tego samego reżysera, „Barwy ochronne” Krzysztofa Zanussiego, „Człowiek z marmuru” Wajdy i „Miś” Stanisława Barei.
– W kategorii krytyków polskim filmem wszech czasów wybrany został „Pociąg” Jerzego Kawalerowicza, a najczęściej w ankietach powtarzało się nazwisko Romana Polańskiego i to w obu kategoriach – Polska i film światowy – powiedział dr hab. Konrad Klejsa, profesor w Katedrze Filmu i Mediów Audiowizualnych Uniwersytetu Łódzkiego, autor opracowania naukowego i inicjator badania.
Na liście najlepszych filmów światowych za zwycięzcą – „Ojcem chrzestnym” Francisa Forda Coppoli (w 2015 r. był na 3. pozycji) – znalazły się: „Czas apokalipsy” Coppoli, „Obywatel Kane” Orsona Wellesa, „Pulp Fiction” Quentina Tarantino, „2001: Odyseja kosmiczna” Stanleya Kubricka, „Osiem i pół” Federico Felliniego (zwycięzca poprzedniego zestawienia), „Lot nad kukułczym gniazdem” Milosa Formana, „Powiększenie” Michelangelo Antonioniego, „Amadeusz” Formana, „Kabaret” Boba Fosse’a, „Psychoza” Alfreda Hitchcocka, „Rashomon” Akiry Kurosawy i „Dwunastu gniewnych ludzi” Sidneya Lumeta.
Badanie przeprowadziły Muzeum Kinematografii w Łodzi i Katedra Filmu i Mediów Audiowizualnych Uniwersytetu Łódzkiego we współpracy ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich, Polskim Instytutem Sztuki Filmowej, Miastem Łódź oraz Państwową Wyższą Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi. Brali w nim udział twórcy kina od reżyserów, scenarzystów, scenografów, aktorów, operatorów po filmoznawców z różnych ośrodków akademickich w Polsce, krytyków filmowych i organizatorów festiwali filmowych.
Marzena Bomanowska, dyrektorka Muzeum Kinematografii w Łodzi, przypomniała, że inspiracją dla projektu „12 filmów na 120-lecie kina”, a w konsekwencji także dla jego drugiej, tegorocznej odsłony – „13 filmów na 130-lecie kina” była ankieta organizowana od połowy ubiegłego wieku przez branżowy brytyjski magazyn Insight and Sound, wydawany przez Brytyjski Instytut Filmowy.
Dziesięć lat temu w pierwszym plebiscycie najlepszym polskim filmem wszech czasów także została wybrana „Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy, a kolejne miejsca zajęły: „Rękopis znaleziony w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa, „Popiół i diament” Wajdy, „Nóż w wodzie” Romana Polańskiego, „Sanatorium pod klepsydrą” Hasa, „Pociąg” Jerzego Kawalerowicza, „Przypadek” Krzysztofa Kieślowskiego, „Dzień świra” Marka Koterskiego, „Matka Joanna od Aniołów” Kawalerowicza, „Ida” Pawła Pawlikowskiego, „Zezowate szczęście” Andrzeja Munka i „Rejs” Marka Piwowskiego.
Na liście najlepszych 12 światowych filmów znalazły się: „Osiem i pół” Federico Felliniego, „Obywatel Kane” Orsona Wellesa, „Czas apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, „Powiększenie” Michelangelo Antonioniego, „Ojciec chrzestny” Coppoli, „Lot nad kukułczym gniazdem” Milosa Formana, „2001: Odyseja kosmiczna” Stanleya Kubricka, „Pulp Fiction” Quentina Tarantino, „Pół żartem, pół serio” Billy’ego Wildera, „Amadeusz” Formana, „Dawno temu w Ameryce” Sergia Leone oraz „Amarcord” Felliniego.
Na stronie internetowej Muzeum Kinematografii w Łodzi dostępne są wyniki całego badania i ankiety indywidualne uczestników projektu. (PAP)
jus/ joz/