Grupa ocalałych z łódzkiego getta i osób z ich rodzin przyjechała do Łodzi na obchody 70. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto. Uroczystości zainauguruje w czwartek wieczorem w Parku Ocalałych koncert "Pieśni z Łódzkiego Getta" w wykonaniu kwartetu Brave Old World.
Jak poinformowała PAP Justyna Tomaszewska z Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, na tegoroczne obchody przyjechało blisko 50 ocalałych i 120 osób z rodzin ocalałych. Wśród nich są m.in. Leon Weintraub, Jehuda Widawski, Ruth Eldar i Salomea Kappe.
95-letni obecnie Jehuda Widawski z Turku był przedsiębiorcą włókienniczym. W marcu 1940 r. został przesiedlony do Litzmannstadt Getto, prowadził w nim m.in. zakład galanteryjny. W ostatnim transporcie 29 sierpnia 1944 r. wysłano go do obozu w Auschwitz, a po kilku dniach przeniesiono do fabryki metalowej. Po wojnie wrócił do Łodzi, by w 1950 roku wyemigrować do Izraela. Obecnie aktywnie włącza się w restaurowanie cmentarza żydowskiego w Łodzi. Został wyróżniony odznaką "Za zasługi dla Miasta Łodzi” oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
88-letni Leon Weintraub w łódzkim getcie pracował w warsztacie galwanizatorskim, później w blacharskim, a następnie jako elektryk. W sierpniu 1944 r. wywieziono go do obozu w Auschwitz, gdzie oddzielono go od reszty rodziny. Stamtąd przetransportowano go do obozu w Dörnhau. Został oswobodzony przez wojska francuskie w kwietniu 1945 r. Po wojnie podjął się studiów medycznych i od 1950r. pracował jako lekarz ginekolog w Warszawie. W 1969 r. wyemigrował do Szwecji. Z jego inicjatywy odrestaurowano cmentarz w Dobrej koło Turku.
Park Ocalałych, którego pomysłodawczynią była zmarła w ub. roku Halina Elczewska, powstał kilka lat temu na terenie przylegającym w okresie II wojny światowej do granic Litzmannstadt Getto. Ocaleni lub ich rodziny sadzą w nim drzewka - symbol życia. W piątek w ramach obchodów rocznicy likwidacji getta nadanych zostanie kolejnych 13 drzewek; w sumie w parku rośnie ich już 594.
Jego rówieśniczka Salomea Kappe podczas likwidacji getta w sierpniu 1944 r. została wraz z nieliczną grupą Żydów przydzielona do jego sprzątania. Po wojnie ukończyła studia na Akademii Medycznej w Łodzi i do 1956 r. pracowała w klinice internistycznej; w tym samym roku wyemigrowała do Izraela, a w 1966 r. wyjechała do Nowego Jorku. Wydała książkę w języku angielskim, w której opisała swoje wspomnienia związane z Holocaustem. 85-letnia Ruth Eldar w getcie zajmowała się krawiectwem. W sierpniu 1944 została wraz z najbliższymi wywieziona do Auschwitz - przeżyła jako jedyna z rodziny. W 1945 powróciła do Łodzi, później wyjechała do Paryża, a w 1951 r. do Izraela. Przez wiele lat pracowała jako projektantka mody. Jest autorką zbioru opowiadań i wierszy "Wstrząsnąć filarami świątyni".
Park Ocalałych, którego pomysłodawczynią była zmarła w ub. roku Halina Elczewska, powstał kilka lat temu na terenie przylegającym w okresie II wojny światowej do granic Litzmannstadt Getto. Ocaleni lub ich rodziny sadzą w nim drzewka - symbol życia. W piątek w ramach obchodów rocznicy likwidacji getta nadanych zostanie kolejnych 13 drzewek; w sumie w parku rośnie ich już 594.
Na terenie Parku znajdują się też Pomniki Polaków Ratujących Żydów, na którym znajdują się tabliczki z nazwiskami wszystkich polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, obelisk upamiętniający Radę Pomocy Żydom "Żegota", Kopiec Pamięci, na szczycie którego stoi pomnik-ławka Jana Karskiego oraz Centrum Dialogu.
W piątek w ramach uroczystości w 70. rocznicą likwidacji Litzmannstadt Getto ich uczestnicy wezmą udział w modlitwach na Cmentarzu Żydowskim. Po ich zakończeniu przejdą w Marszu Pamięci na teren byłej stacji kolejowej Radegast (Radogoszcz), skąd w latach 1941-44 przywożono do getta Żydów z Europy, a później deportowano ich do obozów zagłady. Wieczorem zaplanowano koncert Kwartetu Czterech Kultur z Orkiestrą i Chórem Filharmonii Łódzkiej oraz powitanie Szabatu z udziałem znanych kantorów z Izraela i USA. Rocznicowe obchody zakończą się w niedzielę.
W momencie wybuchu II wojny światowej Żydzi stanowili 30 proc. populacji Łodzi. W utworzonym na terenie Litzmannstadt (nazwa Łodzi nadana przez Niemców) w 1940 r. getcie mieszkało początkowo 160 tys. osób. Później trafiło do niego wielu żydowskich intelektualistów z Czech, Niemiec, Austrii i Luksemburga oraz 5 tys. Romów. W sumie przez łódzkie getto przeszło ponad 200 tys. Żydów.
W styczniu 1942 r. rozpoczęły się masowe deportacje Żydów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Całkowita likwidacja getta nastąpiła w sierpniu 1944 r., a ostatni transport odjechał z Łodzi do obozu Auschwitz-Birkenau 29 sierpnia. Według różnych źródeł, z getta ocalało jedynie 7-13 tysięcy osób. (PAP)
szu/ dym/