W nocy z niedzieli na poniedziałek, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł w Moskwie najsłynniejszy rosyjski trener hokejowy Wiktor Tichonow. Miał 84 lata. Doprowadził reprezentację swojego kraju do ośmiu tytułów mistrza świata i trzech zwycięstw w igrzyskach.
Tichonow był symbolem złotej ery hokeja w Związku Radzieckim, pod jego wodzą Sborna zdobyła osiem złotych medali MŚ (1978-1990) i triumfowała w igrzyskach w Sarajewie (1984 rok), Calgary (1988) oraz Albertville (1992). Z kolei w 1980 roku w Lake Placid jego podopieczni zajęli drugie miejsce w turnieju olimpijskim, za Amerykanami.
Przez 20 lat z sukcesami prowadził też wielokrotnego mistrza ZSRR - CSKA Moskwa.
W 1998 roku nazwisko Tichonowa, szkoleniowca znanego z "twardej ręki", zostało wpisane do Galerii Sławy międzynarodowej federacji (IIHF).
W ubiegłym roku w tragicznych okolicznościach (wypadł z okna z czwartego piętra) zmarł syn Tichonowa, 55-letni Wasilij, również trener hokejowy; był m.in. asystentem w zespole ligi NHL San Jose Sharks. Z kolei wnuczek, również o imieniu Wiktor (mistrz świata 2014), przed kilkoma laty został wybrany w drafcie przez Phoenix Coyotes. Obecnie gra w SKA Sankt Petersburg. (PAP)
giel/ co/