Koszulka legendarnego amerykańskiego koszykarza Michaela Jordana, w której grał w Chicago Bulls w mistrzowskim sezonie 1996/97, została sprzedana za 4,7 miliona dolarów. Na tej samej aukcji inna koszulka Jordana w barwach „Byków”, z rozgrywek 1988/89, osiągnęła cenę 1,1 mln dol.
W poniedziałek w wieku 97 lat zmarł ośmiokrotny mistrz Polski w skoku o tyczce Andrzej Krzesiński - poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki. Członek legendarnego Wunderteamu był mężem i trenerem Elżbiety Duńskiej-Krzesińskiej - mistrzyni olimpijskiej w skoku w dal.
50 lat temu, 30 października 1974 roku, w stolicy ówczesnego Zairu - Kinszasie - odbył się pojedynek, która przeszedł do historii boksu zawodowego pod nazwą „bójki w dżungli” (Rumble in the Jungle). Broniący tytułu mistrza świata wszechwag George Foreman przegrał z Muhammadem Alim.
14 października 1944 roku w niemieckim Stalagu XI-A Altengrabow zmarł Tadeusz Gebethner - wydawca, piłkarz, współzałożyciel i kapitan warszawskiej Polonii, działacz sportowy, żołnierz Armii Krajowej, powstaniec warszawski, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
11 października 1944 roku zmarł w Krakowie Józef Kałuża, piłkarz Cracovii, kapitan reprezentacji Polski, który podczas okupacji odmówił Niemcom trenowania ich reprezentacji - alternatywą był KL Auschwitz; polonista, mający w głowie całego „Pana Tadeusza”.
Dziesięć lat temu, 28 września 2014 roku, Michał Kwiatkowski został w hiszpańskiej Ponferradzie mistrzem świata elity w wyścigu ze startu wspólnego. Był to jeden z największych sukcesów w historii polskiego kolarstwa, odniesiony w spektakularnym stylu.
8 września 1909 r. w Pęckowie (Wielkopolskie) urodził się Józef Noji, biegacz, olimpijczyk, rywal i następca Janusza Kusocińskiego, z którym zresztą podzielił dalsze losy - podobnie jak „Kusy” w Palmirach, został zamordowany przez Niemców w Auschwitz.
85 lat temu, 27 sierpnia 1939 r. na stadionie Legii w Warszawie piłkarska reprezentacja Polski rozegrała ostatni przed II wojną światową mecz międzypaństwowy. Polacy ograli przy Łazienkowskiej Węgrów 4:2, choć do przerwy było 1:2.